Białystok w jeden dzień. Co warto w nim zobaczyć?

18.03.2019 | Z dnia na dzień zjeżdżaliśmy coraz niżej, kierując się na południe w stronę domu. Zatrzymaliśmy się na 2 noce w Białymstoku – stolicy województwa podlaskiego. W jeden dzień chcieliśmy przeznaczyć kilka godzin na przejście się po mieście i zobaczyć kilka atrakcji. Te wyznaczyliśmy sobie wcześniej na mapie. Były blisko siebie, dlatego jak zatrzymaliśmy samochód na jednym z parkingów, to wróciliśmy do niego dopiero pod koniec wycieczki. Co warto zobaczyć w Białymstoku?

Pałac Branickich w Białymstoku – atrakcja dla miłośników historii

Ze znalezieniem parkingu w okolicy Pałacu Branickich w Białymstoku nie było problemu. Sporo miejsc było wolnych, a my zatrzymaliśmy się przy ulicy Jerzego Waszyngtona przed budynkiem przedszkola numer 25 Kraina Uśmiechu. Stamtąd ruszyliśmy na początku do ogrodu, a następnie przed sam pałac. Pięknie całość musi wyglądać, jak wszystko kwitnie. Jak byliśmy to w ogrodzie trwały prace porządkowe.

Wejście do niego jest darmowe, dlatego można spotkać tam wiele spacerujących osób. Sam pałac jest jedną z najlepiej zachowanych rezydencji magnackiej epoki saskiej. Obecnie znajduje się tam Uniwersytet Medyczny, jednak do obiektu można wejść w typowo turystycznym celu. Dla zwiedzających przygotowano 2 trasy: ścieżka historyczna „Spacer w przeszłość” i muzeum oraz pomieszczenia reprezentacyjne Pałacu Branickich. Zwiedzanie pałacu jest płatne. Na obrzeżu parku stoi rzeźba psa Kawelina.

Pałac Branickich 
Pałac Branickich 
Pałac Branickich 
Pałac Branickich 
Pałac Branickich 
przewodnik

Bazylika Mniejsza Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

Z ogrodu przeszliśmy pod pałac i dalej na Rynek Kościuszki, na którym stoi Bazylika Mniejsza Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Jest to zespół świątynny składający się z dwóch połączonych ze sobą budynków. Jeden to późnorenesansowy stary kościół, natomiast drugi to neogotycka budowla. Robi wrażenie, przyciąga rozmiarem, więc nawet jak się nie ma w planach wejścia do środka, to warto stanąć na rynku i popatrzeć w stronę nieba. Przed wejściem do archikatedry znajduje się pomnik Jana Pawła II. 

Rynek Kościuszki w Białymstoku to główna atrakcja turystyczne miasta

Od kościoła udaliśmy się w lewo wzdłuż Rynku Kościuszki – głównej atrakcji turystycznej miasta. Tam od samego rana wszystko toczyło się swoim rytmem. Od razu przyszło nam do głowy porównanie do Warszawy, gdzie każdy się spieszył. Tutaj było spokojnie. Bardzo żałujemy, że Muzeum Wojska było zamknięte, bo mieliśmy ochotę tam wejść. Otwarte było natomiast Muzeum Podlaskie, znajdujące się w ratuszu, ale z niego zrezygnowaliśmy. Na rynku spędziliśmy około 30 minut, bo wstąpiliśmy na chwilę do knajpki „Bułka z masłem”. Jakoś zainspirowała nas nazwa i weszliśmy z ciekawości. Wzięliśmy sobie kanapki na podobieństwo tych z Subway. 

Akcent ZOO w Białymstoku warto zobaczyć z dzieckiem

Ostatnim punktem była wycieczka do Akcent ZOO, czyli około 20-minutowy spacer uliczkami Białegostoku. Chcieliśmy Mai pokazać zwierzaki, bo już jest w takim wieku, że będą jej się podobać. Tam wejście jest bezpłatne. Nie jest to jakieś wielkie rozmiarowo miejsce, ale jest co oglądać i można tam fajnie spędzić czas. Większą część ZOO stanowią zwierzęta parzystokopytne. Największą atrakcją dla nas i chyba większości ze zwiedzających jest niedźwiedź.

Fajnie było też zobaczyć rysia znanego nam z Beskidu Wyspowego. Na terenie obiektu znajdują się ułatwienia dla osób niewidomych i słabowidzących. Idąc alejkami, można co jakiś czas przeczytać informację, żeby nie dokarmiać zwierząt. Ale jest to jak rzucanie grochem o ścianę. Przed nami szedł dziadek około 70-letni z dzieckiem w wieku 3 lata. Przy żubrze wyciągnęli chleb i dziadek zaczął mu rzucać. Na nasze tłumaczenie, żeby tego nie robić, nawet nie zareagował. 

Rezerwat Przyrody Krzemianka – atrakcje turystyczne w okolicy Białegostoku

Ostatnią perełką, jaką zobaczyliśmy tego dnia to Rezerwat Przyrody Krzemianka. Wędrówka po drewnianej kładce nas nie odpuszcza. To cudo natury wymaga, aby ona tutaj była. Inaczej teren pozostałby sam sobie i nikt by go nie zobaczył. A szkoda by było. Po pokonaniu kolejnych kroków coraz bardziej się nakręcaliśmy i coś nas ciągnęło do przodu.

Na początku bez kładki po leśnej drodze, ale później im dalej, tym piękniej. Po prostu apetyt rośnie w miarę jedzenia. Uwierzcie! Możecie się zakochać jak my. Zostawiliśmy tam swoje serca. Piękna dolina, którą wyróżnia ilość źródlisk otwartych, mulistych czy torfowiskowych. Dodatkowo występujące tutaj rośliny, porosty i mchy sprawiają wrażenie, jak byś spacerował po opuszczonym terenie, gdzie ludzie go nie odwiedzają. Mieliśmy też wrażenie, że teren nadaje się do jakichś filmów czy gier. Dodatkowo możecie się do edukować dzięki stojącym tablicą przy ścieżce turystycznej. 

Na koniec polecamy Ci jeszcze zobaczyć Mosty w Stańczykach. Sprawdź, gdzie pojechać na wakacje w Polskę!

Jeśli ten wpis dał Ci wartość, znalazłeś u nas potrzebną wiedzę, inspiracje do podróży, to będziemy wdzięczni, jak postawisz nam kawę. Tworzymy bloga z ogromną przyjemnością i pasją od ponad 12 lat. Kawa nam się przyda do dalszej pracy. :) Bardzo dziękujemy! To pozwoli nam się dalej rozwijać.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NEWSLETTER!

Zapisz się do stałego grona czytelników MyNaSzlaku.pl

Nie spamujemy! Wysyłamy tylko konkretne wiadomości.