W Górach Choczańskich – Wielki Chocz z dzieckiem

Szlaki prowadzące na Wielki Chocz ogólnie nie są zbyt trudne. Jednak, aby dotrzeć na szczyt, będziemy musieli przeznaczyć na wycieczkę kilka godzin. Warto zaplanować sobie na wyprawę cały dzień, ponieważ już samo podziwianie widoków może zająć trochę czasu. Wielki Chocz jest tak pięknym miejscem, że wychodząc na górę, stwierdziliśmy, że do tej pory nie byliśmy w tak cudownym miejscu. Wspaniałe widoki, mało ludzi, cisza, spokój i odpoczynek po kilku kilometrach marszu. Mówi się, że z Wielki Chocz to najpiękniejszy punkt widokowy na Słowacji.

MYNASZLAKU GŁOSOWANIE MYNASZLAKU GŁOSOWANIE
Wielki Chocz

Szlaki na Wielki Chocz – mapa trasy

Na Wielki Chocz możemy dostać się z kilku stron. Z Vyšný Kubín kolorem zielonym przez Drapáč. Czerwonym z Jasenová przez Drapáč. Niebieskim z Valaská Dubová do Stredná Poľana, a potem zielonym. Czerwonym lub niebieskim z Rużomberku przez przełęcz Spuštia, a następnie niebieskim i zielonym. Żółtym kolorem z Lisková, a potem niebieskim i zielonym. Można wybrać także wariant z kolorem czerwonym z Lúčky. Ten właśnie wybraliśmy my, a poniżej można przeczytać opis szlaku. 

Wielki Chocz – parking

Wycieczkę na Wielki Chocz nie rozpoczęliśmy w samej miejscowości Lúčky, ale kilka kilometrów dalej. Jest to miejsce, gdzie szlak czerwony skręca z drogi asfaltowej w lewo. Tam na zajeździe między drzewami nad wodą, zostawiliśmy samochód. Zatrzymując się w tym miejscu, można zaoszczędzić kilkadziesiąt minut marszu po drodze asfaltowej. Współrzędne geograficzne ułatwiające dojazd na początek szlaku: 49.1418533, 19.3841958.  

Parking Wielki Chocz
przewodnik

Jak dojść na Wielki Chocz z Lúčky?

Ruszyliśmy szlakiem koloru czerwonego po kamienistej drodze lekko pod górę. Przez dłuższą chwilę towarzyszył nam Žimerov potok i przy około 20 stopniach ciepła jego uczucie chłodu. Zapowiadali na ten dzień upały, dlatego na szlak wyruszyliśmy po godzinie 5. Szliśmy kilkanaście minut z mocno grzejącym słońcem, ale potem już weszliśmy do lasu i zrobiło się bardzo przyjemnie. Podejście na Wielki Chocz nie jest trudne i chociaż mamy do zrobienia 1000 metrów w pionie to tego nie czuć. W lesie jest przyjemna rozgrzewka, potem przejście przez rozległe łąki Žimerová i zaczynają się widoki na góry, głównie Tatry.

Wielki Chocz
Wielki Chocz
Wielki Chocz

Łańcuchy na Wielkim Choczu 

Idąc szlakiem czerwonym, po lewej stronie widzimy zbocza Małego Chocza i nasz główny cel, czyli Wielki Chocz. Wydaje się, że droga będzie trwać całą wieczność, ale wcale tak nie jest. W niektórych miejscach trzeba uważać na wiatrołomy, ale zrobione są już obejścia tych newralgicznych miejsc. Najciekawiej zaczyna się robić, gdy dochodzimy do łańcuchów. Nie są one jakoś koniecznie potrzebne w tych miejscach, ale jak już są, to warto z nich skorzystać. Tam teren robi się ostrzejszy, ale nie ma się co dziwić. Do szczytu mamy już coraz bliżej. 

Wielki Chocz

Wielki Chocz – szczyt

Dochodzimy z łańcuchami na Sedlo Vráca, na której stoi znak i po lewej stronie widzimy ogrom góry, na jakiej jesteśmy. Chwila przerwy, łyk wody i ruszamy pod górę. Jesteśmy na ostatniej prostej. Gdzieniegdzie podczas podejścia trzeba użyć rąk, żeby sobie ułatwić wyjście.

Wreszcie jesteśmy na Wielkim Choczu. Pierwsze wrażenie to szok, że jest tam tak pięknie. Nie możemy się nadziwić i najpiękniejszy punkt widokowy na Słowacji to faktycznie Wielki Chocz. W ostatnim czasie nic lepszego nie mogło nam się przytrafić jak właśnie przyjście tutaj. Siedząc u góry, człowiek zapomina o podejściu, które przy wyższej temperaturze może okazać się męczące. Z wierzchołka oglądamy fantastyczne widoki na większość gór Słowacji. Tatry, Niżne Tatry, Mała i Wielka Fatra, Beskidy. Wszystko to widzimy. Do tego przejrzystość jest całkiem fajna.

Wielki Chocz
Wielki Chocz
Wielki Chocz
Wielki Chocz

W najwyższym punkcie jest skrzyneczka z zeszytem, do którego warto się wpisać. To zeszyt zdobywców. Oprócz nas na górze jest kilka osób. Wszyscy wykorzystują przepiękną pogodę. W drodze powrotnej spotkaliśmy parę Słowaków, która była zdziwiona, że tym szlakiem z Lúčky ktoś chodzi, bo podobno jest on najmniej popularny. Nam się podobał, dlatego również Ci go polecamy. Schodzić musieliśmy tym samym szlakiem, ponieważ w naszym kierunku prowadziła tylko jedna trasa. 

Wielki Chocz
Jeśli ten wpis dał Ci wartość, znalazłeś u nas potrzebną wiedzę, inspiracje do podróży, to będziemy wdzięczni, jak postawisz nam kawę. Tworzymy bloga z ogromną przyjemnością i pasją od ponad 12 lat. Kawa nam się przyda do dalszej pracy. :) Bardzo dziękujemy! To pozwoli nam się dalej rozwijać.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NEWSLETTER!

Zapisz się do stałego grona czytelników MyNaSzlaku.pl

Nie spamujemy! Wysyłamy tylko konkretne wiadomości.