Wschód słońca na Babiej Górze to jedne z najwspanialszych przeżyć jakie może spotkać pasjonata górskich wędrówek. Poranek na Królowej Beskidów to zaszczyt i możliwość podziękowania Bogu za piękno jakie nam dał. Nocna wędrówka przez ogromny masyw to niezapomniane chwile, święcący księżyc, który wskazuje drogę, tysiące gwiazd na niebie i światła miast pozostawionych gdzieś tam w dole.
Zaczęliśmy tradycyjnie na Przełęczy Krowiarki. Dojechaliśmy tam na godzinę 1:45. Zaparkowaliśmy na nowym parkingu, gdzie nie było żadnych samochodów. Mocno świecący księżyc i tysiące gwiazd dawały tyle światła, że nie potrzebowaliśmy latarek. Ruszyliśmy na Babią Górę czerwonym szlakiem. Mieliśmy śpiwory jeśli byśmy musieli dłużej czekać na świt, jednak szliśmy takim tempem, żeby dojść w idealnym czasie. Szliśmy ponad 3 godziny chociaż droga była bardzo dobra. Była wydeptana przez ludzi, którzy byli tam w weekend. Ten wpis będzie bardziej galerią niż opisem, dlatego zapraszam do przejrzenia zdjęć.















Oprócz nas na wschodzie były jeszcze 2 osoby, a kolejne spotkaliśmy dopiero na samym dole. Wracaliśmy tym samym szlakiem dalej zachwycając się pięknem gór.

W niektórych miejscach śnieg sięgał 2 metrów. Było można to zobaczyć przez przykryte śniegiem sosenki.

Dużo !!!… 🙂

Na Sokolicy dopiero jedliśmy śniadanie bo u góry strasznie dmuchało.


Po 8 byliśmy już na dole. Spakowaliśmy się, wyznaczyliśmy cel dalszej wędrówki i pojechaliśmy na szlaki Beskidu Makowskiego. O tym już niedługo na naszym blogu.
Trasa
Przełęcz Krowiarki Babia Góra (1725 m n.p.m.)
Przełęcz Krowiarki
Punkty do książeczki GOT PTTK – 20 punktów
Przełęcz Krowiarki – Sokolica 7 punktów
Sokolica – Babia Góra 7 punktów
Babia Góra – Przełęcz Krowiarki 6 punktów
Informacje
* Data wycieczki 09.03.2014
* Dystans 10 km
* Czas trwania 5g:46m:01s
* Średnia prędkość 2.0 km/h
* Łącznie w górę 720 m
* Łącznie w dół 720 m
Do zobaczenia na szlaku !
Jesteście niesamowici , podziwiam i kibicuję