Na Rusinową Polanę z Wierchu Poroniec. Łatwy szlak z dzieckiem
Rusinowa Polana to pierwsze miejsce, które odwiedziliśmy w Tatrach wspólnie w trójkę w 2018 roku. Można powiedzieć, że zrobiliśmy sobie mikołajkowy prezent, ponieważ wybraliśmy się tam 6 grudnia. Zdecydowaliśmy się iść najłatwiejszym według nas szlakiem dojściowym z Wierchu Poroniec, oznaczonym kolorem zielonym.
Spis treści
Rusinowa Polana – jak dojechać z Zakopanego?
Z Zakopanego kierujemy się w stronę Morskiego Oka i za rondem parking mamy po prawej stronie. Jadąc z Nowego Targu w stronę Morskiego Oka, warto zatrzymać się przy Polanie Głodówka i obejrzeć panoramę Tatr.
Parking Wierch Poroniec
Na parking przyjechaliśmy przed godziną 9. Czekaliśmy, aż temperatura się podniesie o kilka stopni, dlatego nie startowaliśmy od samego poranka. Sprawdziliśmy dzień wcześniej prognozy i okazało się, że ma być lekki mróz, słońce i bez opadów. Jak dojechaliśmy na miejsce, to nikogo jeszcze nie było. Jak się szykowaliśmy do drogi, to nadjechał parkingowy i musieliśmy zapłacić 25 złotych za postój.
Plac, na którym staliśmy, jest w stanie pomieścić kilkadziesiąt samochodów. W sezonie może on być przepełniony, ponieważ wiele osób wybiera właśnie ten szlak na Rusinową Polanę. Teraz poza sezonem jest luz, natomiast mijało nas bardzo dużo ludzi jadących w stronę Morskiego Oka lub na Słowację.
Mapa trasy turystycznej na Rusinową Polanę
Trasa na Rusinową Polanę, to przyjemna wycieczka dla każdego. Nie jest turdna i także niedługa. Przejściem szlakiem zajmuje około 60 minut. Dla ułatwienia podrzucam mapę szlaku na Rusinową Polanę.
Opis szlaku turystycznego z Wierchu Poroniec na Rusinową Polanę
Czas przejścia z Wierchu Poroniec na Rusinową Polanę zajmuje około 60 minut. Trasa liczy ponad 3 kilometry. Jest to bardzo łatwy szlak, na który bez problemu można wybrać się z dzieckiem. Tym szlakiem można rozpocząć wspólne zwiedzanie Tatr. Jest to łatwa trasa na wycieczkę letnią i odpowiednia na wycieczkę zimową. Po opłaceniu parkingu ruszamy w drogę. Na początku przez około 15 minut podchodzimy lekko w górę. Ten odcinek pokonujemy łatwo i wychodzimy na małą polanę, z której widać Tatry Wysokie i Tatry Bielskie.
Następnie wchodzimy z powrotem do lasu, którym idziemy przez kolejne metry. Trasa wiedzie po prostym, dlatego ciężko się tutaj zmęczyć. Maszeruje się bardzo przyjemnie. Co odważniejsi mogą skusić się na pokonanie tej trasy z wózkiem. Po kilkunastu minutach wychodzimy z lasu i możemy oglądać piękną panoramę Tatr, która uważana jest jedną z najpiękniejszych.
Rusinowa Polana – pomysł na wycieczkę z dzieckiem
Wchodzimy na Rusinową Polanę 1210 m n.p.m. Pierwsze co zauważamy to porozrzucane po całej polanie kamienie. Są także ławki i drewniana bacówka, w której w okresie letnim można spróbować wyrobów z owczego mleka. Kilkaset metrów dalej na niebieskim szlaku w stronę Doliny Filipka znajduje się Sanktuarium Maryjne na Wiktorówkach. Na Rusinowej Polanie znajduje się węzeł szlaków. Oprócz niebieskiego koloru idącego do doliny jest także droga do Palenicy Białczańskiej, a także zielony szlak na Gęsią Szyję, również polecany dla początkujących. Zawsze lubimy tutaj wracać, chociaż jeszcze nigdy nie byliśmy zimą.
17 komentarzy
Celina
Piękne miejsce. Z moją słabą kondycją chyba dam radę. Ta wycieczka to mój plan na wiosnę.
Angelika Grzegorzek
Spokojnie dasz radę. Zaplanuj wycieczkę od samego rana. 🙂
Magdalena
My również na pierwszą wyprawę we troje wybraliśmy przepiękną Rusinową Polanę 🙂
Kamila
Rusinowa przepiękna
Mateusz Grzegorzek
O tak 🙂
Natalia
My na pierwszą wyprawę wybraliśmy Kalatówki i Hale Kondratową- polecamy 😉
Mateusz Grzegorzek
Równie pięknie. 🙂
Ilona
oj tak 🙂 specyficzna cisza 🙂
Anna
Byliśmy latem z wózkiem 🙂
Mateusz Grzegorzek
Ciężko było dojść?
Ilona
ja bylam wozkiem dwa lata temu ! dramat z Wierch Poroniec 😀
Anna
banalnie!
Mateusz Grzegorzek
Co osoba to inna opinia. 😀
Arkadiusz
W marcu mieliśmy jeszcze na wyposażeniu ślizgacz i syn całą drogę spokojnie sobie siedział. Był zachwycony widokami 🙂
Mateusz Grzegorzek
A to na ślizgaczu na pewno. 🙂
Ilona
moje miejsce na ziemi 🙂
Mateusz Grzegorzek
Pięknie tam jest 🙂