Czupel w Beskidzie Małym do Korony Gór Polski – najłatwiejszy szlak z Przełęczy Przegibek

Czupel 930 m n.p.m. to najwyższy szczyt w Beskidzie Małym wchodzący w skład projektu o nazwie Korona Gór Polski. Jest bardzo chętnie odwiedzanym miejscem, zwłaszcza że można dojść na niego z Przełęczy Przegibek, czyli bardzo łatwym i niezbyt wymagającym szlakiem.

Cały masyw jest zalesiony. Czasem za sprawą wiatrołomów i wycinki drzew można znaleźć mały punkt widokowy na inne szczyty Beskidu Małego lub Beskid Śląski.

  • W Beskidzie Małym wyższej góry już nie ma,
  • Czupel mierzy 930 m n.p.m.,
  • Najłatwiejszy i najszybszy szlak prowadzi z Przełęczy Przegibek – opis wycieczki poniżej,
  • Dla nas najładniejszym szlakiem jest trasa z Czernichowa – opis wycieczki poniżej,
  • Na tym szlaku z Czerchniowa można zrobić szlak pętlę, 
  • Szczyt znajduje się w pobliżu miasta Bielsko-Biała,
  • To teren Parku Krajobrazowego Beskidu Małego,
  • Nazwa góry wywodzi się od czubów – szpiczastych wzniesień,
  • Na szlaku znajduje się Schronisko PTTK na Magurce Wilkowickiej,
  • Obecny budynej powstał w w1913 roku,
  • Pieczątka ze szczytu znajduje się w schronisku,
  • Szlak od schroniska na najwyższy szczyt Beskidu Małego to niemalże droga po prostym,
Czupel

Opis szlaku Przełęcz Przegibek – Schronisko na Magurce Wilkowickiej – Czupel 

Szlak z Przełęczy Przegibek przez Schronisko na Magurce Wilkowickiej na Czupel, to najłatwiejszy pieszy szlak i najszybsze dotarcie o własnych siłach na najwyższy szczyt Beskidu Małego.  

Przełęcz Przegibek 663 m n.p.m. – parking

Jedziemy z Bielska-Białej do Międzybrodzia Bialskiego i zatrzymujemy się na Przełęczy Przegibek 663 m n.p.m. pomiędzy szczytami Przegibek i Sokołówka.

Znajduje się tam obszerny bezpłatny parking, na którym spokojnie można zostawić samochód nawet na całą noc. Jesteśmy tam po godzinie 6, dlatego stoją tylko grzybiarze.

Przy parkingu stoi bufet „Gawra”, który otwarty jest w sezonie turystycznym. Jak byliśmy, to otwierał się o godzinie 11. 

  • Współrzędne parkingu na Przełęczy Przegibek: 49.793244, 19.129449.
Przełęcz Przegibek

Z Przełęczy Przegibek do Schroniska na Magurce Wilkowickiej 

Rozpoczynamy podejście niebieskim, łagodnym szlakiem do Schroniska na Magurce Wilkowickiej. Do pokonania mamy około 2 kilometry i 250 metrów podejścia. Powinniśmy dojść na miejsce w ciągu 60 minut.

Przechodzimy przez szlaban, żegnamy przełęcz i drogę, którą tutaj dojechaliśmy. W lesie chodzą grzybiarze, dlatego co jakiś czas kogoś spotykamy. Chwilę prowadzi nas wąska ścieżka, a po kilku minutach dochodzi duża, szeroka droga.

Ona wychodzi również z Przełęczy Przegibek i prowadzi do schroniska. Ta droga polecana jest rodzinom z wózkami. Drogą idziemy przez około 10 minut i odbijamy w lewo. Trochę podchodzimy do góry, a następnie występuje wypłaszczenie.

Przy węźle szlaków przychodzi kolor żółty i czerwony i z nimi idziemy pod górę prosto do Schroniska na Magurze Wilkowickiej. 

Z Przełęczy Przegibek do Schroniska na Magurce Wilkowickiej 
Z Przełęczy Przegibek do Schroniska na Magurce Wilkowickiej 
Z Przełęczy Przegibek do Schroniska na Magurce Wilkowickiej 
przewodnik

Schronisko PTTK na Magurce Wilkowickiej 

Dochodzimy do Schroniska PTTK na Magurce Wilkowickiej i nie zatrzymujemy się tam tylko idziemy dalej na Czupel 930 m n.p.m.

Przerwę w schronisku mieliśmy dopiero w drodze powrotnej, gdzie odpoczęliśmy kilka chwil. Zamówiliśmy pomidorową i spotkaliśmy Pana Andrzeja, który czyta naszego bloga.

Schronisko do tanich nie należy, a dodatkowo dziwnie się patrzy na bramkę obrotową, która prowadzi do toalet. Za nią zapłacimy 2 złote. Wychodząc przed obiekt, można obejrzeć przepiękne widoki na Beskidy. 

Jak dojść do schroniska na Magurce Wilkowickiej?

  • z Mikuszowic Krakowskich w Bielsku-Białek szlakiem czerwonym – 2 godziny 30 minut
  • z Wilkowic szlakiem czerwonym – 2 godziny
  • z Wilkowic szlakiem zielonym – 2 godziny 30 minut
  • z Czernichowa szlakiem niebieskim – 2 godziny 30 minut
  • z Przełęczy Przegibek szlakiem niebieskim – 50 minut
  • z Międzybrodzia Bialskiego szlakiem żółtym – 2 godziny 45 minut
  • ze Straconki w Bielsku-Białej szlakiem zielonym – 1 godzina 20 minut
  • ze Straconki w Bielsku-Białej szlakiem żółtym – 2 godziny 30 minut
  • naszym czarnym szlakiem harnasia Rogacza, wytyczonym w 2010 roku – 2 godziny 50 minut
  • drogą asfaltową z Wilkowic
Schronisko PTTK na Magurce Wilkowickiej 
Schronisko PTTK na Magurce Wilkowickiej

Czupel – najwyższy szczyt Beskidu Małego 

Kontynuujemy niebieskim szlakiem naszą drogę najwyższy szczyt Beskidu Małego. Na tym odcinku idziemy już po płaskim. Do pokonania 3 kilometry i 40 metrów podejścia.

Głównie idziemy ścieżką przez las, ale w niektórych miejscach możemy zobaczyć widoki, np. przy ruinach schroniska lub na samym Czuplu. Szczyt jest oznaczony tabliczką, dlatego ciężko go pominąć.

Przejście z Przełęczy Przegibek na Czupel to około 2 godzin drogi wolnym krokiem. Szczyt niczym szczególnym się nie wyróżnia, ale warto go zdobyć i dopisać do listy wzniesień potrzebnych do zdobycia Korony Gór Polski.

Czupel - najwyższy szczyt Beskidu Małego 

Jakim szlakiem na Czupel?

Na górę można dostać się z dwóch stron. Od strony zachodniej i wschodniej. Przez najwyższy punkt prowadzi szlak koloru niebieskiego. Na szczyt dojdziemy z:

  • Międzybrodzia Bialskiego kolorem czerwonym, a następnie niebieskim od przełęczy,
  • Czernichowa szlakiem niebieskim,
  • Łodygowic kolorem czerwonym, a następnie z przełęczy niebieskim,
  • Wilkowic szlakiem czarnym, a następnie niebieskim,
  • Bielska-Białej przez Magurkę Wilkowicką,
  • Przełęczy Przegibek przez Magurkę Wilkowicką

Najładniejszy szlak na Czupel w Beskidzie Małym – po drodze miejsca widokowe

Najładniejszy szlak na Czupel według nas prowadzi z Czernichowa i tworzy pętlę. Trasa oznaczona jest kolorem niebieskim i mierzy prawie 4 kilometry. Jest ona trudniejsza niż podejście z Przełęczy Przegibek. Przechodzi przez kilka punktów widokowych, między innymi na Górę Żar.

Następnie z Czupla schodzimy na przełęcz i skręcamy w prawo na czerwony szlak przez Przysłop, a dalej żółty i zielony. Opis dostępny poniżej.

Czupel - najładniejszy szlak

Pieczątka ze szczytu

Pieczątkę do książeczki można dostać w Schronisku na Magurce Wilkowickiej. Nawet nie trzeba o nią prosić w bufecie, ponieważ znajduje się na stoliczku obok. Jest to spore ułatwienie dla zdobywających Koronę Gór Polski.

Mapa Beskidu Małego

Bezpłatna mapa Beskidu Małego w wersji elektronicznej do zdobycia jest w kilku miejscach. O nich piszemy na blogu, ale zawsze zachęcamy, aby mieć przy sobie wersję papierową. 

Informacje praktyczne przed wyruszeniem na szlak

  • parking na Przełęczy Przegibek jest bezpłatny,
  • szlak z Przełęczy Przegibek na Czupel jest najłatwiejszy, 
  • według nas szlak z Czernichowa jest najbardziej widokowy,
  • po drodze mamy Schronisko na Magurce Wilkowickiej, 
  • Czupel to szczyt zaliczany do Korony Gór Polski,
  • na górę można dojść z wózkiem z Przełęczy Przegibek,

Opis szlaku z Czernichowa na szczyt Czupel

2017 | Po wyjściu na Skrzyczne w poprzednim dniu i wędrówce po Beskidzie Śląskim nadszedł czas na Beskid Mały i jego najwyższy szczyt. Wycieczkę na górę można zaplanować w formie pętli. Wychodzi się z Czernichowa i wraca się w to samo miejsce innym szlakiem. Zobaczcie szczegóły, czytając wpis.

Szlak Czernichowa to dla nas najładniejsza trasa 

Od samego rana przechodzi nam przez głowę myśl, że idziemy na Czupel 930 m n.p.m. z Czernichowa. Stamtąd są dwa warianty do wyboru, jeśli chodzi o wyjście na szczyt. My wybraliśmy bezpośredni o kolorze niebieskim. Przejeżdżamy z Bielska-Białej i zatrzymujemy się w centrum miejscowości na bardzo dużym parkingu, jakieś 300-400 metrów od Urzędu Gminy.

  • Współrzędne darmowego parkingu w Czerchnichowie: 49.752792, 19.208771.

Parking położony jest przy czarnym szlaku, za którym idziemy w lewo i docieramy do prawidłowego, który wiedzie na szczyt, ale także na Magurkę Wilkowicką i do położonego tam schroniska. Czernichów leży nad rzeką Sołą, od której czuć chłodny powiew.

Szlak prowadzi po utwardzonej drodze i przez łąkę

Od tabliczek idziemy asfaltem, a następnie przechodzimy obok parafialnego kościoła. Jest taka godzina, że zaczynają bić poranne dzwony. Dalej jeszcze chwilę idziemy utwardzoną drogą i następnie przechodzimy miedzami i ścieżkami.

Suchy Wierch i Rogacz w Beskidzie Małym 

Na samym początku mamy piękne widoki na okoliczne górki. Następnie wchodzimy do lasu i zmagamy się z podejściem na Suchy Wierch (781 m n.p.m.).

Miejscami mamy strome podejścia, a do tego dochodzi jeszcze upał. O 7 rano mamy już ponad 20 stopni. W plecaku przygotowane 4 butelki wody także picia nie zabraknie. Przechodzimy przez niego nieoznakowany szczyt i zmierzamy na Rogacz.

Można tak powiedzieć, ale nie do końca jest to prawdą, otóż na Rogacza (899 m n.p.m.) idąc szlakiem, nie ma możliwości wejść, bo się go trawersuje południowo – zachodnim zboczem. Tuż pod szczytem jest zlokalizowane źródełko, a ciut wcześniej wspaniałe widoki.

Z widokiem na Skrzyczne i Górę Żar

Po obejściu zaraz dołącza do nas szlak czerwony. Z nim idziemy dosłownie moment, bo pod Czuplem skręca w lewo i dalej biegnie na Przysłop (629 m n.p.m.) i do Łodygowic. My teraz atakujemy najwyższy szczyt, a towarzyszą nam widoki na Górę Żar.

Najwyższa góra w Beskidzie Małym

Dochodząc do celu, jeszcze po drodze możemy się zatrzymać w wyznaczonym miejscu odpoczynku na ławkach. My decydujemy się na osiągnięcie wysokości 930 m n.p.m. Oczywiście na szczycie witają nas tabliczki. Tak – tabliczki. Jest ich tutaj tyle, że nie wiadomo w sumie, do której należy się ustawić do zdjęcia. Ze szczytu wracamy do miejsca odpoczynku i tam jemy śniadanie i zostajemy pół godzinki.

Przełęcz Koliby i Polana Kuflowa

Potem wracamy do czerwonego szlaku i nim udajemy się przez Polanę Koliby i Polane Kuflową do początku żółtego szlaku. Martwiliśmy się, że nie zauważymy szlaku żółtego i sobie go miniemy.

Jednak już obserwując bacznie w okolicach Przysłopu (629 m n.p.m.) i Diablego Kamienia  cały teren, na szczęście nie minęliśmy szlaku.

Zresztą żółty odchodząc od czerwonego, jest w miejscu mniej zalesionym i jest bardzo widoczny.

Solisko i Gronik w masywie Czupla

W ciągu dwóch kilometrów zdobywamy Solisko (635 m n.p.m.) i Gronik (619 m n.p.m.). Dochodzimy do zielonego szlaku i wraz z nim idziemy, aż do dużej kamiennej kapliczki.

Nieopodal tego miejsca rozchodzą się szlaki, więc my tym razem także zmieniamy kolor i dalej już maszerujemy zielonym do samego Czernichowa. W pobliżu kapliczki zdobywamy Przyszop lub jak ktoś używa drugiej nazwy to Łysego Gronia (601 m n.p.m.).

Widoki z wycieczki w Beskid Mały

Niewiele nas dzieli do końca wędrówki, bo zaledwie dwa kilometry. Bardzo się cieszymy, że wyprawa jest bardziej po terenie zalesionym. Wędrówka w pełnym słońcu nie byłaby niczym przyjemnym. W pół godzinki jesteśmy na dole przy początku szlaku.

Teraz jeszcze nas czeka kurs do Żywca, aby oddać telefon, który znaleźliśmy na trasie, a dokładnie nad Czernichowem na szlaku niebieskim. Od Żywca do domu dzieli nas 135 kilometrów, w zamiarze mieliśmy ten odcinek pokonać w dwie godziny i niecałe trzydzieści minut.


Opis szlaku z Wilkowic na górę Czupel i Magurkę Wilkowicką

2013 | Czupel (933 m n.p.m.) to najwyższy szczyt Beskidu Małego w Beskidach Zachodnich. Cały masyw Czupla jest zalesiony. W lasach, zaliczanych do piętra regla dolnego, dominuje buk z domieszką świerka. Ostatnio wiatrołomy i wycinka drzew spowodowały wylesienie szczytu, co umożliwia oglądanie dość rozległych widoków.

Parking w Wilkowicach

Na Czupel zaczęliśmy podejście od strony Wilkowic, otwartym w 2010 roku czarnym szlakiem harnasia Rogacza. Podjechaliśmy na parking obok kościoła i ruszyliśmy na drogę główną na czarny szlak.

  • Współrzędne parkingu w Wilkowicach: 49.763499, 19.097662.

Na samym początku, przez jakieś 30 minut musimy iść chodnikiem, aż do odejścia szlaku w lewo w kierunku lasu, na ulicę Pieczarkową. Szlak na całej swojej długości nie jest trudny. Łagodnie wznosi się co kilkanaście metrów.

Beskid Mały częściowo przypomina Beskid Niski. Jest tam dużo roślinności, widoków w dolnych partiach wcale nie spotkamy. Po około godzinnym marszu dochodzimy do ciekawego obiektu, zwanego Skałą Czarownic.

Skała Czarownic w Wilkowicach

Skała Czarownic – grupa skał o bogatej florze naskalnej. Z miejscem tym wiąże się wiele legend. Według jednej z nich Skała miała być kryjówką zbójnika Wojciecha Buloka ze Spytkowic i jego dwóch pomocnic-znachorek; parali się oni okradaniem kościołów. W pobliżu miały zostać ukryte skarby. Według zaś innej to kamień pozostawiony przez diabła, który miał nim zniszczyć pobliski kościół.

W drodze po szczyt do Korony Gór Polski

Szlak prowadzi łagodnie dalej, przez wiele dróg utworzonych przez okolicznych mieszkańców. Jeszcze przed samym rozwidleniem szlaków w kierunku schroniska PTTK i szczytu Czupel, mijamy gospodarstwa i oznakowany punkt widokowy, który w pogodne dni staje się obleganym turystycznie miejscem.

Na rozwidleniu szlaków zmieniamy kolor na niebieski i 30 minut idziemy na najwyższy szczyt Beskidu Małego. Pogoda w ten dzień, nie zapewniała nam walorów widokowych. Mgła sprawiała, że las robił się bardzo tajemniczy.

Jesteśmy już na szczycie

Dotarliśmy na Czupel i od razu przeszliśmy do sesji fotograficznej, żeby mieć zdjęcia na naszą stronę i oczywiście zdjęcia opatrzone datą do Korony Gór Polski. Na drzewie przybite są dwie tabliczki – standardowa opisująca szczyt i nielicznie spotykana informująca, że Czupel należy do Korony Beskidów.

Obok szczytu, znajduje się także drzewo, do którego włożone są krzyże. Żałujemy trochę, że nie mogliśmy oglądać żadnych widoków.

Do Schroniska na Magurce Wilkowickiej

Ze szczytu wracaliśmy taką samą drogą – szlakiem niebieskim, do rozwidlenia szlaków, około 30 minut. Minęliśmy w tym czasie kilka osób. Pogoda nie dawała za wygraną, mgła zachodziła coraz bardziej i zaczęło lekko padać.

Żartowaliśmy, że mogliśmy zabrać czapki i rękawiczki. Po 15 minutach dotarliśmy do Schroniska PTTK na Magurce Wilkowickiej (912 m). Weszliśmy do środka, żeby się ogrzać. Tutaj również były pustki.

W przesądy nie wierzymy, jednak wszyscy mówią, że piątek „13” jest pechowy. Niestety okazał się pechowy również dla nas.

Zepsuła nam się karta pamięci w aparacie i nie mieliśmy możliwości robienia zdjęć od schroniska w dół. Początkowo myśleliśmy, że to może wina aparatu, na szczęście jednak to był błąd karty.

Szczęściem w nieszczęściu jest ocalenie wszystkich zdjęć z dwudniowej wyprawy.

Z Magurki do Wilkowic

Spośród wszystkich szlaków, musieliśmy wybrać zejście do Wilkowic, ponieważ tam na parkingu zostawiliśmy samochód. Zeszliśmy szlakiem zielonym, który od czasu do czasu wiedzie asfaltem.

Droga była coraz bardziej śliska, a w niższych partiach góry, mgła ustępowała i pojawiało się słońce. Mogliśmy jeszcze raz, na zakończenie podziwiać Skrzyczne – najwyższe wzniesienie sąsiedniego Beskidu Śląskiego.

Kilka minut po godzinie 14 dotarliśmy na parking. Musieliśmy się przebrać i ruszać w drogę do domu. Około 17 dotarliśmy bez większych przygód i już nie możemy doczekać się powrotu w te rejony.

Jeśli ten wpis dał Ci wartość, znalazłeś u nas potrzebną wiedzę, inspiracje do podróży, to będziemy wdzięczni, jak postawisz nam kawę. Tworzymy bloga z ogromną przyjemnością i pasją od ponad 12 lat. Kawa nam się przyda do dalszej pracy. :) Bardzo dziękujemy! To pozwoli nam się dalej rozwijać.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NEWSLETTER!

Zapisz się do stałego grona czytelników MyNaSzlaku.pl

Nie spamujemy! Wysyłamy tylko konkretne wiadomości.