Sierra Nevada to najwyższe pasmo górskie w kontynentalnej Hiszpanii. Tam znajduje się najwyższy szczyt Mulhacen, mierzący 3479 m n.p.m. Góra zaliczana jest do Korony Europy i jest ona naszym celem na przyszłe lata. Teraz w czasie naszej grudniowej podróży dokoła Półwyspu Iberyjskiego, mogliśmy tylko o niej pomarzyć. Chociaż chwilę przez głowę przechodziły myśli, żeby spróbować wdrapać się na Mulhacen. Dwie rzeczy zdecydowały, że odpuściliśmy. Po pierwsze warunki zimowe, a po drugie nie byliśmy pewni, czy dotrzemy tam z 5-letnim dzieckiem. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na samochodową podróż po punktach widokowych.
Najwyższej położona droga w Europie znajduje się w Hiszpanii
W górach Sierra Nevada znajduje się najwyżej położona droga asfaltowa w całej Europie. Na mapach możesz ją znaleźć jako Pico Veleta. Szczyt Pico Veleta mierzy 3396 m n.p.m. i najlepiej dotrzeć do niego od strony Grenady.
Hoya De La Mora i obserwatorium Mojon del Trigo
My dojechaliśmy drogą asfaltową do punktu oznaczonego na mapie jako Hoya De La Mora. Dalej droga prowadziła w kierunku Pico Veleta. My jednak musieliśmy zatrzymać się na dole. Dalej był zakaz wjazdu i szlaban. Jechaliśmy tam w zimowych warunkach. Dodatkowo padał deszcz ze śniegiem, a warunki były trudne. Tam znajdują się wyciągi narciarskie i sporo hoteli. Z parkingu można wyruszyć do obserwatorium Mojon del Trigo. Liczyliśmy, że obejrzymy jakieś widoki, ponieważ te tereny są niesamowite, jednak wszystko ograniczyły chmury. Z tego miejsca można wyruszyć na Mulhacen.
Grenada i Embalse de Canales – zbiornik wodny
Gdy przejechaliśmy przez Grenadę, to zatrzymaliśmy się na punkcie widokowym, z którego zobaczyliśmy zbiornik wodny Canales. Dobrze, że zrobiliśmy to w drodze do góry, ponieważ potem, gdy wracaliśmy, to już nic nie było widać.
Laroles i widokowa droga w kierunku Guadix
Akurat, gdy przejeżdżaliśmy z noclegu do noclegu, to trafiła nam się przepiękna pogoda. Kierowaliśmy się w stronę Guadix i cały czas mogliśmy oglądać wniesienia ze Sierra Nevada. Jedną z takich ciekawszych miejscowości po drodze był Laroles. Tam zatrzymaliśmy się na kilka chwil. Po drodze mieliśmy wiele punktów widokowych, więc cały czas mieliśmy okazje, żeby gdzieś się zatrzymać.
Mirador del Marquesado
Kolejnym punktem na naszej trasie był Mirador del Marquesado. On także znajdował się tuż przy drodze. Wystarczyło tylko zjechać na pobocze i zatrzymać się przy ławeczkach. Szczyty najwyższego pasma górskiego w kontynentalnej Hiszpanii wyglądały wspaniale. Dojechaliśmy tam w niedzielne przedpołudnie i nie było tam nikogo.
Castillo de La Calahorra
Castillo de La Calahorra to zamek, do którego można podjechać samochodem. Ostatnie metry, to jednak kiepska, szutrowa droga. Można więc zatrzymać się nieco niżej i podejść pieszo. Warto tutaj dotrzeć, żeby obejrzeć okazałą budowlę, ale również szczyty Sierra Nevada. Stamtąd również je widać. My widzieliśmy je jeszcze lepiej ze względu na śnieg.
Mirador del Fin del Mundo
Ostatnim punktem widokowym był Mirador del Fin del Mundo. Tam również mogliśmy dojechać samochodem, ale to już było wyzwanie. Dobrze, że nie było ruchu, ponieważ ciężko byłoby się tam minąć (mijaliśmy się tylko z jednym samochodem). Droga prowadziła ostro pod górę, ale warto było tam dojechać. Tam nie pojechaliśmy, żeby oglądać szczytów Sierra Nevada, tylko po inne krajobrazy, które są rzadko spotykane.
Mulhacen – najwyższy szczyt kontynentalnej Hiszpanii
Mulhacen mierzy 3479 m n.p.m. i jest najwyższym szczytem kontynentalnej Hiszpanii. Najwyższym szczytem całej Hiszpanii jest Teide mierzący 3715 m n.p.m., jednak on znajduje się na wyspie, na Teneryfie. Teide to szczyt wulkaniczny.
My zdobywamy szczyty do Korony Europy i sprawdzaliśmy, czy możemy dojść na Mulhacen. Rozważaliśmy różne szlaki, czytaliśmy relacje na różnych blogach. Ostatecznie nie zdecydowaliśmy się na wędrówkę. Dowiedzieliśmy się, że na szlaku nie ma większych trudności technicznych, jest to jednak długa wędrówka.
Według mapy, szlak z Trevelez, z którego mieliśmy iść mierzy 10,7 km w jedną stronę, a przejście zajmuje ponad 5 godzin. Poniżej zamieszczam mapę trasy, którą mieliśmy wędrować.