Twierdza Boyen w Giżycku to jedna z najważniejszych atrakcji turystycznych w województwie warmińsko-mazurskim. Dla nas także stała się miejscem, do którego pojechaliśmy. Rano w tym samym dniu odwiedziliśmy już między innymi Mrągowo i Mikołajki. Do Giżycka dojechaliśmy przed południem.
- Twierdza Boyen to największa atrakcja Giżycka
- Mury twierdzy mają długość ponad 2 kilometry
- Twierdza miała chronić wschodnie granice Prus
- Nazwa pochodzi od generała von Boyena
- Po zabytku prowadzą 3 znakowane trasy
- Obowiązują bilety wstępu i godziny otwarcia
- To jedna z najciekawszych atrakcji na Mazurach
- Twierdza Boyen położona jest pomiędzy dwoma jeziorami: Niegocin i Kisajno
- Twierdza była strategicznym miejscem podczas I wojny światowej
- Zwiedzanie rozpoczniesz przy Bramie Giżyckiej
- Czas zwiedzania – od 1 godziny do 3 godzin
Parking w Giżycku przy Twierdzy Boyen – jak dojechać?
Przy murach twierdzy znajduje się parking. Podobno jest płatny 10 zł w kasie, jednak akurat podczas naszej wizyty był niedostępny, bo trwały tam jakieś prace remontowe. Stanęliśmy tak jak inni wzdłuż drogi i nie płaciliśmy.
- Współrzędne parkingu: 54.0342, 21.7499.
Godziny otwarcia i cennik biletów wstępu
Zabytek otwarty jest przez cały rok, jednak w poszczególnych miesiącach różnią się godziny otwarcia. Obiekt można jeszcze zwiedzać 60 minut po zamknięciu kasy biletowej.
- Kwiecień i październik: 9-16
- Maj: 9-17
- Czerwiec: 9-18
- Lipiec i sierpień: 9-19
- Wrzesień: 9-17
- Listopad i marzec: 9-15
Bilety od 1 kwietnia do 31 października kosztują 18 złotych – normalny i 14 złotych – ulgowy. Od 1 listopada do 31 marca bilety są po 12 i 10 zł. Za bilety można płacić gotówką lub kartą. Obok znajdują się kramy z różnymi pamiątkami.
Zwiedzanie Twierdzy Boyen w Giżycku – trasy zwiedzania. Jaką z nich wybrać?
Przy zakupie biletów wstępu otrzymaliśmy mapkę z zaznaczonymi budynkami, które dawniej służyły żołnierzom. Zwiedzać zabytek można 3 trasami. Te częściowo pokrywają się ze sobą. Jaki szlak wybrać?
- Trasa koloru niebieskiego – czas przejścia to około 1 godzina. Nie ma tam schodów i są łagodne podejścia.
- Trasa koloru czerwonego – czas przejścia to około 1 godzina i 30 minut. Na trasie są schody, strome podejścia i ścieżki biegnące wałami.
- Trasa koloru zielonego – czas przejścia to około 2 godziny. Na trasie są schody, strome podejścia i ścieżki biegnące wałami.
Jeśli spojrzysz na mapę, to rozwiejesz swoje wątpliwości. My szliśmy z 5-letnim dzieckiem i połączyliśmy sobie trasę niebieską z czerwoną. Najlepiej w trakcie zwiedzania modyfikować sobie szlak, żeby zobaczyć więcej rzeczy. Na mapie oznaczone są wystawy stałe i czasowe. Ten najłatwiejszy niebieski szlak odwiedza te wszystkie wystawy, więc najważniejszego nie ominiesz.
Co zobaczyć w mazurskiej Twierdzy Boyen?
W twierdzy znajdują się bastiony: Ludwig, Schwert, Leopold, Hermann, Licht, Recht. Podczas zwiedzania zobaczysz bramy: Giżycką, Prochową, Wodną oraz Kętrzyńską. Będą także obiekty Twierdzy Boyen na Mazurach: Koszarowiec „Miecz”, schron piechoty, kojec artyleryjski, narożnik bastionu, kaponiera Bramy Giżyckiej, półkaponiera rawelinowa, schron pogotowia z windą amunicyjną, spichlerz.
A także: stanowisko obserwacyjne, stanowisko peryskopu, główny magazyn prochowy, schron pogotowia, koszarowiec „Domaniewskiego”, sala ćwiczeń, stacja gołębi pocztowych, stajnia z wozownią, warsztat artyleryjski, arsenał, warsztat zbrojmistrza, intendentura, zespół piekarni, laboratorium prochowe, warsztat amunicyjny z windą, latryny.
Będą również: schron techniczny, amfiteatr, koszarowiec „Hermann”, śródszaniec, kaponiera kleszczowa, majdan, garaże i schron pogotowia.
Dlaczego zbudowano Twierdzę Boyen?
Twierdza Boyen powstała w ważnym strategicznym celu, aby zablokować przesmyk pomiędzy dwa jeziorami – Niegocin oraz Kisajno. Jeśli zobaczysz na makietę twierdzy lub zabytek z lotu ptaka, to ujrzysz kształt gwiazdy. Był to ważny obiekt militarny, który rozpoczęto budować w 1843 roku, a zakończono w 1855. Budowę nakazał król Fryderyk Wilhelm IV. Powierzchnia zabytku to 100 hektarów. Miało zmieścić się tam nawet 3000 żołnierzy.
Później pojechaliśmy na zwiedzanie kolejnej ciekawej atrakcji. W planach był Wilczy Szaniec w Gierłoży.