Jakie buty w góry wybrać? Opinie i polecenia naszych czytelników
Czy istnieją najlepsze buty do chodzenia po górach? Jakie buty w góry wybrać? Jaka jest najlepsza firma produkująca buty trekkingowe? W jakim sklepie kupić buty górskie niskie i wysokie? Jakie dobre obuwie wybrać na lato, a jakie na zimę? Czym się kierować kupując buty dla początkujących na górskie szlaki?
Na powyższe pytania nie ma jednoznacznych odpowiedzi, ponieważ każda osoba chodząca po górach ma swoje odczucia podczas użytkowania danego modelu. Zdarza się tak, że 2 osoby mają odmienne opinie o konkretnych butach w góry. Wiele osób nas pyta, jakie są najlepsze buty w góry i my polecamy lub odradzamy te z naszego doświadczenia. Teraz postanowiliśmy stworzyć konkretny wpis o górskim obuwiu i skorzystać z opinii i poleceń naszych czytelników.
Wybór dobrych butów na górski szlak, to bardzo ciężka rzecz
6 sierpnia na naszych portalach społecznościowych zapytaliśmy o Wasze doświadczenia z górskim obuwiem turystycznym. Tym wpisem chcemy pomóc wspólnie tym, którzy planują kupić swoje pierwsze lub kolejne buty w góry. Mieliśmy do Was kilka pytań.
- Jak wygląda Wasza sprawa z butami górskimi?
- Z jakiej firmy macie obuwie turystyczne?
- Jak długo je macie?
- Czy polecacie?
- Na czym się zawiedliście?
- Czym się kierujecie przy zakupie butów w góry?
- W jakim sklepie kupiliście?
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi! Jest ich ponad 50, a myślę, że z biegiem czasu może być ich jeszcze więcej.
Buty niskie czy wysokie na górskie szlaki?
Na początku musimy zdecydować, czy chcemy chodzić po górach w butach niskich, czy w butach wysokich. Wiele osób wypowiada się, że koniecznie trzeba chodzić w butach wysokich ponad kostkę. Niby tak i niby nie. Jak to wygląda u nas? Ja wolę chodzić w butach niskich. Buty wysokie ubieram w Tatry i czasem w niższe góry. Angelika lubi buty w góry wysokie ponad kostkę. W niskich chodzi bardzo rzadko, a prawie w ogóle.
Tak naprawdę ponad 90 procent szlaków w polskich górach to szlaki łatwe technicznie, gdzie niskie buty w zupełności wystarczą. Niektórzy chodzą w japonkach, sandałach czy trampkach. Nam nic do tego, jednak dla wygody polecamy buty trekkingowe.
- Buty trekkingowe wysokie: lepsze trzymanie kostki, mniejsza szansa na skręcenia, większa ochrona przed ukąszeniem żmii, lepiej spisują się w zimie, są cięższe, dobre na rosę, deszcz i przejście przez wodę,
- Buty trekkingowe niskie: lżejsze, szybsze tempo marszu, dla niektórych wygodniejsze.
Ja stawiam na buty niskie, Angelika na wysokie.
Nasze buty do górskiej wędrówki
My mieliśmy buty w góry marki: Quechua (niskie i wysokie), Hi-Tec (wysokie), Elbrus (niskie), Scarpa (wysokie), Salewa (niskie i wysokie).
- Hi-Tec i Elbrus z Martes Sport padły od razu,
- Scarpa ze Skalnika nadal mam, ale rzadko w nich chodzę.
- Quechua z Decathlonu trzymały nam się najdłużej i najdłużej w nich chodziliśmy (te za około 100 złotych – wysokie).
- Salewa z 8a – Angelice padły po roku, a mi się trzymają, ale rzadko w nich chodzę.
Górskie buty trekkingowe dla początkujących
Jakie będą najlepsze górskie buty dla początkujących? Odpowiem z własnego doświadczenia, że my na samym początku kupiliśmy sobie wysokie buty z Quechua w okolicach 100 złotych. Wydaliśmy mało, ponieważ nie wiedzieliśmy, czy będziemy dużo chodzić. Później chodziliśmy w nich prawie 4 lata – około 200 wyjść w góry.
Dlatego my polecamy Ci kupić najpierw tańsze buty, żeby sprawdzić, czy górskie wędrówki to będzie Twoja bajka.
Reklamacja butów
Po około 50 górskich wycieczkach buty Angeliki zaczęły odmawiać posłuszeństwa. Jak zawsze chodziliśmy w butach od 50 do 250 złotych, to ostatnim razem postawiliśmy na jakość i renomę firmy i się przejechaliśmy. Ponad 1 rok temu kupiliśmy Salewa Alpenrose Ultra Mid GTX za 600 złotych w sklepie 8a.pl. Po ostatnim wypadzie w Bieszczady podeszwa zaczynała się odklejać. Zgłosiliśmy na reklamację, ale niestety sklep ją odrzucił. Nie wiadomo, czy to wina butów, czy Angelika źle chodziła? Myślę jednak, że buty w takiej cenie i z takiej firmy powinny wytrzymać dłużej niż 50 górskich szlaków. Buty w niższych cenach były bardziej wytrzymałe.
- Zgłosiliśmy na reklamację – sklep 8a odrzucił reklamację,
- Radca prawny napisał odwołanie – sklep 8a odrzucił odwołanie.
Damskie i męskie buty trekkingowe do górskiej wędrówki – opinie i polecenia naszych czytelników
Dostaliśmy wiele komentarzy od kobiet i mężczyzn, którzy polecali lub krytykowali swoje górskie obuwie, dlatego mogliśmy stworzyć listę firm produkujących buty trekkingowe. Staraliśmy się podzielić opinie o obuwiu w konkretnych nagłówkach, jednak niektóre wspominane firmy znajdują się w jednej opinii.
O górskim obuwiu z LIDLA
Małgorzata
Ja kupuję tanie buty w Lidlu, ale dwa lata wytrzymują. Potem bez żalu wyrzucam i biorę następne. Oczywiście impregnuję przed każdym wyjściem. A dla tych, co piszą, że mają buty od 10 lat, to mieli to szczęście, że buty produkowane 10 lat temu były jakościowo o wiele lepsze od tych produkowanych teraz. Mają je tylko na gazetkach. Ja zawsze brałam takie za kostkę. W zasadzie to był jeden rodzaj. Potem wprowadzili skórzane za 99,-, ale ich jeszcze nie miałam.
Aleksandra
15 lat temu kupiłam w Lidlu buty górskie, w których chodziłam po szlakach 9 lat, a kosztowały ówcześnie 39,90 zł.
Anna
Co drugi rok kupuję w Lidlu za 100, spokojnie wytrzymują 2 lata (chodzę w nich bez względu na porę roku i piorę w pralce).
O górskich butach marki LESTA
Anna
A ja chodzę w Lestach, najpierw służyły jako zimowe, a teraz od kilku lat wszędzie po górach i nie tylko. No i mają już około 20 lat i w niedzielę idą w Bieszczady
O górskich butach marki AKU
Aneta
Jeśli chodzi o buty to ja większość górskich wędrówek przeszłam w butach firmy AKU. Były mega wygodne, ale przemakały. Chodziłam w nich ok. 7 lat. Sklep, w którym kupuję buty to Polar Sport w Krakowie. Z 8a nie miałam również problemu, jedna parę butów tam kupiłam, reklamacja była uznana, guma na cholewce mi pękła po ok. 1 roku użytkowania.
Asia
AKU też jest bardzo dobra firma. Buty są robione ręcznie, są wygodne, jakościowo bardzo dobre i też potrafią duuużo wytrzymać. Teraz polecam wybrać się do TKMax mają tam buty AKU w bardzo dobrej cenie. Wczoraj kupiliśmy 2 pary, jedne letnie, drugie zimowe, łącznie za 880 zł.
Marzena
Aku zdecydowanie królują! Nie do zdarcia od 6 lat, przeżyły wiele gór, podróży przez cztery kontynenty i festiwali muzycznych (co czasami jest cięższym doświadczeniem niż trekking). Jedną z najważniejszych wg mnie zalet Aku jest ich niewielka waga.
Kinga
Najlepsze jak dla mnie to AKU. Porażka to Ecco – i mi i mężowi rozwaliły się na szwach po pierwszym wyjeździe a po 2 latach podeszwy zaczęły się kruszyć. Syn z uwagi na szybko rosnącą stopę miał wersję budżetową- najpierw Decathlonowe, a gdy wyrósł z dziecięcych rozmiarów to nosi Grisport.
Małgorzata
Tylko AKU. Mam je już ładnych parę lat, chodzę w różne góry i różne pory roku i dają radę. Byłam w nich na Wyrypach Gór Suchych – latem i zimą, nie przemokły, nie zmarzły mi stopy. Kupione w Skalniku we Wrocławiu. Nie ślizgają się, a gdy pierwszy raz je założyłam, miałam wrażenie, że są specjalne dla mnie zrobione. Są niezastąpione, w przeciwieństwie do Salewy, które przy pierwszym śniegu przemokły, cisną do tej pory i są bardzo twarde.
Iwona
Mężowi w Aku na wakacjach odpadła połowa podeszwy, niedługo po upływie gwarancji (buty były użytkowane dość rzadko). Wymienił podeszwę we własnym zakresie.
okiem_nomada
Ja kocham firmę AKU (jedne skóra, drugie z łączonych materiałów) – kupione w Alpintech w Krakowie.
Aneta
Słyszałam już sporo negatywnych opinii na temat reklamacji w 8a.pl. U mnie najlepsze buty, jakie miałam to Ecco, były ze mną prawie 10 lat, po tym czasie pękła podeszwa, reszta nadal się trzyma. Później kupiłam najbardziej niewygodne buty świata, czyli Meindl Kansas. Wolałam chodzić w popękanych i wysłużonych Ecco niż w tych twardych szatanach. Teraz kupiłam Aku Ultra Light i są świetne, lekkie jak pióreczko.
O górskich butach marki MEINDL
Dominika
Meindl, całe w skórze od 12 lat, przetestowane w każdych warunkach. Dla mnie niezawodne.
Asia
Meindl lub Aku. Ja mam swoje Meindle Vacum GTX od 7 lat, buty nigdy mnie nie obrały i nigdy nie zawiodły. Dodatkowo Meindl ma servis pogwarancyjny. Jeśli cholewa jest w dobrym stanie, ale podeszwa się zdarła, to można wysłać buty do Niemiec i ja wymienia na nową za 210 zł z przesyłką. Skorzystałam i byłam w szoku, bo w zasadzie dostałam swoje stare buty, ale wyglądały jak nowe.
Tomek
Meindl Engadin
O górskich butach marki ZAMBERLAN
Anita
Ja mam Zamberlany, po ok. 30 wyjściach wkładki w środku się już zaczynają przecierać. Są bardzo wygodne, założyłam na nie raki, jak mocno leje to dopiero pod koniec dnia przemakają. Jedyny minus, ale jakby plus to materiał, z którego są zrobione. Skóra zamszowa, trudna w pielęgnacji i impregnacji. Wcześniej przez ok. 5 lat miałam Hanzele z pełnej skóry, były mega ciężkie i pod koniec zaczęły się już rozklejać w podeszwie (prawdopodobnie źle suszyłam)
Milena
Polecam buty Zamberlan Fox GT – brown/beige. Mnóstwo kilometrów razem przeszliśmy, latem i zimą. Kupione dobrych kilka lat temu.
O górskich butach marki SALEWA
Ewa
Mam te same buty I podobny problem. Już po dwóch wyprawach w góry zaczęły się odklejać noski od czubka, materiał z boku się poprzedzierał. Nie polecam – (Salewa Alpenrose Ultra Mid GTX)
Edyta
Mam te same buty, również je reklamowałam, ponoć poprawili błędy, ale nic to nie dało, ledwo się trzymały. Natomiast moje pierwsze buty Lowa są nie do zdarcia,
Joanna
Buty tej firmy (Salewa) wytrzymują tylko do 2 lat. Teraz mam 3 parę. Użytkuję buty dość intensywnie i zgodnie z przeznaczeniem. Uważam, że ta marka produkuje najwygodniejsze buty pod słońcem – niestety nietrwałe.
Agnieszka
Mam od lat Salewy i nic się z nimi nie dzieje. Może wadliwy egzemplarz. Mam też AKU dziecięce i tez żyją kolejne sezony.
Adam
Im lżejsze buty tym mnie wytrzymałe, akurat te Salewy są dosyć minimalistyczne i dlatego szybko „padły”. Kupiłem kiedy buty Hooka skytoa za ponad 7 stówek i na pierwszym wyjściu całe się porozklejały.wcześniej Salomony 10 lat, Aku 8 lat.
Dominik
Salewy z 8a. Jedna para po roku użytkowania wygląda jak nowa, ale druga zaczęła pękać i się rozklejać.
Teresa
W nowych salewach mountain trainer lite zrobiłam Główny Szlak Beskidzki. Po ok 10 dniach zaczęły pękać. Teraz są w reklamacji w 8a. Zobaczymy…
O górskich butach marki CHIRUCA
Agata
Hej. Polecam buty hiszpańskiej marki CHIRUCA. Pierwszą parę kupiłam na 1 roku studiów…
Służyły 16 lat i do końca spełniały swoją funkcję. Można je dostać w rozsądnych pieniądzach. Teraz mam nową parę, oczywiście firmy CHIRUCA.
O górskich butach marki JACK WOLFSKIN
Dariusz
Ja od lat chodzę w butach Jack Wolfskin. Nawet jak coś się rozklejało to nie było problemu z reklamacją. Dodam jeszcze, że kupuje te tańsze modele.
O górskich butach marki QUECHUA z Decathlonu
Olga
Najtańsze „górskie” buty z Decathlonu. Kupiłam pierwsze 15 lat temu, wytrzymały 7 lat, teraz mam drugie, których używam rzadziej, bo mniej mam okazji do wypraw i nadal mają się świetnie.
Ernest
My z Roksaną kupiliśmy 8 lat temu najdroższe byty w Decathlonie. Quechua – podeszwa vibram, membrana novadry. Zrobiliśmy w nich KGP i kilka innych wycieczek. Zdarł się bieżnik podeszwy. Do dziś je mam na prace polowe. Teraz mamy Salomony. Nie czuję, że mam buty na nogach. Dziecku kupiliśmy droższe Quechua po kilku wycieczkach uśmiech dziecka mówi wszystko. Najważniejsze to o każdy but dbać. Czyścić, powoli suszyć, impregnować, pastować itd. bez tego żadne buty nie wytrzymają.
Beata
Na zimę mam buty z Decathlon, oczywiście dostosowane do warunków pogodowych, ocieplane itd. Quechua – za coś koło 200 złotych, dają radę.
Darek
Buty turystyczne męskie Quechua MH500 Mid wodoodporne.
Jadwiga
W tym roku kupiłam sobie takie Quechua MH500 WTP Mid. Jestem, póki co mega zadowolona. Są bardzo wygodne, żadnych odcisków a przy tym lekkie. Tak je lubię, że nawet na chodzenie po lesie (mieszkam nad morzem) je ubieram. Zobaczymy jak długo wytrzymają.
Angelika
Też mam MH500 WTP Mid i polecam. Są ze mną już drugi sezon. Zdały egzamin zarówno podczas letnich wędrówek, jak i podczas zimowych wypraw w sporym śniegu. U mnie też ani pół odcisku czy otarcia. Za tą cenę naprawdę są super.
O górskich butach marki SALOMON
Ewa
Polecam buty marki Salomon, są super. Jedne mam już 7 lat i przeszły sporo, w tym roku kupiłam kolejne i jestem z nich także bardzo zadowolona. Nie są tanie, ale myślę, że warto wydać więcej na porządne buty.
Beata
Moje Salomony pękły po 4mies intensywnego użytkowania, reklamacje odrzucono, kosztowały ponad 500 zł, nie polecam
Maciek
Przez ostatnich kilka lat miałem 6 par (i wysokich i niskich)i wszystkie miały tylko jeden feler – ślizganie się po mokrych szlakach…
Kochamy Życie
Ja również zakupiłam Salomony. Miałam przynajmniej 3 pary intensywnie używane żadne nie wytrzymały całego roku.
Dawid
Mam 3 pary Salomonów i jestem z nich mega zadowolony. X ultra używam już od 4 lat przeszły sporo wyryp i nadal są dobre poza drobnymi przetarciami. W grudniu kupiłem speedcrossy, przeszedłem w nich już sporo i nadal dobrze trzymają, kumpel ma ten sam model tyle, że poprzednią wersję (zakupioną miesiąc wcześniej niż mojej) i na ostatniej wędrówce w deszczu odkleiła się podeszwa. Dla mnie Salomony to najlepszy wybór, kumpel już tak nie sądzi.
Beata
Mąż miał Salomony prawie 2 lata, przeszły mnóstwo wycieczek górskich, „zajechał” je na GSB, ale producent uznał gwarancję i wymienił na dowolne obuwie tej firmy w podobnej cenie. Dla mnie ważna jest odpowiednia podeszwa i otok, żeby nie przeciekały.
Jolanta
Mam Salomona jeszcze ze starym znaczkiem już jakieś 12 lat i super się sprawdzają, wygodne. Co prawda podeszwa już trochę starta więc na mokrych głazach śliskie, ale używam. Nie rozklejone i wszystko z nimi ok przez tyle lat. Cena to było około 500 zł.
Jarosław
Salomon z Inter Sport. 4 lata użytkowania. Nie do zdarcia.
Marcin
Salomonów nie polecam, dla mnie za miękkie. Sztywny Vibram to podstawa, Gore to pożądana opcja. Moje następne buty to Asolo.
Piotr
Sam chwalę markę Salomon i najlepiej z membraną gore-tex. Żona jedną parę dobija już chyba szósty rok. Mnie para starczy na 2-3 lata, ale że kupuje obuwie niskie i użytkuje je do pracy, po pracy i w góry praktycznie cały rok uznaje to za super wynik. Żona parę lat temu kupiła buty Mammut, ale do użytku codziennego te buty niestety się nie nadają.
Joanna
Zraziłam się do Salomonów i już nigdy nie kupię od nich butów. Podeszwa starła mi się po roku, robiłam piruety na szlaku, a tuż przed upływem gwarancji odkleiła mi się podeszwa. Moją gwarancję uwzględnili (buty kupiłam w 4Faces) i skleili, po to by po dwóch wycieczkach znowu się odkleiła.
Małgosia
Ja mam firmy Salomon. 5 lat już a są jak nowe. Mam zimowe, letnie i do biegania.
Beata
U mnie buty w góry tylko wysokie w niskich mam mega obrzęki pod kostkami. Wiele lat chodziłam w butach Lafuma i jak zedrą mi się obecne to kupuje tamte, ale kocham też Salomony. Na co dzień chodzę w ich trampkach, jesień i wiosna w niskich trekkingach, wysokie zimowe i górskie. Dla mojej stopy to są buty idealne i nie do zdarcia.
O górskich butach marki ECCO
Ańcia
A ja od 10 lat ecco receptor nosze i w ostatnią zimę skorą się przetarła w miejscu zgięcia, łapią wilgoć, ale chodzę w nich.
O górskich butach marki KEEN
Agata
Ja polecam Keena. Wygodne jak kapcie, swoje po 5-6 latach użytkowania na wędrówki jeszcze dożynałam na rajdach konnych. W zimę poszłam w góry w butach dopiero co wyjętych z paczki i żadnych otarć. W dodatku tak dobrze izolowane, że w połowie drogi ściągałam jedną parę skarpet, bo na -15 było mi za ciepło. Podeszwa po latach używania wyglądała jak nowa A najsłabszym miejscem uznałabym okolice haluksów.
O górskich butach marki SCARPA
Agnieszka
Ja mam zarówno wysokie jak i niskie Scarpy i polecam. Wydatek ciut większy, ale warto.
Beata
Też mam Scarpy i bardzo je lubię, chodzę w nich dość dużo. W Scarpach lubię jeszcze sznurowanie, pozwala dopasować but do stopy. Wcześniej długo miałam Dolomity, ale przeszły na zasłużoną emeryturę (podeszwy odpadły).
O górskich butach marki HANWAG
Anna
Drugie w życiu górskie buty to Hanwagi, kupione w 2015 za około 900 zł. Następnego dnia wędrowałam w nich do Morskiego Oka bez rozchodzenia. Żadnych otarć, rewelacja. Pierwsze buty, w których palce nie bolą przy schodzeniu. Po górach chodzę dużo i często przez cały rok. Te mają już 6 lat i praktycznie nie ma śladów użytkowania, poza drobnym zużyciem podeszwy.
Kasia
Hanwag Tarta. Mam takie pomarańczowe. Fajne są, ale jak ktoś ma szerszą stopę to grubszej skarpety do nich nie ubierze
O górskich butach marki LA SPORTIVA
Grzegorz
La sportiva TX4 lub TX5 jedyne buty, w których zrobiłem prawie 40 km po Tatrach jednego dnia (nie są to buty biegowe) i mogłem dalej iść. Wytrzymałe jak diabli i niewiarygodnie wygodne.
O górskich butach marki OLANG
Anna
Pierwsze górskie buty kupione w 2004 roku, zwykle Olangi za 200 zł (wtedy) Do dzisiaj chodzę (choć już nie po górach. Podeszwa lekko się zdarła, nic się nie rozkleili, kilka razy zmieniłam sznurówki. Buty niezniszczalne. Ja swoje Olangi kupowałam bez żadnej wiedzy. Po prostu chciałam górskie buty i te akurat były w sklepie. Chodziłam nie tylko po górach, ale i przez cały rok. Po asfalcie, błocie i nawet rzece. W górach spisywały się super i dalej bym chodziła tylko niestety podeszwa już nie trzyma tylko ślizga okrutnie.
Joanna
Ja również po 17 latach wymieniłam Olangi na Olangi. Po drodze miałam też Scarpy, ale dla mnie są za twarde i nie czuje się w nich bezpiecznie na kamieniach.
O górskich butach marki RED ROCK
Katarzyna
Polecam buty Red Rock11407 N4G – chyba jedyne, w których od razu po włożeniu poczułam się jak w kapciach. Wyprofilowane jakby specjalnie na moje stopy. Nie potrzebuję do nich żadnych wkładek, nigdy mnie nie odgniotły, nie obtarły. Pierwszą parę kupiłam 10 lat temu. Teraz mam trzecie, ale druga para w mniej wymagającym terenie ciągle daje radę.
Izabela
Rozczarowały mnie buty Red Rock włoskie masakra jak dla mnie.
O górskich butach marki ELBRUS
Sylwia
Kupiłam 5 lat temu obuwie z Elbrusa może nie są jakieś super, ale tyle ze mną wytrzymały – a też sporo chodzę po górach. Jedynym minusem, że przemakają, ale może na takie trafiłam – budżet max 250 zł. Miałam chrapkę na Salewa, ale wczytałam się, że nie tylko Wam nie uznali reklamacji – co mnie zniechęciło do zakupu, gdyż cena 600-1000 zł mnie przerasta. Ponownie wybrałam Elbrus i zobaczymy może tym razem nie będą przemakać.
O górskich butach marki LOWA
Adriana
Polecam z całego serca LOWA Renegade mam 9 lat, Chodzone o każdej porze roku, w góry, do lasu i to są moje zimowe buty. W nich mogę iść na koniec świata, Wygodne bardzo.
O górskich butach marki ASICS
Gienka
Mam Asics do Trail Running – piorę w pralce normalnie. Parę lat już mają i o dziwo się nie rozkleiły. Jestem kobietą, ale zawsze kupuję buty z męskiej sekcji, bo są szersze i moim zdaniem dobrze zrobione. Takich za kostkę nie mam, ale planuję kupić Columbia.
O górskich butach marki HANZEL
Adam
Hanzel – np. SK024
Izabela
Hanzel pierwszy model używałam 9 lat. Jestem bardzo zadowolona.
Pozostałe opinie o górskich butach
Katarzyna
Mam Regattę i służy mi wiernie 6 lat i to naprawdę są wychodzone buty.
Beata
Mojej córce od kilku lat na sezon górki kupuje buty Regatta, które później nosi zimą i mogę śmiało je polecić.
Łukasz
Columbia
Zbyszek
Sklep militarne.pl – buty magnum skóra nieprzemakalne mam je już 7 lat.
Barbara
Bergson Alpine Lady od ponad 10 lat, Meindl i Keen nie do zdarcia.
Jacek
Nie ma butów nie do zdarcia. to już nie te czasy. Jak ktoś pisze, że buty ma już ponad 7 lat i nic się z nimi nie dzieje to znaczy, że rzadko w nich chodzi, albo wcale. Ale obserwuje jeden trend kiedyś dobre buty starczały na solidny rok wędrówki, nawet trochę więcej, zdarzało nam się, że i dwa lata. Teraz buty za 700 PLN starczają na góra dwa, trzy miesiące wędrówki. Jeden jest z tego wniosek buty są za drogie w stosunku do jakości, reklamacji się nie uznaje opinie zawsze takie same, że albo źle się chodzi, albo za dużo (a do czego są buty jak nie do chodzenia), co jest śmieszne. Wniosek jest jeden jak ktoś dużo chodzi nie warto kupować drogich butów, chyba że kogoś stać.
Anna
Buty chcemy mieć lekkie, kolorowe , wytrzymałe itp.
Ale prawda jest taka buty lekkie, skóra cienka, kolorowe, też wyprawiane wtedy barwnikami zagranicznymi, czyli tak naprawdę nie znamy skutków co będzie z nimi dalej. Prawda jest jeszcze taka, producenci nie wiele mogą, pomimo starań wszystko jest coraz gorsze jakości. Począwszy od podeszew .
Polecasz jakieś buty w góry? Daj znać w komentarzu!
Ja już jakieś 10-12 lat chodzę w butach Lesta. Nie użytkuje ich jakoś intensywnie, kilkanaście razy do roku, ale przez te lata mimo wszystko trochę przeszły, a nic im się nie odkleja ani nie pęka 🙂
Fajne opisy – dzięki bardzo 🙂
Ja zdarłem Bergson z Vibramem do gołego, były ciężkie. ale niezniszczalne.. 5 -7 lat – Tatry.
Wcześniej miałem też kilak lat, podstawowe – jakieś tańsze, niskie Campus, też warte swojej ceny w przedziale cena/jakość, bez szału ale OK. Pozdrawiam.
Dla mnie podstawą jest podeszwa i dlatego wybieram tylko wibram. Cholewka najlepiej z jednego płata skury. Jeśli jesień lub wiosna to przydała by się membrana. Po przymiarce mają być od razu wygodne. Reszta kompletnie jest nie istotna, producent wogóle mnie nie interesuje. Tańsze = lepsze.
Tylko i wyłącznie buty Salomon 🙂 Mam je od trzech sezonów (kupiłam je w sklepie internetowym megaoutdoor.pl/buty_salomon_wysokogorskie_podejsciowe) i spisują się świetnie! Brak widocznych uszkodzeń, łatwo się je czyści i super stabilizują kostkę 🙂
Rewelacyjne wskazówki! Upatrzyłam sobie kilka ciekawych modeli butów trekkingowych, jednak kompletnie nie mogłam się zdecydować na to, które wybrać. Postanowiłam więc poszukać wskazówek, które pomogą mi zdecydować. Zaczęłam zwracać uwagę na kwestie praktyczne butów i już wiem, które będą najlepsze 🙂 Dzięki za porady! 😀
Chodzę w butach Meindl Lightpeak GTX oraz Borneo 2. Mam również podejściówki La sportiva Boulder X 838RE. Każdy z tych butów mogę szczerze polecić.
The north face hedgehog futurelight kupione na promce na zalanado. Niskie, z membraną i podeszwą vibram. 3 dni użytkowania w górach. W sumie moze 40 km. Zaczęła sie odklejać podeszwa z przodu. Zobaczymy jak z reklamacją.