Jaworz to szczyt w Beskidzie Wyspowym, który znajduje się niedaleko naszego domu, dlatego postanowiliśmy wyruszyć w końcu na górski szlak. Na górze Jaworz mierzącej 921 m n.p.m. bywamy bardzo często, ponieważ jest to bardzo widokowe miejsce.
Pod zalesionym wierzchołkiem znajduje się drewniana wieża widokowa. O czym będzie można w tym wpisie przeczytać i co zobaczyć?
- Aktualne zdjęcia z góry Jaworz,
- Zdjęcia ze szczytu z 2013 roku. Warto to zobaczyć, ponieważ sporo się na wierzchołku zmieniło.
- Informacje praktyczne o szlakach prowadzących na górę,
- Widoki, które można obejrzeć z wieży widokowej,
- Legenda o Jaskini Zbójeckiej.
- Linki do wschodu i zachodu słońca na Jaworzu,
- Krótkie filmiki jak szczyt wygląda aktualnie,
- Będzie także o wycieczce do wieży z dzieckiem w wózku, ponieważ była to jedna z naszych pierwszych wycieczek, jak Maja się urodziła.
Jakim szlakiem na Jaworz?
Szczyt Jaworza z dnia na dzień staje się coraz bardziej zalesiony. W przeszłości można było podziwiać widoki pobliskich pasm górskich, a przy dobrej pogodzie nawet Tatry. Jest to idealne miejsce dla szkolnych wycieczek i wspólnego spędzania wolnego czasu.
Na szczyt prowadzi kilka szlaków turystycznych. Najbardziej popularnym jest szlak niebieski z Limanowej przez Sałasz na szczyt. Czas przejścia to około 3 godziny. Inne również atrakcyjne trasy to wędrówka:
- Z Laskowej szlakiem czarnym, a następnie szlakiem niebieskim / 4 godziny
- Z Pisarzowej szlakiem zielonym, a następnie niebieskim / 3 godziny
- Z Łososiny Górnej, a następnie szlakiem niebieskim / 4 godziny
- Znad Jeziora Rożnowskiego szlakiem niebieskim / 3 godziny 30 minut
Idąc z dzieckiem wybraliśmy najszybsze dojście do wieży – mapa
Pod samą wieżę pod Jaworzem można dojechać samochodem. Jest taka opcja przy dobrej pogodzie i suchej nawierzchni. Warto też mieć wyższe zawieszenie w samochodzie. My zatrzymaliśmy się, na końcu drogi asfaltowej.
- Współrzędne miejsca postoju: 49.717412, 20.542445.
Od samochodu idzie się szlakiem koloru niebieskiego prowadzącego z kościółka na Skrzętli. Dojście do wieży zajmuje około 20 minut, ponieważ do przejścia jest 1 kilometr drogi bez większych podejść.
Od samego początku pojawiają się również piękne widoki. My idąc dzisiaj (22.04.2020), rozpoczęliśmy wycieczkę po godzinie 5 rano, z myślą o wschodzie słońca.
To jest nasz ulubiony moment podczas wyjścia na popularną Kretówkę. Byliśmy niedawno w październiku na wschodzie słońca i było bajecznie. Polecamy także zachód słońca pod wieżą.
Z Jaworza na Sałasz
To nasze śniadanie pod wieżą smakowało wybornie. Zwłaszcza że w tym roku w górach jeszcze nie byliśmy. Od jego początku podróżowaliśmy po Polsce. Od wieży udaliśmy się na szczyt Jaworz mierzący 921 m n.p.m. (20 minut), a następnie na Sałasz 909 m n.p.m. szlakiem niebieskim przez kolejne 45 minut.
Tam już widoków nie było zbyt wiele, ponieważ głównie maszeruje się lasem. Od Sałasza trzeba wrócić tym samym szlakiem do samochodu. Na wycieczkę od miejsca parkingowego do wieży widokowej można bez problemów wybrać się z dzieckiem w wózku. Jak Maja się urodziła, to my tak właśnie zrobiliśmy.
Legenda dotycząca Jaskini Zbójeckiej
Legenda głosi, że niedaleko szczytu znajduje się częściowo zasypana jaskinia zwana Jaskinią Zbójecką. To właśnie tam ukrywali się zbójcy, którzy rabowali okolicznych mieszkańców. Jest to ustronne oddalone od osiedli ludzkich miejsce otoczone dziką naturą, liczną zwierzyną i bujną roślinnością.
Jaskinia ma kształt dwumetrowej studni prowadzącej do stromej pochylni o długości 7 metrów i 5 metrów głębokości. Prawdopodobnie trochę niżej zlokalizowane są podziemne przejścia.
Wracając ze szczytu, zaczęliśmy szukać wspomnianej jaskini, ale niestety nie udało nam się jej znaleźć, pewnie dlatego, że szukaliśmy zbyt wysoko. W sumie to wiedzieliśmy tylko tyle, że jest niedaleko szczytu. Nie wiedzieliśmy w jakiej odległości od szczytu, ani jak wygląda. Wracając do wieży, zobaczyliśmy, że nad nami jest już coraz więcej chmur, z których może pokropić.
- Teraz spotkasz na trasie oznaczenia kierujące do jaskini.
A teraz zobacz, jak Jaworz wyglądał kilka lat temu.
