Kołobrzeg – co warto zobaczyć i gdzie zjeść?
Kołobrzeg odwiedziliśmy po nocy spędzonej w Ustroniu Morskim. Mieliśmy jeden dzień, żeby odwiedzić najciekawsze miejsca. Ostatecznie okazało się, że było to tylko pół dnia, ponieważ zaczął padać deszcz i wiać porywisty wiatr. Do tego na Bałtyku był sztorm, więc pogoda, którą chcieliśmy zobaczyć, będąc nad morzem. Mimo,że nie udało się zobaczyć wszystkiego to mamy dla Ciebie kilka propozycji co robić i gdzie dobrze zjeść w Kołobrzegu.
Gdzie zaparkować w Kołobrzegu?
Z tego co widzieliśmy, to parkingów w Kołobrzegu trochę jest. Sporo miejsc postoju jest na ulicy Towarowej, czyli przy samym porcie. My staliśmy na Obrońców Westerplatte przy rondzie biszkoptowym. Tam jest spokojniej i do atrakcji też blisko, bo np. do latarni morskiej to jakieś 600 metrów. Opłatę uiszcza się w parkomacie.
Latarnia morska w Kołobrzegu
Płacimy kilkanaście złotych za kilka godzin postoju i ruszamy pod jedną z głównych atrakcji Kołobrzegu. Latarnia morska jest udostępniona do zwiedzania i znajduje się w pobliżu portu. Bilet normalny kosztuje 8, a ulgowy 6 złotych. W okresie od kwietnia do czerwca otwarta jest od godziny 10:00 do 17:00. Tak samo jest we wrześniu i październiku. Od listopada do marca od 11:00 do 16:00, a w lipcu i sierpniu od 10:00 do zachodu słońca. Bardzo fajna opcja. 🙂 Widoki są cudowne, bo na miasto Kołobrzeg, port i Morze Bałtyckie.
Pomnik Zaślubin Polski z Morzem w Kołobrzegu
Kilkaset metrów dalej idąc bulwarem Jana Szymańskiego – czyli nadmorskim deptakiem w stronę molo, znajduje się Pomnik Zaślubin Polski z Morzem. Mierzy on kilkanaście metrów wysokości i został odsłonięty w 1963 roku. Upamiętnia uroczystość Zaślubin Polski z Morzem z 18 marca 1945 roku. My podchodzimy do monumentu, ponieważ mamy chwilę przerwy przed wypłynięciem w morze.
Rejs statkiem Monika III w Kołobrzegu
Rejs statkiem Monika III wyszedł bardzo spontanicznie, bo nie myśleliśmy, żeby tego dnia wypłynąć w morze. Przechodząc obok latarni, zauważyliśmy, że sprzedający zwołują ludzi, żeby kupić bilet. Do wyboru mieliśmy trzy opcje: Monika III, Pirat albo Okręt Torpedowy. Wybraliśmy ten pierwszy, ponieważ podobno był sztorm i tylko ten wypływał dalej niż poza obszar portu.
Tak naprawdę sztorm miał być dopiero w godzinach popołudniowych, a rejs statkiem był o 11, ale już mogliśmy doświadczyć większych fal. Była to inna przygoda niż w ubiegłym roku we Władysławowie. Tam mieliśmy ładną pogodę i było spokojnie. Ludzi było teraz całkiem sporo, a my zajęliśmy sobie miejsce w górnej części. Poniżej było zamknięte pomieszczenie, a na samym dole kawiarenka. Najciekawiej było siedzieć na dziobie statku, bo tam co chwilę wlewała się woda.
Gdzie zjeść w Kołobrzegu? Bar Chata Rybaka to ciekawa opcja
Szukając jakiejś restauracji, w której można zjeść tradycyjną rybę z frytkami, trafiliśmy na ulicę Morską 7A. Tam znajduje się Bar Chata Rybaka, do którego schodzi się kilkoma schodami. Poczuć się można jak w starej rybackiej chacie. Zawsze szukamy miejsc, które oprócz dobrego jedzenia są ciekawie urządzone i to miejsce tak właśnie wyglądało. Zobaczyliśmy jeszcze na opinie innych ludzi o tym miejscu, bo to też zawsze sprawdzamy, jak gdzieś idziemy. Jest tam także miejsce dla dzieci, a z głośników leci przyjemna i spokojna muzyka. Jedzenie bardzo dobre, wystrój bardzo fajny. Polecamy.
Falochron wschodni w Kołobrzegu
Na koniec jeszcze przed deszczem idziemy na falochron wschodni. Ma on długość 308 metrów i jego przejście w całości to maksymalnie 10 minut. W sezonie wejście jest płatne 1 zł. My byliśmy w maju, więc chyba przed sezonem i weszliśmy za darmo. Jest to jedna z głównych atrakcji Kołobrzegu, zamykana w czasie sztormu.
Co jeszcze warto zobaczyć, będąc w Kołobrzegu?
W Kołobrzegu nie zobaczyliśmy wszystkiego, bo nam brakło czasu, ale poniżej lista pozostałych atrakcji, na które można zwrócić uwagę.
– Molo w Kołobrzegu
– Muzeum Oręża Polskiego
– Baszta lontowa
– Ukryta Kraina
– Bindaż
– Pomnik Sanitariuszki
I LOVE KOŁOBZEG
Co roku zatrzymuję się w Hotelu New Skanpol (najstarszym hotelu w Kołobrzegu)- to miejsce ma klimat…
blisko do mojej ulubionej kawiarenki KG Cafe i morza…
Ukryta Kraina to idealne miejsce dla dzieci https://ukrytakraina.pl
W Kołobrzegu to na pewno polecę Aquarius hotel SPA, fantastyczne miejsce. Hotel 5-gwiazdkowy, wiadomo swoje kosztuje, ale serio jest tyle udogodnień, zniżek dla gości w SPA itd, jedzenie w cenie i w ogóle że naprawdę warto. My z rodziną na 5 dni byliśmy i bardzo sobie chwalimy
jeśli chodzi o rybkę to najlepiej zjeść w My Fish. czuć że świeża, nie mrożona, odpowiednio przyprawiona, turbot i łosoś – rewelka!
Zapamiętamy i wykorzystamy 😉