Dolina Kościeliska w Tatrach – najkrótszy szlak do schroniska
Dolina Kościeliska należy do najważniejszych osobliwości Tatr Polskich. Jest ona doliną walną, co znaczy, że podchodzi pod główny grzbiet Tatr. Jej piękno co roku niezależnie od sezonu i pogody przyciąga ogromną ilość miłośników gór. W środkowej i dolnej części jest otaczana przez turnie oraz skalne grzbiety. Urwiska skalne zbudowane są z dolomitów i wapieni.
- Dolina znajduje się w Tatrach w Tatrzańskim Parku Narodowym, kilka kilometrów od Zakopanego,
- Dolina mierzy 8 kilometrów, a parking do niej znajduje się w Kirach,
- Czas przejścia doliny to 2 godziny bez większych trudności technicznych,
- Z Zakopanego możesz dojechać samochodem, busem, taksówką lub rowerem,
- Przez dolinę do schroniska na Hali Ornak prowadzi szlak zielony,
- Do doliny nie można wjechać rowerem,
- Nie można także wchodzić z psem,
- Atrakcje w dolinie to między innymi: schronisko, jaskinie, Smreczyński Staw, czy Hala Stoły.
Gdzie znajduje się Dolina Kościeliska?
Cała Dolina Kościeliska leży na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego niedaleko Zakopanego, a jej górne partie stanowią ścisły rezerwat przyrody. Dolina mierzy 8 kilometrów długości, a przejście jej zajmuje około 2 godziny. Jeśli doliczyć do tego Wąwóz Kraków, Jaskinię Mroźną, Staw Smreczyński i szarlotkę w schronisku to czas wędrówki znacznie się wydłuży.
Jak dojechać do Doliny Kościeliskiej z Zakopanego?
Dojazd do doliny z Zakopanego jest bardzo wygodny. Odległość 7 kilometrów z centrum można pokonać busem, samochodem czy choćby rowerem. Busy wyruszają z okolic dworca PKS. Taki przejazd, jeśli nie ma korków w mieście, zajmuje przeważnie około 20 minut. Busy z tabliczkami „Kiry” lub zwyczajnie Dolina Kościeliska, zawiozą nas na parking przy drodze wojewódzkiej w Kirach, skąd rozpoczyna się wędrówka na szlak.
Chcąc skorzystać z parkingu, zostawiając auto na cały dzień, trzeba liczyć się z kosztem 10 – 20 złotych. Jest duża rozpiętość cenowa. Współrzędne naszego postoju: 49.276699, 19.867476.
Co warto zobaczyć w Dolinie Kościeliskiej w Tatrach?
Dolina posiada także dużo bocznych odgałęzień; największe z nich to Pyszna i Tomanowa, z mniejszych, ale również atrakcyjnych warto wymienić Dolinę Miętusia i Wąwóz Kraków. Dnem Doliny płynie Potok Kościeliski zwany Kirową Wodą, który towarzyszy wędrowcom przez 8,5 km. Wędrując przez dolinę, kolejno napotykamy wiele ciekawych atrakcji krajoznawczych.
Ogromną atrakcją Doliny Kościeliskiej są jaskinie. Udostępniane do zwiedzania są jaskinie: Mroźna, Mylna, Raptawicka i Smocza Jama. Niedostępne dla turystów to: Jaskinia Lodowa, Jaskinia Wodna pod Pisaną, Jaskinia Zimna oraz najdłuższa jaskinia w Tatrach – Czarna. Bardzo ciekawy jest wąwóz – Brama Kraszewskiego.
Szlak przez Halę Stoły i Smreczyński Staw
W ostatnich tygodniach więcej było mniejszych gór, dlatego tym razem zabieramy Was w Tatry na spotkanie z Doliną Kościeliską, Halą Stoły, Smreczyńskim Stawem i Halą Ornak.
- Nasz najkrótszy szlak prowadzi z parkingu w Kirach zielonym szlakiem.
Mapa szlaku przez Dolinę Kościeliską – po drodze są liczne jaskinie
Mamy ostatnie dni lipca. Wykorzystujemy świetną pogodę i ruszamy do Kościeliska. 2.30 drogi upływa nam bardzo szybko i o 4.30 meldujemy się w Kirach na parkingu przy wejściu do Doliny Kościeliskiej. Na polu jest jeszcze ciemno i zimno od tatrzańskiego potoku zwanym Kirową Wodą. Na parkingu jesteśmy pierwsi i na tym szlaku pewnie też.
Ruszamy kolorem zielonym na niezbyt trudną trasę. Cel pierwszy – Hala Stoły. Szlak zielony prowadzi nas po szerokiej drodze, obok chatki, w której sprzedają serki na Wyżniej Kirze Miętusiej.
Szlak na Halę Stoły w Tatrach
Wraz z upływem kilometrów trasa robi się przyjemniejsza. Jest coraz jaśniej, więc i widoki piękniejsze. Mijamy odejście szlaków do Doliny Chochołowskiej, na Przysłop Miętusi 1189 m n.p.m. i na Ciemniak 2096 m n.p.m. na Czerwonych Wierchach. Dochodzimy do szlaku niebieskiego mówiącego nam, w którą stronę trzeba iść na Halę Stoły. Tam mamy 70 minut drogi na Halę Stoły.
Zmieniamy kolor szlaku i zaczyna się zdobywanie wysokości. Kamienista droga się kończy, a zaczyna się leśna, przyjemna ścieżka pnąca się w górę. Słońce zaczyna wstawać, wszystko dokoła nabiera pomarańczowego, porankowego koloru. Szlak to idzie w lewo to w prawo, cały czas pod górę.
Hala Stoły w Tatrach z pięknym widokiem na Zakopane
Wychodzimy na Halę Stoły (Hala na Stołach, Stoły) i zatrzymujemy się przy niebieskiej kropce oznaczającej koniec szlaku. Na Hali Stoły mamy 3 drewniane szałasy i prowizoryczną ławeczkę, na której siadamy. Śniadanie z widokami na Giewont 1894 m n.p.m., Zakopane czy Ciemniak smakuje wspaniale.
Po drodze mijamy wejście do 2 jaskiń: Mroźnej i Mylnej
Po 30 minutach wracamy do szlaku koloru zielonego, żeby dalej móc wędrować cichą jeszcze Doliną Kościeliską. Naprzeciwko naszego szlaku jest droga do Jaskini Mroźnej, wejście od północy. Mija nas jeden turysta, potem kolejny. Wyszli wcześnie, to pewnie planują zrobić dłuższą trasę. Co jakiś czas odchodzą od nas kolejne szlaki. Po przejściu Polany Pisanej jest odejście do Jaskini Mylnej, Raptawickiej, Obłazkowej Jamy i Smoczej Jamy.
Kilka razy przechodzimy nad potokiem. Po godzinie 8 jesteśmy na ostatnim skrzyżowaniu przed Halą Ornak. W lesie dzieją się cuda. Wybieramy najpierw wyjście na Smreczyński Staw szlakiem czarnym.
Z Doliny Kościeliskiej nad Smreczyński Staw
Na niego prowadzi bardzo atrakcyjna ścieżka z kamieni. Podejście trwa około 30 minut i nie jest ciężkie. Polecamy odejście właśnie w jego kierunku. Nad Smreczyńskim Stawem panuje błoga cisza. Można tutaj posiedzieć i pomarzyć o kolejnych podróżach, które już niedługo na nas czekają.
Dolina Kościeliska – Schronisko PTTK na Hali Ornak
Wracamy tym samym szlakiem, a na skrzyżowaniu idziemy w lewo. 5 minut i jesteśmy pod schroniskiem. Rozsiadamy się na ławce przy turystach, którzy po nocy zbierają się do wyjścia. Po wojnie na małej słonecznej polance wybudowano schronisko zwane dziś Schroniskiem na Hali Ornak. Położone jest na wysokości 1100 m n.p.m. To budynek zaprojektowany i wybudowany stylu zakopiańskim i oddany do użytku 8 sierpnia 1948 roku i do dziś służy turystom nieprzerwanie.
Czynne jest przez cały rok, posiada 90 miejsc w pokojach wieloosobowych. Schronisko prowadzi bufet turystyczny oraz całodniowe wyżywienie z możliwością wypożyczenia książki z dobrze wyposażonej biblioteki. Spod samego schroniska i nieopodal dalej biegną ciekawe szlaki turystyczne. Można stąd udać się do Smreczyńskiego Stawu, na Czerwone Wierchy przez Dolinę Tomanową i Chudą Przełączkę, na Iwaniacką Przełęcz (i dalej na Ornak lub do Doliny Chochołowskiej), a także wrócić do Kir.
Jest także szlak z Doliny Kościeliskiej do Doliny Lejowej, Fragment Ścieżki nad Reglami odbija z Doliny Kościeliskiej tuż za polaną Wyżnia Miętusia Kira. Na początku trzeba obejść polanę Stare Kościeliska od zachodniej strony, następnie wchodzimy do lasu świerkowego i rozpoczynamy podejście pod górę.
Do schroniska nie wchodzimy, bo nie ma potrzeby. Wspominany naszą ostatnią wizytę tutaj, jak dalej szliśmy na Starorobociański Wierch. Przed 10 idziemy na dół, spotykając wielu turystów. Na parkingu natomiast spotyka nas parkingowy i pobiera od nas opłatę w kwocie 20 zł. Po 11 wyjeżdżamy z Zakopanego, próbując uniknąć korków. Uciekamy przez Wierch Poroniec i Bukowinę Tatrzańską. 🙂
Dolina Kościeliska czy Dolina Chochołowska?
Odwieczne pytanie, czy ładniejsza jest Dolina Kościeliska, czy Chochołowska. Ciężko powiedzieć, bo każdy ma inny gust. Patrząc na wszystkie za i przeciw wybieramy Dolinę Kościeliską, ponieważ nie lubimy drogi do Chochołowskiej po asfalcie. Jakoś tutaj jest spokojniej. Ty możesz sobie porównać i zobaczyć, jak wygląda Dolina Chochołowska.
Dolina Kościeliska – ile się idzie? informacje praktyczne
Kiry – Stare Kościeliska – Hala Stoły – Stare Kościeliska – Hala Ornak – Smreczyński Staw – Schronisko na Hali Ornak – Kiry
* Data wycieczki 30.07.2016
* Dystans 19 km
* Czas trwania 6g:13m:26s
* Łącznie w górę 1006 m
* Łącznie w dół 1006 m
Czy można rowerem?
Rowerowej bajki nie przeżyjemy w Dolinie Kościeliskiej, ponieważ nie została ona udostępniona przez TPN dla rowerów. Jedyną możliwością transportu są dorożki, stojące za kasami tuż przy wejściu do Tatrzańskiego Parku Narodowego w Kirach. Bryczki dojeżdżają, aż do Pisanej Polany, a koszt takiej wycieczki oscyluje w kwocie kilkudziesięciu złotych.
Czy można z psem?
Dla posiadaczy czworonogów oficjalne informacje niestety nie są dobre. Na terenie TPN obowiązuje zakaz wprowadzania psów. Warto pamiętać, że w Tatrach występują żmije zygzakowate i o ile człowiek wie, że powinien je omijać, o tyle pies może przypadkiem natknąć się na gada i sprowokować do ataku. Takie spotkanie może okazać się dla naszego zwierzaka tragiczne w skutkach, nie warto bagatelizować tego ryzyka.
Przepięknie tam jest. Samemu jeszcze nigdy nie byłem w Dolinie Kościeliskiej bo zawsze trasa wypadała jakoś tylko w pobliżu. Może w tym roku by udała się taka wyprawa do tego miejsca. Zdjęcia mnie bardzo do tego zachęcają. Ogólnie te rejony gór są przepiękne, tylko czasami w szczycie sezonu ludzi więcej niż w mrowisku.
A propos Hali Stoły… Kilkanaście lat temu można było podejść nieco wyżej, za starymi, wyblakłymi znakami. Wchodziło się wpierw w taki lasek i wdrapywało na niezbyt wybitny wierzchołek bodaj Suchego Wierchu. Tuż przed samym urwiskiem była bardzo urokliwa polanka. Szumiący las w dole, Czerwone Wiechy gdzieś z przodu, natomiast po prawej górowała ściana Kominiarskiego Wierchu. Widziałem wtedy krążącego nad szczytem ptaka. Chcę wierzyć, że był to orzeł 😉
Teraz też tam niby jest jakaś ścieżka wydeptana, ale bez szlaku już. Może ktoś tam jeszcze chodzi :).
Spotkanie z orłem to musiało być przeżycie 😉
Ptak krążył dość wysoko, więc nie jestem pewien, co to było (na pewno jednak nie wróbel ;)), ale i tak dodawał trochę magii całemu pobytowi.
Co do szlaku, to gdy wróciłem tam z 10 lat temu i spróbowałem ponownie podejść wyżej, napotkałem w którymś momencie na ogrodzenie i tabliczki straszące niedźwiedziem. I jakoś nie miałem odwagi sam tam deptać 🙂
Fantastyczne widoki!! O ile pogoda dopiszę to jeszcze w tym roku wybiorę się tam z rodziną:)
Piękne zdjęcia 🙂 Poranne światło robi swoje. Hala Stoły wygląda zachęcająco na jakiś leniwy dzionek.