Jański Wierch – nasz pierwszy szczyt w Górach Jastrzębich
Na koniec naszego 18-dniowego sudeckiego wędrowania ruszyliśmy pierwszy raz w Góry Jastrzębie, gdzie mieliśmy do zdobycia Jański Wierch 697 m n.p.m. Jest to najwyższe wzniesienie w tym paśmie po polskiej stronie. Szczyt czasem zaliczany jest do Gór Kamiennych. Znajduje się niedaleko wsi Okrzeszyn na granicy polsko-czeskiej.
Z Okrzeszyna na Jański Wierch – opis szlaku i mapa
17.04.2019 | Przyjeżdżamy do Okrzeszyna, gdzie zatrzymujemy samochód przy kościele cmentarnym św. Michała. Nie ma tam wytyczonego parkingu, ale na chwilę można zatrzymać się na poboczu. Wchodzimy od razu na szlak koloru zielonego, którym mamy wyjść na szczyt. Na początku szlak prowadzi nas po prostej drodze, która jednak idzie prosto na czeską stronę, a my skręcamy w prawo.
Rozpoczynamy delikatne podejście, słysząc w oddali działające ciężkie sprzęty przy wycince lasu. Przed nami też większość jest wycięta. Tak jak czytaliśmy dzień wcześniej o tym szlaku, tak faktycznie potwierdziło się w terenie. Rozpoczynamy małą wspinaczkę po skałach. Nie jest to nic wielkiego, ale zawsze to jakieś urozmaicenie na trasie. Te skały zostają już z nami, aż na sam szczyt. Widoki również mamy prawie przez cały czas.
Krausova vyhlídka – punkt widokowy
Po dojściu szlaku żółtego można zejść na czeską stronę i tam w drewnianej wiacie sobie odpocząć. My dalej podchodzimy do pierwszego ciekawego miejsca. Jest nim Krausova vyhlídka, czyli punkt widokowy otoczony barierkami z drewnianą altaną. Rozciąga się stamtąd piękny widok na Góry Jastrzębie.
Jański Wierch – Góry Jastrzębie
Na Jański Wierch mamy jeszcze tylko kilka minut, dlatego nie zatrzymujemy się zbyt długo, tylko ruszamy prosto na szczyt. Zdobywamy go, czym dopisujemy sobie kolejne wzniesienie do Diademu Polskich Gór. Widoki z Jańskiego Wierchu są bardzo ładne, chyba nawet lepsze niż nieco wcześniej ze skalnej platformy widokowej. Chcemy jak najszybciej wrócić do samochodu, bo przed nami kilkugodzinna droga do domu, dlatego od razu schodzimy z powrotem. Całość wycieczki nie powinna zająć więcej niż 2 godziny. Do domu wracamy wieczorem i kończymy nasze 18 dni w Sudetach.
Dziękuję za podzielenie się swoją wycieczką po Sudetach.
Gdzie można tam zdobyć pieczątkę? Dzięki za odp 🙂
Szkoda,że nie zeszliscie państwo do tzw.wiaty po stronie czeskiej jest tam oprócz tej wiaty grilowej piekna kapliczka żródełko ufundowana przez mieszkańca tej miejscowości w połowie XIX wieku.Była też duża kaplica ,ale niestety nie zachowała się. W jej miejscu stoi teraz własnie wiata -palenisko .fotki i wiecej na ten temat sudeckiedrogi.wordpress.com/tag/petrikovice/ pozdrawiam