Park Wrocławski w Lubinie – dinozaury, ZOO, ptaszarnia i plac zabaw
Park Wrocławski w Lubinie to ciekawa atrakcja miasta i raj dla dzieciaków. W ciepłe weekendy można tam spotkać dziesiątki osób. My trafiliśmy tam podczas styczniowej podróży po województwie dolnośląskim. Warto na chwilę podjechać do miasta i poznać ZOO Lubin. Niedaleko jest również ciekawy Park Leśny.
- Pamiętaj, że do Parku Wrocławskiego nie można wchodzić z psem.
Jakie atrakcje znajdziesz w Parku Wrocławskim?
W Parku Wrocławskim jest ścieżka dinozaurów, mini ogród zoologiczny, plac zabaw i ptaszarnia. Na zwiedzanie parku musisz przeznaczyć około 1-2 godziny. Naszą Maję najbardziej interesowały dinozaury, chociaż innych miejsc nie ominęła. Szliśmy najpierw Szlakiem Ptaków, a potem Szlakiem Zwierząt Wymarłych. Figury są w takim rozmiarze, jakie były w rzeczywistości. Na terenie parku jest Centrum Edukacji Przyrodniczej otwarte w 2014 roku. Przy wejściu jest budka, w której ktoś siedzi i tam możesz zabrać darmową mapkę oraz grę terenową. Dzięki niej jeszcze lepiej poznasz to miejsce.
Parking, bilety wstępu i godziny otwarcia parku
Bilety wstępu tutaj nie obowiązują. Wejście jest całkowicie bezpłatne. W sezonie wiemy, że jest tutaj sporo rodzin z dziećmi. Parking znajduje się przy moście nad rzeką obok wejścia do parku. Miejsc parkingowych jest sporo. Parking również jest bezpłatny. Obok znajduje się mural z dinozaurami. Spokojnie dojedziesz tutaj komunikacją miejską.
- Współrzędne parkingu przy ZOO Lubin: 51.3954, 16.2118.
Od stycznia do marca, w listopadzie i grudniu Park Wrocławski jest otwarty od 7:00 do 18:00. W kwietniu, maju oraz wrześniu park czynny jest od 7:00 do 20:00. A w najcieplejsze dni od czerwca do września można przebywać tutaj najdłużej, bo aż 14 godzin. Od 7:00 do 21:00.
Nasza wizyta w Parku Wrocławskim w Lubinie – zwiedzanie z dzieckiem
Zaparkowaliśmy samochód na bezpłatnym parkingu, który jest za mostem w niedalekiej odległości od wejścia. Przeszliśmy przez bramę z napisem Park Wrocławski. Po prawej stronie zaraz za wejściem był punkt, gdzie można pobrać darmowy egzemplarz gry terenowej „SZUKAJ I POZNAWAJ”. Dodatkowo oprócz ulotki z grą otrzymaliśmy mapę z planem parku. Już mogliśmy do niej zaglądnąć i przekonać się co nas czeka i w jakim kierunku mamy ochotę pójść.
Gra polega na tym, aby szukać skrytek w wyznaczonych miejscach, gdzie zamieszczone są litery, które potrzebujesz znać, aby utworzyły hasło. Dzięki grze poznasz dogłębnie ZOO Lubin. Czasem skrytki są umiejscowione w niedalekiej odległości od woliera ze zwierzętami, a czasem specjalnie trzeba podejść, aby poznać literę. Bądź uważny i rozglądaj się dokoła.
ZOO Lubin
Pierwsze kroczyliśmy po szlaku ptaków. Kierowaliśmy się na szlak dinozaurów we wschodniej części parku. Wracając później do północno-zachodniej części parku musieliśmy wkroczyć jeszcze na szlak ptaków. Na początku przechodziliśmy obok rozległej strefy dziecka, gdzie znajduje się zachęcający i kolorowy plac zabaw. Niestety warunki pogodowe, jakie mieliśmy nie pozwoliły skorzystać z tego miejsca. To nie było jednak dużym problemem, bo obok znajdowały się zwierzęta wiejskie: milusińskie króliki czy też kucyki. Widzieliśmy tam kilkuletnie alpaki.
Szlak Zwierząt Wymarłych
Dalej za rozwidleniem i strefą odpoczynku, gdzie znajdują się altany, czekały na nas figury dinozaurów o swej pełnowymiarowej wielkości na Szlaku Zwierząt Wymarłych.
Jest to świetne miejsce na spacer między stworzeniami, które żyły miliony lat przed nami. Wiele nazw Maja sama nam podpowiadała. Na darmowej mapie parku, jak również na tablicach zamontowanych w terenie są krótkie informacje, które służą do poszerzania wiedzy na temat tych niezwykłych zwierząt. Kto nie chciałby zobaczyć diplodoka, mamenchizaura, tyranozaura czy triceratopsa w pełnym rozmiarze? Dzieci w wieku 3, czy 4 lat szaleją w tym miejscu. To jest ich świat, bo na dinozaurach znają się lepiej niż nie jeden dorosły.
Woliery ze zwierzętami
Wchodząc ponownie na szlak ptaków kierowaliśmy się już do wyjścia, obok którego na parkingu stał nasz samochód. Woliery, które mijaliśmy w większości nie posiadały mieszkańców, ponieważ chyba to nie ta pora roku, aby je oglądać. Zimowa aura pewnie im nie sprzyja, ale wiosną, latem czy jesienią to Cię każde miejsce zaciekawi. Po drodze mijaliśmy takie punkty jak: bażanty, sowy czy głuszce. Poruszaliśmy się za mapą, którą otrzymaliśmy na początku. To nam bardzo ułatwiło zwiedzanie. Jeśli nie pobierzesz jej, to nie martw się. W terenie na skrzyżowaniach są kierunkowskazy. Idąc według nich na pewno się nie zgubisz.
Bieg Dinusia
W roku 2022 została zorganizowana we wrześniowy weekend 8. edycja Biegu Dinusia dla dzieci w dwóch grupach wiekowych. Pierwsza grupa to dzieci w wieku od 3 do 6 lat na dystansie 150 metrów trasy pomiędzy figurami dinozaurów. Druga grupa startowa to dzieci w wieku od 7 do 9 lat, która za zadanie również miała przebiec dystans pomiędzy dinozaurami. Dystans dla starszych dzieci to 300 metrów.
Bieg ma charakter rekreacyjno-sportowy, jak również charytatywny. Zebrane pieniądze za opłaty startowe czy z datków do puszek, które odwiedzający w ten weekend wrzucają wolontariuszom, zostają przekazane dla chorego dziecka zamieszkującego Lubin. Uczestników Biegu Dinusia może być maksymalnie 500. W pierwszym dniu są eliminacje i półfinały, a w następnym dniu mamy emocjonujące finały.