Szczyt Kowadło w Górach Złotych

Kowadło to wzniesienie w Górach Złotych w Sudetach mierzące 988 m n.p.m. Szczyt należy do Korony Gór Polski, a dotrzeć na niego można między innymi z Bielic lub z Przełęczy Gierałtowskiej. Podczas naszego ostatniego zdobywania Kowadła szliśmy z Bielic przez Rudawiec i Przełęcz Trzech Granic. Wtedy mieliśmy więcej czasu, ale też pogoda zapowiadała się trochę lepsza. Teraz musieliśmy jechać do mechanika w Stroniu Śląskim, który ostatecznie nas wystawił z naprawą samochodu.

Mieliśmy mało czasu, dlatego zdecydowaliśmy się na wyjście z Bielic zielonym szlakiem i zejście przez Sedlo Peklo za znakami ścieżki czarnej. Same Bielice bardzo lubimy. Czujemy się tam jak w domu. Jest cicho i spokojnie. Chociaż nie potrzebujemy takiego psychicznego odpoczynku aż tak bardzo, bo mieszkamy na wsi, to nie wyobrażamy sobie życia w mieście i zawsze staramy się wybierać to spokojniejsze miejsca. Szlaki tam w górach są puste, nie spotkamy zbyt wielu ludzi. W Bielicach nawet ciężko o zasięg. I dlatego wszystko jest tam takie ciekawe.

Jak dojść na Kowadło z Bielic? Mapa trasy

Szlak z Bielic nie jest trudny, jednak prawie całą drogę maszerujemy pod górę. Do pokonania mamy około 6 kilometrów i około 300 metrów podejścia. Widoki są na początku ścieżki na Bielice, a potem ograniczone z najwyższego punktu. Kowadło zdobywa się do Korony Gór Polski, bo jest to jeden z 28 szczytów. Zobacz poniższą mapę naszej trasy.

Parking w Bielicach 

Z tym parkingiem w Bielicach w ostatnim czasie zrobiło się niezłe zamieszanie. Zawsze można było parkować po przejechaniu mostu po prawej stronie na oznaczonym miejscu postojowym. Dalej ono tam jest, z tym że kilka metrów za mostem jest postawiony szlaban i znak zakazujący wjazdu informujący o terenie prywatnym.

Teoretycznie zakazu nie można łamać. Ten, kto zrobił ten zakaz, stworzył sobie prywatny parking na swoim podwórku. Kasuje 10 złotych w tygodniu i 15 złotych w weekendy. Cały most i dalsza droga jest rejestrowana przez kamery, znajdujące się nad oknem domu po lewej od mostu. Alternatywą jest pozostawienie samochodu 300 metrów wcześniej przy przystanku. Tam rozpoczyna się szlak żółty idący na Czernicę. 

Wejście na Kowadło z Bielic

Nie łamiemy zakazu i nie stajemy tam, gdzie zawsze, bo nie wiadomo, co niektórym mieszkańcom chodzi po głowie. Bezpiecznie zostawiamy samochód przy przystanku. Ruszamy kilka minut za kolorem żółtym. Mijamy leśniczówkę Rudawiec, kamery, dawne miejsce postojowe i jak przychodzi szlak zielony, to skręcamy w lewo. Rozpoczynamy podejście z początkowym widokiem na gospodarstwa.

Cały czas pniemy się pod górę. Zdobywając wysokość, można się trochę napocić, zwłaszcza że na polu jest bardzo duszno i za bardzo nie ma czym oddychać. Prowadzi nas szeroka droga, którą w końcu zmieniamy na wąską, leśną ścieżkę wśród drzew. Kilka metrów i jesteśmy już na granicy z Czechami. Tam dochodzi kolor żółty idący z Przełęczy Trzech Granic. Skręcamy w lewo i rozpoczynamy krótkie podejście na szczyt. Zaczyna padać deszcz, a my patrzymy w górę i dziwimy się, bo przecież jest bezchmurne niebo. Przechodząc przez las, dochodzimy na Kowadło, które było naszym głównym celem.

Kowadło – szczyt  

Szczyt jest prawie w całości zalesiony. Nieliczne widoki przebijają się przez drzewa. Rozsiadamy się tam i oglądamy skrzyneczkę z pieczątką będącą w środku. Nawet jest w całkiem dobrym stanie. Na szczycie znajdują się wiele skał, na których można odpocząć, ale jest także dużo śmieci, zwłaszcza chusteczek. My Koronę Gór Polski robimy dla siebie, dlatego nie przybijamy pieczątki, ani nie robimy zdjęcia z datą. 

Z Kowadła do Bielic przez Sedlo Peklo

Nie wracamy tą samą drogą, tylko kontynuujemy zielonym i żółtym szlakiem na Sedlo Peklo. Schodzimy pomału i ostrożnie na dół tracąc wysokość. W połowie tego odcinka pojawia się niebieska ścieżka, która ma nas prowadzić do Bielic pod kościół. Na przełęczy pojawiają się różne możliwości dalszej wycieczki. Można na przykład iść na Nýznerovské vodopády po stronie czeskiej lub na Czartowiec i Przełęcz Gierałtowską.

My skręcamy w lewo, idąc do Bielic za ścieżką niebieską i czarną. Ta pierwsza jest gorzej oznaczona, a czarna całkiem dobrze. Wędrujemy szeroką drogą przez kilkadziesiąt minut do miejscowości. Wychodzimy na asfalt i skręcamy w lewo. Mijamy kościół, wyciąg i zmierzamy do samochodu na parking, gdzie kilka osób szykuje się do wycieczki.

Kowadło – Korona Gór Polski – informacje praktyczne

• Parking w Bielicach znajduje się obok przystanku,
• Kowadło należy do Korony Gór Polski,
• Wejście na Kowadło można połączyć ze zdobywaniem Rudawca w Górach Bialskich,
• Opisana wycieczka nie jest długa, bo liczy około 6 kilometrów,
• Podejście na szczyt nie powinno sprawić większych problemów,
• Na szczycie znajduje się skrzyneczka z pieczątką.