Wielka Czantoria – łatwy szlak na szczyt do wieży widokowej
Wielka Czantoria to jeden z głównych szczytów w Beskidzie Śląskim, znajdujący się na granicy z Czechami. Mierzy 995 m n.p.m. Na górze po czeskiej stronie stoi wieża widokowa, która cieszy się dużą popularnością. My połączyliśmy zdobywanie szczytu razem ze schroniskiem na Soszowie.
Najkrótszy szlak na Wielką Czantorię – pieszo lub kolejką
- Najkrótszy szlak na Wielką Czantorię prowadzi z Ustronia pod kolejką,
- Oznaczony jest kolorem czerwonym,
- Mierzy 3,3 km – czas przejścia to 2 godziny,
- Parking znajduje się przy dolnej stacji kolei linowej,
- Jeśli chcesz zaoszczędzić czas, to możesz wyjechać kolejką na Polanę Stokłosica,
- Z górnej stacji kolejki na szczyt jest zaledwie 1,2 km – 35 minut.
Opis szlaku turystycznego na Wielką Czantorię z Wisły
Wyszliśmy z Wisły przed godziną 7. Szlak niebieski przebiegał w pobliżu, dlatego nie musieliśmy brać ze sobą samochodu. Mieszkaliśmy dokładnie na osiedlu Jawornik.
Przez pierwsze 20 minut szliśmy asfaltową drogą. Przy jej zakończeniu zagadał do nas miejscowy, udzielając rad odnośnie szlaku i polecając swoją kwaterę na przyszłość.
Mapa naszej wycieczki na Wielką Czantorię w Beskidzie Śląskim
Wisła Jawornik – Przełęcz Beskidek – Góra Czantoria Wielka – wieża widokowa – Przełęcz Beskidek – Schronisko na Soszowie – Wisła Jawornik
My zaplanowaliśmy się na tę wycieczkę cały dzień, więc zrobiliśmy dłuższy szlak z Wisły Jawornik przez Przełęcz Beskidek. Później od wieży szliśmy do Schroniska na Soszowie.
Cała trasa mierzyła 17 kilometrów i przeszliśmy ją w ciągu 7 godzin z przerwami.
Beskidek 680 m n.p.m.
Pogawędziliśmy z nim kilka minut i zaczęliśmy się wspinać po ostrym podejściu. Widoki mieliśmy tylko w jednym miejscu. Nie widoczna była jednak stacja kosmiczna z rakietą na Skrzycznem. Jest to najlepiej rozpoznawalny szczyt, gdy łazimy po Beskidzie Śląskim. Dalej po przejściu przez las dotarliśmy na Beskidek.
Postanowiliśmy realizować nasz założony plan. Początkowo łagodne podejście, zamieniło się w strome wyjście. Chociaż nie było jeszcze 9, to na szlaku spotkaliśmy kilka osób. Doszliśmy na Wielką Czantorię i się rozgościliśmy. Zabraliśmy się do nadrabiania ostatnich zaległości związanych z zamkniętą, kilka miesięcy temu wieżą.
Wieża widokowa na Czantorii Wielkiej – cennik i godziny otwarcia
Wieża widokowa na Czantorii Wielkiej otwarta jest 7 dni w tygodniu. Od poniedziałku do piątku od 9:30 do 16:00 i w sobotę i niedzielę od 9:30 do 17:00. Bilet normalny kosztuje 8 złotych, a ulgowy 4.50 zł.
- Poza sezonem lepiej upewnić się, czy wieża jest czynna: tel.kom.+420 602 713 170,
- Szczegółowe informacje znajdziesz tutaj.
Zapłaciliśmy i udaliśmy się na punkt widokowy. Byliśmy chwilowo sami, dlatego mogliśmy w spokoju nacieszyć się widokami. Więcej informacji możesz znaleźć na stronie internetowej wieży. Pogoda zaczynała się zmieniać i widoczność lekko spadła.
Zrobiło się trochę tłoczno i zeszliśmy na dół, na trawkę. Na szczycie zrobiło się głośno tak jak i na szlaku w kierunku Soszowa Wielkiego. Powoli zaczynała dawać o sobie znać burza. Lekko pogrzmiewało. Chociaż gdy minęliśmy w drodze powrotnej Beskidek, to zanosiło się na coś poważniejszego.
Prawie na sam szczyt można wjechać kolejką. Wyciąg czynny jest cały rok
Na Czantorię Wielką można wyjechać kolejką. Wyciąg jest dostępny dla turystów cały rok. Samochód można zostawić przy dolnej stacji kolejki. Koszt postoju to 10 złotych. Poniżej cennik biletów.
Więcej informacji o wyciągu znajdziesz na stronie internetowej kolei linowej.
Uwaga! Górna stacja kolejki znajduje się około 15 minut marszu od wieży widokowej. Do przejścia będziesz miał jeszcze 1000 metrów z Polany Stokłosica z górnej stacji.
- Bilet normalny góra-dół kosztuje 33 złote, a ulgowy 29 złotych,
- Bilet w jedną stronę to koszt 25 złotych lub 24 złote.
Szlak przez góry do Schroniska Soszów
Przyspieszyliśmy kroku, wiedząc, co może z tego być. Po przejściu kilku kilometrów po płaskiej trasie szlak doprowadził nas do schroniska na Soszowie, znajdującego się tuż obok kolejki. Było tam bardzo dużo osób, wszyscy siedzieli na zewnątrz, tyle, co wyszli, albo wyjechali kolejką.
Sam szczyt, Soszów Wielki, znajduje się kilkaset metrów dalej. Trzeba się zmęczyć, żeby do niego dojść, ale pomału i można dać radę. Jest on zlokalizowany przy początku szlaku żółtego, prowadzącego do czeskiej Setinki.
Zaczynała się gwałtowniejsza burza i zebraliśmy się do schodzenia. Odbiliśmy nad schroniskiem w prawo i wędrowaliśmy już cały czas po ubitej drodze. Wyszliśmy w tym miejscu, w którym rano spotkaliśmy miejscowych. Zrobiliśmy jeszcze małe zakupy i poszliśmy do kwatery. Po kilkudziesięciu minutach zaczęło padać.
Szlakiem można również dojść do Małej Czantorii
W pobliżu znajduje się mniejsza siostra, czyli Mała Czantoria mierząca 866 m n.p.m. Z wielkiej na małą przejście zajmuje około 60 minut – 3 kilometry drogi. My szliśmy do Małej Czantorii z Ustronia. Trasa nie była wymagająca. Szliśmy tam z dzieckiem.
Jak dziwnie czyta się Wasz wpis w którym nie ma Majki 🙂 Pozdrawiam!
Może Ci „lekkomyślni” szli na noc do schroniska? Może to był dla nich popołudniowy spacer? W maju jest dość długo jasno. Nie ujmuję nic Czantorii czy Stożkowi, nie bez powodu organizowane są tu wyborne zawody biegowe, ale nie popadajmy w skrajności. Jakby na to nie patrzeć – Beskidy nie Tatry, są niższe, znacznie bardziej zabudowane, ucywilizowane. Nie demonizujmy gór jeżeli nie trzeba.
„moje” tereny 🙂 pozdrawiam serdecznie 🙂
Piekne zdjecia a miejsca bliskie sercu,bo kawalek od domu…bylam na Czantorii i Soszowie wiele razy,ale zawsze jest inaczej,wiec nie znudzilo mi sie jeszcze.Najcześciej wchodze z czeskiej strony granicy,ale i z polskiej strony granicy juž tež wchodzilam a najbardziej lubie,jak nie ma tloku na trasie…Pozdrawiam.