Zalew Chańcza – wycieczka rowerowa z Rakowa
Zalew Chańcza położony jest w województwie świętokrzyskim na terenie gmin: Raków, Staszów oraz Szydłów. Znajduje się na rzece Czarnej Staszowskiej (dopływ Wisły) i od kilku lat jest miejscem odwiedzanym przez turystów.
Na brzegu „jeziora” od strony Chańczy jest piaszczysta plaża, a od strony Życin liczne domki oraz miejsca noclegowe. W południowej części jest zapora z punktem widokowym. To jedna z atrakcji nad jeziorem.
Dla nas zbiornik był idealnym miejscem, aby ruszyć tam na rowery. Wycieczka nie była ani trudna, ani długa. Naszym miejscem startowym była miejscowość Raków.
Jak dojechać nad Zalew Chańcza z Kielc?
Nad zalew dociera bardzo wiele osób z Kielc. Dojazd ze stolicy województwa świętokrzyskiego zajmuje około 45 minut, czyli niewiele. Musisz kierować się na Staszów drogą 764 przez: Daleszyce, Ociesęki, Dębno i Raków.
- Współrzędne bezpłatnego parkingu na zaporze: 50.6306, 21.0566.
Wycieczka rowerowa z Rakowa dokoła zalewu – informacje praktyczne
Poniżej kilka informacji praktycznych dotyczących naszej wycieczki rowerowej dokoła zalewu.
- Rozpoczęliśmy na Rynku w Rakowie,
- Współrzędne bezpłatnego parkingu na początku szlaku: 50.6744, 21.0430,
- Długość trasy: 17,3 km,
- Czas przejazdu z przerwami: 2 godziny i 16 minut,
- Całkowity wznios: 190 metrów,
- Trudności: brak,
- 80 procent trasy to asfalt, a reszta to drogi leśne piaskowe i przez łąki,
- Przy Rynku jest „MOR – Raków, Green Velo”, ale w piątek od 8 do 10 było zamknięte. Budynek wygląda na opuszczony,
- Poniżej mapa naszej trasy.
Przebieg naszej trasy – atrakcje na szlaku
Trasa była różnorodna, a największą atrakcją były wody zbiornika.
Rynek w Rakowie
Raków to mała miejscowość, gdzie w centrum znajduje się rynek. Na nim stoi pomnik raka. Dawniej Raków był miastem. Założył je w 1569 roku Jan Sienieński – kasztelan żarnowski. W miejscowości warto zobaczyć:
- Zespół zabudowy małomiasteczkowej,
- Kościół parafialny Świętej Trójcy,
- Kościół świętej Anny,
- Dzwonnica z XVIII wieku,
- Dom ministra ariańskiego,
- Dom Wójta,
- Cmentarz braci polskich,
- Pomnik raka.
Miejscowość Życiny – domki i noclegi
Jechaliśmy drogą asfaltową 756 w kierunku Szydłowa. Przez 1,3 km było spokojnie. Później przez 0,7 km wjechaliśmy na drogę główną, gdzie ruch był większy, Po 2 kilometrach po wyjechaniu na górę skręciliśmy w lewo.
Wjechaliśmy na odcinek piaskowy, który mierzył 1,1 km. Tam mijaliśmy domki i różne noclegi. Były agroturystyki oraz pola namiotowe. Tam było bardzo blisko do wody. Przejechaliśmy ten krótki piaskowy odcinek i wróciliśmy na drogę 756. Jechaliśmy nią przez 0,8 km, a po ostrzejszym zjeździe skręciliśmy w lewo.
Odcinek przez las
Jechaliśmy przez 300 metrów, a później odbiliśmy w prawo. Wjechaliśmy kolejny raz na piaszczysty odcinek między domami. Później droga prowadziła już lasem przez 2,4 km. To był „najtrudniejszy” odcinek, ponieważ było trochę pod górę i do tego po piasku. Tam trochę zwolniliśmy. Następnie już wyjechaliśmy na drogę asfaltową i skręciliśmy w lewo. Po chwili byliśmy już na zaporze.
Zapora na Zalewie Chańcza w województwie świętokrzyskim
Drogą główną wjechaliśmy na zaporę i dotarliśmy do punktu widokowego. Tam znajduje się bezpłatny parking, do którego można dojechać samochodem. Zalew powstawał od 1974 do 1984 roku. Jest głęboki na maksymalnie 11 metrów. Można popływać tam żaglówką czy rowerkami wodnymi. Na brzegu widzieliśmy piaszczystą plażę.
- Współrzędne plaży nad zalewem: 50.6339, 21.0620.
Rzeka Czarna Staszowska
Rzeka Czarna Staszowska ma swoje źródło w Górach Świętokrzyskich, a wpada do Wisły pomiędzy Winnicą a Zawadą. Jej długość to 61 kilometrów. Rzeka w okresie wiosennym jest niebezpieczna i stwarza zagrożenie powodziowe. Dodatkowo przecież woda ze zbiornika jest opuszczana, gdy jest jej więcej. Spędziliśmy tam kilka chwil i ruszyliśmy dalej.
Podjazd asfaltem i widoki
Od zapory jechaliśmy pod górę przez 1.6 km. Spokojnym tempem wjechaliśmy na samą górę, a z lewej strony obejrzeliśmy widoki. Jechaliśmy w dół, aż do drogi 764. Tam zsiedliśmy z roweru, bo ruch na trasie Staszów – Raków był spory. Przeszliśmy na drugą stronę. Przejechaliśmy przez miejscowość Chańcza i wjechaliśmy na polną drogę.
Polna droga i szlak przez las
Ta prowadziła nas pod górę po łące. Tam osiągnęliśmy najwyższy punkt – 277 m n.p.m. Dokoła była łąka i las. Biegł tam także niebieski szlak pieszy PTTK. Po wjechaniu do lasku zjeżdżaliśmy na dół. Musieliśmy tam uważać, bo był spory zjazd, a też wystawały korzenie. Droga była miejscami rozjechana przez ciężkie sprzęty.
Meta w Rakowie
Później już przez 4 kilometry mieliśmy drogę asfaltową, która doprowadziła nas do Rakowa. Jechaliśmy szlakiem: GV. Green Velo – Wschodni Szlak Rowerowy. Niebieski szlak dokoła Rakowa i Jeziora Chańcza. Tych tras rowerowych trochę jest w pobliżu. Po ponad 2 godzinach dojechaliśmy na metę w Rynku i pożegnaliśmy się z województwem świętokrzyskim.