Najłatwiejszy szlak na Cergową i nowa wieża widokowa z dzieckiem
23.11.2018 | Drugi dzień wędrówki po Beskidzie Niskim. Na pierwszy plan idzie góra Cergowa 716 m n.p.m., na której powstała niedawno wieża widokowa. Idziemy ścieżką, którą jeszcze nie wędrowaliśmy. Uważamy, że jest to najłatwiejsze wyjście na ten szczyt. Przy okazji poznajemy ciekawe miejsce na trasie. Jest to Złota Studzienka związana ze Świętym Jana z Dukli.
Góra Cergowa – jak dojechać i gdzie zaparkować?
Rozpoczynamy wędrówkę od niewielkiego parkingu przy żółtej ścieżce biegnącej, aż z centrum Dukli. Jest on usytuowany przy kapliczce Matki Bożej i przy zielonej ścieżce, która częściowo poprowadzona jest przez Rezerwat Tysiąclecia na Górze Cergowej. Zmieści się tam kilka samochodów. Na szczyt nie jest zbyt daleko.
Mapa trasy turystycznej na Cergową do wieży widokowej
Dukla – żółta ścieżka – Złota Studzienka – szczyt Cergowa
Jak dojść na górę Cergową?
Najpierw przechodzimy po wydeptanej ścieżce przez łąkę. Od razu zauważamy, że aby zacząć zdobywać wysokość musimy się najpierw obniżyć. Tracimy kilkadziesiąt metrów, ale wchodząc do lasu, sukcesywnie ją cały czas zdobywamy. Przechodzimy przez mostek i dzielnie podążamy za znakami. Pniemy się coraz to wyżej i wyżej. Dochodzimy do miejsca z oznakowaniem, gdzie skręcamy w prawo. Po chwili docieramy do bardzo ciekawego miejsca. Otóż jest to Złota Studzienka i kaplica związana ze Świętym Janem z Dukli.
Złota Studzienka i ołtarz związany ze Świętym Janem z Dukli
Tutaj można dotrzeć za ścieżką zieloną i żółtą. Jest to jedno z wyjątkowych miejsc, do którego wiele osób wędruje i pielgrzymuje. To tutaj na drewnianych tablicach możemy przeczytać, że Jan z Dukli rozpoczął pustelnicze życie. W pierwszym spojrzeniu od razu zauważymy drewniany ołtarz oraz drewnianą kaplicę. Po dotarciu i wejściu do niej znajdziemy figurę samego św. Jana oraz studzienkę z bijącym źródłem. Woda w niej ma moc uzdrawiania chorych, a przybywające tutaj osoby często zabierają kilka kropli ze sobą. W kronikach możemy odczytać jej istnienie już od końca XIX wieku, bo z 1896 roku.
Góra Cergowa z dzieckiem
Od tego miejsca można od razu pójść za schodkami, a później kierować się całkiem pionowo w górę. Jest to bardzo stromy odcinek, więc polecamy wychodzić nim tylko do góry. My tak właśnie zrobiliśmy. Tym sposobem docieramy do żółtej ścieżki i nią kontynuujemy wędrówkę na szczyt. Jest tutaj magicznie. Będąc coraz wyżej, wchodzimy w mroźną krainę. Początkowo towarzyszy nam mgła, a później zostaje gdzieś z tyłu. Odcinek ten już nie jest tak bardzo wymagający. Wyjście z dzieckiem nie powinno sprawić nikomu żadnego problemu. Spokojnym krokiem docieramy na szczyt i pierwsze co to zauważamy to spore zmiany.
Wieża widokowa na górze Cergowej
Wyrosła tutaj piękna, drewniana i wysoka wieża widokowa. Hmm widokowa? Nie w tym dniu. Dziś nie jest nam dane w ogóle oglądać cokolwiek. Gęste chmury zasłaniają nam wszystko dookoła. Podpisujemy się jeszcze w pamiątkowym zeszycie, który jest w skrzyneczce i schodzimy na dół. Teraz już pilnujemy cały czas ścieżki żółtej, bo nią chcemy zejść po tej stromiźnie. Może okazać się niebezpieczna i trzeba na niej być ostrożnym. Na szczęście zejście było łatwiejsze niż wyjście. Dzielnie daliśmy radę i jesteśmy z siebie dumni. Droga powrotna na parking to niecałe 50 minut dreptania.
A jeśli Cię to zainteresuje, to w Beskidzie Niskim powstała jeszcze jedna wieża widokowa, na górze Ferdel.
Góra Cergowa – informacje praktyczne
- Parking znajduje się na końcu drogi asfaltowej na żółtej ścieżce jadąc z Dukli.
- Parking jest darmowy i zmieści się na nim kilka samochodów.
- Dystans góra-dół: 4,5km.
- Suma przewyższeń: 353m.
- Czas przejścia: 2-3h.
- Według nas jest to najłatwiejszy szlak na Cergową.
Cudowny artykuł! Jego autor dokładnie opisał moje wrażenia z wędrówki na Cergową. Wieża widokowa jest naprawdę imponująca, chociaż w mojej wizycie towarzyszyły nam gęste chmury. Spacer przez las i spotkanie z Złotą Studzienką oraz kaplicą Świętego Jana było wyjątkowe i pełne duchowej atmosfery. Ścieżka żółta okazała się dobrym wyborem, a widoki na Beskid Niski były magiczne.
Najlepsza konstrukcja wieży w tym rejonie; szeroka u podstawy i na wierzchołku(bezpieczna). Imponujący widok w kierunku południowym. Ale z czasem wierzchołki drzew mogą zacząć zasłaniać widoczność na okolicę ponieważ już na samym szczycie tylko wszystko jest widoczne niżej już nie.
Nie jest to najłatwiejszy szlak jak jak wspominają wędrujący. Dużo łatwiejszę wejście jest od strony kamieniołomu w Lipowicy ( bez znaków na grzbiet góry ) a dalej juz szlakiem na szczyt. Łatwiejsze jest też wejście od strony Zawadki Rymanowskiej ( żółte znaki szlaku )
A czy z dziećmi 5lat,3lata,1rok damy rade wyjść? Czy jest to ciężkie do wykonania?
To zależy od dzieci. Roczne na pewno nosidełko. 3 lata pół trasy pewnie też. Byliście już gdzieś wcześniej?
Szlak jest super w całości zalesiony. Jesienią dużo liści, frajda dla dziecka. Od studzienki w górę jest dość stromy/wyczerpujący jak dla 2-3 latka na samodzielne wejście. Wejście z dzieckie na górę w jego tempie ok 2,5h.
Opis szlaku, dojazdu – super
Kochani, a możecie napisać jaki czas przejścia i suma podejść? te informacje na końcu są bardzo pomocne, dla kogoś kto chce pójść Waszymi śladami 🙂 nie rezygnujcie z nich.