Zamek Sobień – Manasterzec. Zwiedzanie ruin i legenda o niewiernej żonie

Zamek Sobień to pozostałości po średniowiecznej budowli obronnej. Znajduje się on przy ujściu potoku Adyszów do Sanu. Jest to południowo-wschodnia część Polski na granicy Pogórza Bukowskiego i Gór Słonnych, czyli Karpat Wschodnich i Zachodnich. Obecnie, według podziału administracyjnego to wieś Manasterzec.

Jak dojechać na parking przy Zamku Sobień?

Chcąc dojechać do Zamku Sobień musisz kierować się drogą 28 Sanok – Przemyśl i skręcić w Załużu na Lesko. Ruiny znajdują się na niewielkim wzniesieniu. Pod zamkiem jest obszerny parking, który jest bezpłatny. W sezonie otwarty jest mini bar z szybkim jedzeniem. Współrzędne geograficzne: 49.527987, 22.330522.

Parking pod Sobieniem

Jak dojść do Zamku Sobień?

Z parkingu przeszliśmy przez drewniane barierki i udaliśmy się w kierunku lasu. Trasa była krótka, ponieważ zajęła nam tylko 5 minut. Tyle średnio zajmuje dojście do zamkowych ruin na Górze Sobień. Droga nie jest trudna. Pod koniec weszliśmy po drewnianych schodach. Do tego miejsca można dojechać z wózkiem lub na rowerze. Czas zwiedzania Zamku Sobień to około 10 minut. Najciekawsze są widoki na rzekę San.

Drewniane barierki przy parkingu pod Zamkiem Sobień
Droga prowadząca do Zamku Sobień
Schody na Zamek  Sobień
przewodnik

Historia Zamku Sobień

Zamek Sobień we wsi Manasterzec to jedna z nielicznych budowli obronnych w tamtym regionie. Głównym powodem małej liczby warowni i zamków obronnych było słabe zaludnienie okolicy. Jednak jak twierdzą niektórzy historycy, zamek miał to zmienić. Według nich został ufundowany przez Kazimierza Wielkiego, który miał zamiar lepiej przygotować kraj do ewentualnej obrony. Fakt ten może być mimo wszystko nieprawdziwy, gdyż pierwszy zamek był drewniany i do obrony miał tylko kamienną wieżę, która pozostała do dziś. Był więc bardzo ubogi jak na fundację Kazimierza Wielkiego, który nie szczędził pieniędzy na zamki obronne.

Manasterzec - zamek

Wiadomo na pewno więc tylko tyle, że pierwszy zamek powstał na pewno przed 1389 rokiem i był drewniany. Skąd wiadomo, że powstał przed końcem XIV wieku? Został on wtedy przekazany przez króla Władysława Jagiełłę rodowi Kmitów. Musiał już więc wtedy istnieć, skoro mowa o przekazaniu zamku, a nie ziemi.

Tymczasem ród Kmitów był faktycznie zasłużonym rodem. Zgromadzili oni szereg miejscowości w okolicy zamku, co miało się przyczynić do zaludnienia tych terenów. Rozbudowali zamek na przełomie XIV i XV wieku. Nadali mu nieregularny kształt czworoboku, wymuszony przez kształt wzniesienia. Funkcjonował w spokoju około stulecia.

Prawdopodobnie uległ zniszczeniu podczas jednego z najazdu Węgrów z 1474 lub 1512 roku. Niektórzy jednak twierdzą, że najazdy nie mogły zajść aż tak daleko, a inni, że mogły ze względu choćby na legendy o zamku.
Fakt jest jednak taki, że po zniszczeniu z końca XV wieku lub początku XVI, zamek nigdy nie został odbudowany.

ruiny budowli
Widok na San z Zamku Sobień

Rezerwat Góra Sobień

Wiele się mówi o tym, jak wspaniałe widoki, zamki i dobrze zachowane ruiny zamkowe są za granicą. Jakie to fantastyczne i mrożące krew w żyłach legendy są z nimi związane. Mało kto jednak wie, że aby poznać takie historie, zobaczyć wspaniałe widoki i stare ruiny, świetnie wpasowane w oblicze dzikiej przyrody, wcale nie trzeba jechać za granicę. Często wystarczy po prostu poszukać takich miejsc w Polsce. A jest ich cała masa, tylko trzeba najpierw chcieć poznawać własny kraj.

Z Zamku Sobień przetrwało niewiele: wieża nad bramą z zachowaniem charakterystycznych kamiennych okien i ruiny domu mieszkalnego po drugiej stronie wzgórza. To jednak nie umniejsza pięknu tego miejsca. Całe wzgórze jest objęte ochroną w formie rezerwatu Góra Sobień ze względu na piękne kwiaty rozkwitające wiosną. Ze wzgórza można również podziwiać piękną panoramę doliny Sanu. Trzeba jednak pamiętać, że zwiedzanie dostępne jest tylko na wyszczególnionych trasach, ze względu na owe piękne i rzadkie kwiaty.

Rezerwat Góra Sobień

Legenda zamkowa

Jak to z wieloma zamkami bywa, to i Zamek Sobień skrywa swoją tajemnicę. Kasztelan Kmita miał zamurować w lochach swoją niewierną żonę. Według legendy piękna żona kasztelana zakochała się w węgierskim rycerzu, który często odwiedzał zamek. Nawiązał się między nimi bardzo płomienny romans, gdyż Kmity bardzo często nie było w zamku. Jednak sługa wydał kasztelanowi niewierną żonę. W złości kasztelan postanowił osadzić ją w lochu, dając jej dzbanek z wodą, po czym kazał ją zamurować. Niewierna miała umrzeć z głodu. Na koniec zobacz także inne ciekawe miejsca w województwie podkarpackim.

Jeśli ten wpis dał Ci wartość, znalazłeś u nas potrzebną wiedzę, inspiracje do podróży, to będziemy wdzięczni, jak postawisz nam kawę. Tworzymy bloga z ogromną przyjemnością i pasją od ponad 12 lat. Kawa nam się przyda do dalszej pracy. :) Bardzo dziękujemy! To pozwoli nam się dalej rozwijać.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NEWSLETTER!

Zapisz się do stałego grona czytelników MyNaSzlaku.pl

Nie spamujemy! Wysyłamy tylko konkretne wiadomości.