Borowa w Górach Wałbrzyskich – szlak do wieży widokowej z dzieckiem

Jeszcze niedawno Borowa słynęła z tego, że jest najwyższym szczytem Gór Wałbrzyskich w łańcuchu Sudetów. Teraz dodatkowo poszczycić się może widokami z wieży widokowej, która znajduje się tam od kilku miesięcy. Można powiedzieć, że budowla na tym szczycie to strzał w dziesiątkę. Widać bardzo wiele i to w cztery strony świata.

Oprócz wieży na Borowej zbudowano również wiatę, która niestety jest już poniszczona, a także ławeczki. Pieczątka, która znajduje się w skrzyneczce, do niczego już tam nie posłuży, bo została rozebrana na części. Zacznijmy jednak od początku.

• Borowa to najwyższy szczyt w Górach Wałbrzyskich, chociaż do Korony Gór Polski uznawany jest Chełmiec,
• Szczyt mierzy 853 m n.p.m.,
• Na szczyt prowadzi wiele szlaków turystycznych,
• Najkrótszy szlak na Borową prowadzi z Jedliny-Zdroju Kamieńsk – 1 kilometr, 45 minut za szlakiem czarnym,
• Na górze stoi wieża widokowa,
• Szczyt nie jest trudny do zdobycia, więc spokojnie możesz tam się wybrać na wycieczkę z dzieckiem,
• Borowa to jedna z atrakcji w Górach Wałbrzyskich,
• Który szlak wybrać, aby dojść na szczyt?
• Wiele osób wybiera na wycieczkę szlak z Wałbrzycha,
• Na żółtym szlaku z Wałbrzycha znajdują się ruiny Zamku Nowy Dwór,
• To tereny Parku Krajobrazowego Sudetów Wałbrzyskich,

Borowa – Góry Wałbrzyskie – mapa szlaku

My wybraliśmy trasę z Jedliny-Zdroju z ulicy Ogrodowej. Szliśmy przez przełęcz, rozdroże, a później Ptasie Rozdroże. Cała wycieczka w góry zajęła nam około 3 godziny. Do przejścia mieliśmy 6 kilometrów.

Jeszcze przed dotarciem na szlak

Jest 11.06.2018. Z domu wyjeżdżamy po godzinie 3:00. Do przejechania mamy ponad 500 kilometrów. W planach wędrówki po Karkonoszach, Górach Izerskich i innych pasmach górskich w Sudetach. Sporo czasu spędzamy na autostradzie, gdzie są roboty drogowe, a potem bramki przed Wrocławiem.

Zaliczamy godzinę straty. Jeszcze w Szczawnie-Zdroju wpadamy do sklepu sportowego i kupujemy kilka potrzebnych rzeczy. Ja kupuję niskie buty, Angelika nastawia się na spodenki, a Maja na kapelusz. Decydujemy, że na rozgrzewkę zdobędziemy najwyższy szczyt w Górach Wałbrzyskich. 

Jak dojść na Borową łatwym szlakiem?

Rozpoczynamy wycieczkę w Jedlinie-Zdroju na ulicy Ogrodowej przy szlaku żółtym około godziny 11.

Prognozy pogody kolejny raz się nie sprawdziły i mamy słoneczną pogodę. Miało padać, a przynajmniej miał wystąpić przelotny deszcz. Zatrzymujemy się na końcu ulicy, gdzie kończy się asfalt. Jest tam zakaz dalszego ruchu, a także opuszczony dom.

• Współrzędne parkingu przy szlaku: 50.7173, 16.3216.

Trasa między Kątną i Tarnicą w Górach Wałbrzyskich

Spokojnie tam można zostawić samochód. Ruszamy szlakiem żółtym, lekko pod górę. Na początku nie dzieje się nic szczególnego. Maszerujemy lasem po szerokiej drodze, która pod koniec zmienia się w nieco węższą ścieżkę. Drogą przechodzimy między dwoma szczytami: Kątną 663 m n.p.m. i Tarnicą 581 m n.p.m.

Żółtym szlakiem na Przełęcz pod Borową 660 m n.p.m.

Wychodzimy po kilkunastu minutach na Przełęcz pod Borową. Szlaki prowadzą nas w dwóch kierunkach. Możemy iść przez Przełęcz Kozią do Wałbrzycha lub przez Rozdroże pod Borową na szczyt.

Wybieramy drugi wariant i idziemy kilka minut szlakiem koloru czerwonego. Cały czas nasza trasa wygląda jak spacer. 

Schody zaczynają się dopiero przed samą Borową. Ostre podejście takie jak na Lackową w Beskidzie Niskim. Jak jest deszczowo, to można pomóc sobie, wychodząc na czworaka. Takie ostre podejście trwa 15 minut. Można małymi zakosami przejść z lewej strony. Trasa jest krótka, dlatego można wybrać się na nią z dziećmi. 

Wieża widokowa na Borowej w Sudetach

Borowa – najwyższy szczyt Gór Wałbrzyskich zachęca do odwiedzin. Teraz po budowie wieży widokowe jest co oglądać. Okoliczne góry, ale także te dalsze pasma przy dobrej widoczności prezentują się bardzo ciekawie.

Może już niedługo powstaną na wieży także panoramy widokowe. Wiele się w tym miejscu zmieniło od naszej ostatniej wizyty. Tak naprawdę Borowej nie poznaliśmy. Odcinek od samochodu na szczyt zajmuje nam 90 minut na długości 3 kilometrów.

Informacje o wieży widokowej

Budowla oficjalnie została udostępniona turystom 14 grudnia 2017, chociaż mówiło się początkowo o połowie listopada. W jej budowę zaangażowana była Gmina Jedlina, Wałbrzych i Starostwo Powiatowe. Nigdy wcześniej nie było na tym szczycie wieży widokowej. Borowa jako zalesiony szczyt przegrywała z sąsiednim, popularniejszym Chełmcem. Na szlakach nie było tak wielu ludzi. 

Wieża widokowa jest konstrukcją stalową, skręcaną, tworzącą kształt hiperboloidy jednopowłokowej o przekroju szesnastokąta. Na wierzchołek dostaniemy się za pomocą 90 schodów, które są przykręcone do stalowego trzonu.

Do budowy fundamentów wieży zużyto 50 metrów sześciennych betonu, a do wykonania jej konstrukcji 30 ton stali.

Podczas oficjalnego przecięcia wstęgi było mgliście, dlatego zebrani nie mogli przekonać się o walorach widokowych. W przyszłości planowany jest także montaż lunet, dzięki którym będzie można lepiej podziwiać krajobraz. Będą także tablice z panoramami okolicy ułatwiające identyfikację widzianych miejsc oraz kamery monitoringu, docelowo montowane na maszcie wieńczącym wieżę. Pod budowlą będzie można odpocząć w specjalnie stworzonej do tego drewnianej wiacie. 

Ptasie Rozdroże – kolejne miejsce na trasie 

Schodzimy do rozdroża szlakiem czerwonym, a potem skręcamy w prawo. Prowadzi nas kolor niebieski i ścieżka rowerowa. Ta druga będzie prowadzić nas na parking. Robimy lekkie obejście, trawersujemy zbocza Borowej i odbijamy w lewo na pierwszą drogę rowerową. W dół idziemy po kamieniach, dlatego musimy uważać. Dochodzimy na parking po 6 kilometrach i prawie 3 godzinach marszu.

Do Korony Gór Polski jest zaliczany Chełmiec

Aktywnie rozpoczynamy nasze sudeckie wędrowanie, chociaż forma nie najlepsza po tak długiej, jak dla nas jeździe. Góry Wałbrzyskie zyskały na wartości i teraz tylko czekać na kolejne inwestycje. A jak to jest z Koroną Gór Polski? Borowa jest najwyższym szczytem Gór Wałbrzyskich, a przecież na liście KGP widnieje Chełmiec. No cóż. Teraz więcej walorów turystycznych ma Borowa.

---

Opis szlaku na Borową z Rybnicy Leśnej

2015 | Opuszczamy gospodarstwo agroturystyczne, w którym nocowaliśmy 2 dni i ruszamy w dalszą drogę. Przez Lubawkę docieramy do Kamiennej Góry, gdzie udajemy się na Mszę Świętą, bo jest niedziela, a potem po jedzenie do sklepu. Następnie jakoś przejechaliśmy przez Wałbrzych, niestety nie widząc złotego pociągu. Planowaliśmy wyjść tego dnia na górę od Rybnicy Leśnej. 

Mapa trasy turystycznej z Rybnicy Leśnej

Za pierwszym razem w góry szliśmy z Rybnicy Leśnej zielonym i czerwonym szlakiem. Jeszcze nie znaliśmy tak dobrze Sudetów. Wybraliśmy drogę mniej znaną, chociaż i tak wtedy mało kto zdobywał ten szczyt. Nie było tam jeszcze wieży widokowej. Wejście zajęło nam 1 godzinę i 15 minut. Do przejścia mieliśmy 2,8 km.

Gdy jeszcze na górze nie było wieży widokowej

Z problemami dojechaliśmy do Rybnicy Leśnej. Szlak zielony idzie od samego dołu, z centrum miejscowości. My decydujemy dojechać nieco wyżej w stronę szczytu. Miejsce do postoju znaleźliśmy zaraz za końcem asfaltu, na przyjemnej polance, z której mieliśmy przepiękne widoki.

Idziemy kamienistą drogą z widokami

Ruszamy przed siebie kamienistą drogą. Wyjście od każdej strony na Borową jest dość ciężkie, dlatego jesteśmy już na to przygotowani. Choroba dalej mnie trzyma, ale jest lepiej niż w minionym dniu. Próbuję z tym walczyć, a najlepszym sposobem na to jest górska wycieczka.

Na początku przyjemniej wędruje się bez większych wzniesień. Między drzewami, w oddali widać Wałbrzych, a przed nami Borową. Nie jest ona daleko, tak się wydaje, że jakieś 2 kilometry maksimum.

Szczyt był kiedyś zalesiony – miejscami mieliśmy jakieś widoki

Schodzimy ze szlaku zielonego na czerwony. Zielony idzie do Wałbrzycha, a my z czerwonym idziemy na Borową. Zaczyna się podejście. Nie jest ono długie i tak męczące, jak obstawialiśmy. Trwa około 30 minut, od wspomnianego rozejścia.

Oznaczenie szczytu i kamień

Borowa kiedyś nie była dość popularnym szczytem. Należy do Korony Sudetów i Korony Sudetów Polskich. Nam jest właśnie potrzebna do tej drugiej :). Robimy zdjęcia i wracamy tym samym szlakiem do samochodu. Pogoda się poprawia, a na ten dzień mamy jeszcze ambitny plan.