Co zobaczyć w Gnieźnie?

21.05.2019 | Kolejny dzień w podróży jest bardzo aktywny. Nie myśleliśmy, że damy radę tyle zobaczyć. Docieramy do różnych miejsc, poznajemy je i okazuje się, że wszystko jest dla nas nowe. Nigdy tutaj nie byliśmy, ale podczas podróży z dzieckiem, staramy się odkrywać nowe miejsca.

Stare Miasto w Gnieźnie

Rozpoczynamy od Gniezna, pierwszej stolicy Polski. Nie mamy na niego w ogóle planu, ale w trakcie cały czas coś wychodzi i ostatecznie mamy grafik napięty. Zaczynamy o siódmej rano, kiedy to docieramy na gnieźnieński rynek. Na pewno go zapamiętamy na długo, bo jest wyjątkowy. W okolicy środka placu znajduje się fontanna, a wokół niej półkole, w których są wmurowane herby miast, na przykład: Nowy Sącz, Świnoujście, Śrem, Otwock, Będzin, Dukla i wiele innych, które należą do Związku Miast Polskich.

Ciekawostką jest to, że Stare Miasto leży na jednym z siedmiu wzgórz, na których rozpościera się to miasto, mianowicie na Wzgórzu Panieńskim. Pozostałe to Wzgórze Lecha, Wzgórze św. Piotra, Wzgórze Świętego Wawrzyńca, Wzgórze Świętego Michała, Wzgórze Krzyżackie, a także Wzgórze Żnińskie. Z rana jeszcze nie było tutaj jakiegoś ruchu turystycznego, więc mieliśmy spokój.

Co zobaczyć w Gnieźnie
Co zobaczyć w Gnieźnie
Co zobaczyć w Gnieźnie

Katedra Gnieźnieńska i Drzwi Gnieźnieńskie

Dalej chcąc zobaczyć coś więcej skierowaliśmy swe kroki do Katedry Gnieźnieńskiej, czyli Bazyliki Archikatedralnej Wniebowzięcia NMP i św. Wojciecha. Miejsce to, jest bardzo ważne dla Polaków, bo związane jest z powstaniem naszego państwa. Jest to pomnik Polski, który nawet nazywany jest najważniejszym obiektem sakralnym. Znajduje się na Wzgórzu Lecha, o którym wspominałam wyżej i jest pierwszą siedzibą biskupów w naszym państwie. Jak inne miejsca w Polsce, to także ucierpiało w różnych okresach. Jednak teraz wygląda okazale i warto tutaj przybyć. W środku przecież do obejrzenia są Drzwi Gnieźnieńskie. 

Co zobaczyć w Gnieźnie
Co zobaczyć w Gnieźnie
przewodnik

Trakt Królewski i słynne króliki 

Dalej zmierzamy w kierunku parkingu, ale widzieliśmy na mapie, że w mieście porozrzucano pomniki królików w różnych postaciach. Ten, którego mijaliśmy to była rzeźba królika Woja Piastowskiego (Królik Rycerz), który znajduje się na ulicy Łaskiego przy wejściu na Plac Świętego Wojciecha. Możesz zapytać, dlaczego królik, od tak, i dlaczego taki mały. Mianowicie dlatego, że w Gnieźnie stwierdzono, że będzie to produkt turystyczny, który kojarzony będzie z miastem. Otóż mają rację.

Króliki te kojarzone są z postaciami piastowskimi. Dodatkowo do tego przedsięwzięcia dodano jeszcze makiety informacyjne, posągi królów, które będą miały normalne wysokości. Ty chcąc znaleźć wszystkie króliki, możesz zainstalować aplikację z tym związaną. Jest to ciekawa sprawa i warto się z nią przejść po mieście.

Co zobaczyć w Gnieźnie

Jezioro Jelonek i Park Piastowski w Gnieźnie 

Na chwilę odpoczynku zdecydowaliśmy się przy jeziorze Jelonek. Bardzo blisko wspomnianej wyżej Bazyliki. Podeszliśmy do posągu Lecha, czyli założyciela tego miasta. Znajduje się tutaj wiele ławek i spokojnie można zaczerpnąć sił na dalsze przygody. Bardzo nam to pomogło, bo ten dzień, jak się później okazało, był najbardziej aktywny w ciągu kilku ostatnich miesięcy.

Co zobaczyć w Gnieźnie

Muzeum Początków Państwa Polskiego

Będąc w Gnieźnie pomyśleliśmy o Muzeum Początków Państwa Polskiego i nie ruszając samochodu poszliśmy sobie spacerkiem, w tamten rejon. Co się okazało. Musieliśmy czekać na grupę, która się miała zebrać. Akurat trafiły nam się dzieciaki z podstawówki. Byli dość grzeczni, ale i tak nie mieli w sumie komu przerywać. Nasza Pani Przewodnik nie opowiadała nam żadnych historii, czy wyuczonych wersów. Tutaj zaglądała nowoczesność, dając możliwość wyświetlenia kilkuminutowych filmów. Weszliśmy do kilku sal na dole, ale bilet obowiązywał nas na dół oraz pierwsze piętro. Jest to bardzo ciekawe muzeum. Bardzo zachęca, aby zostać tutaj dłużej. 

Co zobaczyć w Gnieźnie
Co zobaczyć w Gnieźnie
Co zobaczyć w Gnieźnie

Gdzie zaparkować w Gnieźnie?

W Gnieźnie do dyspozycji mamy kilka parkingów. O tym, gdzie zaparkować w Gnieździe najlepiej dowiedzieć się na miejscu. Tak właśnie zrobiliśmy, przyjeżdżając do miasta. Pojechaliśmy na ulicę Słomianka i zatrzymaliśmy się na parkingu po lewej stronie, jadąc od Placu Świętego Wojciecha. Tam postój jest bezpłatny, ale można wrzucić ofiarę do skrzyneczki.  

Jedziemy w dalszą podróż po województwie: Licheń Stary

Będąc w Wielkopolsce, wpadliśmy na pomysł podjechania do Lichenia Starego, aby na własne oczy zobaczyć Sanktuarium Maryjne. Dla nas priorytetem było tutaj: wejść przed ołtarz i zobaczyć obraz, wejść na wieżę widokową i przejść Drogę Krzyżową, bo jest podobno inna niż wszędzie. Zaparkowaliśmy na parkingu E i weszliśmy od strony muzeum. Dalej przeszliśmy obok Dzwonnicy „Maryja Bogurodzica” i krzyża upamiętniającego poświęcenie placu pod budowę Bazyliki. Znaleźliśmy się przed wejściem do środka, przed bardzo masywną budowlą.

Nie spodziewaliśmy się, że tak to w rzeczywistości wygląda. Dalej udaliśmy się na Drogę Krzyżową, czyli na tzw. Golgotę. Tam postacie są duże, można rzec, że w proporcji 1:1, albo ciut większe. Idzie się ścieżką krętą, która doprowadza nas na samą górę, gdzie oprócz skarbonki zobaczymy postać Jezusa ukrzyżowanego. Trochę skarbonka nas denerwuje, ale każde miejsce jest dobre. Za to dobre widoki były na okolicę i tutaj oko można było nacieszyć. Jednak woleliśmy jeszcze udać się na wieżę widokową i stamtąd zobaczyć okolicę.

Licheń Stary 

Idziemy dalej i schodząc ścieżką powrotną schodzimy i nie jesteśmy w tych samych punktach. Następnie idziemy już prosto do Bazyliki Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej. Tam pierwszy raz na własne oczy zobaczyliśmy obraz i spędziliśmy tutaj kilka chwil. Trochę nas zastanawiało, gdzie mamy pójść, aby dostać się do punktu widokowego. Jak się okazało to od obrazu w lewo, wyjść na zewnątrz i kierować się w prawo.

Bardzo łatwo, a my jakoś pobłądziliśmy i musieliśmy nadrobić kilkaset metrów. Po dojściu do kasy udało się kupić bilet i nie zastanawiając się wzięliśmy na windę. Za dużo dziś mieliśmy w nogach, aby wychodzić na 31 piętro schodami. Zajęłoby nam to sporo czasu, bo tych schodów jest 762, a my w windzie spędziliśmy około czterdziestu sekund. Ale polecam Ci tutaj być, czy chcesz czy nie, bo widoki rozciągają się nawet do trzydziestu pięciu kilometrów. 

Licheń Stary 
Licheń Stary 
Licheń Stary 

Później zobaczyliśmy jeszcze Pałac Myśliwski Książąt Radziwiłłów w Antoninie

Wydawać by się mogło, że może na dziś starczy. Ale okazało się, że nasz znajomy z Przygodzic, o którym czasem wspominamy we wpisach, zaoferował nam odwiedziny w Pałacu Myśliwskim Książąt Radziwiłłów w Antoninie. Pochodzi on z początku XIX wieku. Co ciekawe, do tej pory utrzymany jest w dobrym stanie, a sama budowla jest z drewna na planie krzyża greckiego. My z Grzegorzem weszliśmy do środka, czyli do kawiarni. W pałacu tym można skorzystać z noclegów, które znajdują się w skrzydłach. Wyszliśmy po schodach do góry, ciekawie wyglądało wnętrze z wyższych pięter. Wychodząc na zewnątrz nie mogliśmy za wiele spacerować, bo wieczór zapowiadał się deszczowy. 

Pałac Myśliwski Książąt Radziwiłłów w Antoninie
Pałac Myśliwski Książąt Radziwiłłów w Antoninie
Jeśli ten wpis dał Ci wartość, znalazłeś u nas potrzebną wiedzę, inspiracje do podróży, to będziemy wdzięczni, jak postawisz nam kawę. Tworzymy bloga z ogromną przyjemnością i pasją od ponad 12 lat. Kawa nam się przyda do dalszej pracy. :) Bardzo dziękujemy! To pozwoli nam się dalej rozwijać.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NEWSLETTER!

Zapisz się do stałego grona czytelników MyNaSzlaku.pl

Nie spamujemy! Wysyłamy tylko konkretne wiadomości.