Grzywacka Góra – wschód słońca na wieży widokowej. Szlak z Kątów
To był piękny wschód słońca na Grzywackiej Górze. Wschód słońca w Beskidzie Niskim – paśmie, o którym mało kto by pomyślał, że można oglądać budzący się dzień. A jednak udowodniliśmy, że można podziwiać pięknie wstające słońce na wysokości nieprzekraczającej 600 metrów nad poziom morza. Długo czekaliśmy na taki strzał pogodowy i w końcu nadszedł ten dzień.
Spis treści
Mapa trasy turystycznej na Grzywacką Górę w Beskidzie Niskim
Kąty parking – droga krzyżowa – Grzywacka Góra – Łysa Góra – Grzywacka Góra – Kąty parking | Długość 9 kilometrów, czas przejścia 3 godziny.
Opis szlaku z Kątów na Grzywacką Górą
Wyjechaliśmy około 3:00 od Angeliki z domu, mając przed sobą ponad 70 kilometrów drogi. Wycieczki na wschód zawsze są ciekawe i interesujące, bo nigdy nie wiemy czego się spodziewać. Jechaliśmy jeszcze w nocnej aurze w kierunku Nowego Żmigrodu, a później małej miejscowości Kąty, znajdującej się na drodze Nowy Żmigród – Krempna. Można powiedzieć, że byłem u siebie w domu, ponieważ również mieszkam w miejscowości Kąty, ale tych w pobliżu Brzeska czy Nowego Sącza.
W okolicach miejscowości przebiega sporo szlaków różnego rodzaju. Płynie przez nią rzeka Wisłoka, a liczba ludności sięga około 1000. Zatrzymaliśmy się obok kościoła pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski na obszernym, nowym parkingu, na którym spokojnie zaparkuje kilkadziesiąt samochodów. Msze Święte w niedziele odprawiane są w godzinach 8:00 i 11:00.
Ruszamy po 4:10 w kierunku Grzywackiej Góry, maszerując drogą krzyżową, aż na sam szczyt. Leci tam ścieżka rowerowa, na którą wchodzimy, mijając szkołę i skręcając w prawo. Idziemy początkowo po drodze asfaltowej, a naszym oczom ukazuje się parafialny cmentarz. Angelika już wystraszona, że trzeba przejść obok cmentarza, a na polu po lewej stronie wiszą strachy na ptaki, dodając emocji o godzinie 4:20.
Na cmentarzu pali się sporo zniczy, ale jest cisza. Przechodzimy, odmawiając krótką modlitwę za zmarłych i kierujemy się coraz wyżej. Do naszego celu jest już coraz bliżej. Idziemy cały czas obok pól, po jednej stronie mając tylko las. W powietrzu czuć już wiosnę. Jest naprawdę wspaniale.
Grzywacka Góra – szczyt w Beskidzie Niskim
Przed szczytem dochodzi do nas szlak zielony z Nowego Żmigrodu i razem z nim idziemy na Grzywacką Górę. Wreszcie jesteśmy. Na zegarkach godzina 4:40, tak więc szybko wyszliśmy. Słońca jeszcze nie widać, ale wieje mocno. Do wschodu mamy jeszcze dobrą godzinę, dlatego decydujemy się poczekać przy ołtarzu polowym. Siadamy na ziemi i po chwili zasypiamy. Mamy lekki sen i co chwilę się budzimy. Znaczy się ja, bo Angelika śpi tak, że nawet jakby ktoś robił coś walcem, to by jej nie obudził. Wreszcie jest. 5:45 i słońce wstaje nad wschodnią częścią Beskidu Niskiego.
Widoki z Grzywackiej Góry
Podziwiamy widoki we wszystkich kierunkach. Świetnie wygląda Kamień nad Kątami i całe pasmo Magury Wątkowskiej. Jak patrzymy w stronę północną, to widzimy pasmo Bucznika, Pogórze Strzyżowskie, Dynowskie i Pogórze Ciężkowickie z Liwoczem na czele. Na wschodzie zza lasu wyłania się Cergowa.
Po poranku ruszamy dalej w stronę Łysej Góry. Odbijamy na szlak czerwony idący poniżej wieży. Jest to odcinek Głównego Szlaku Beskidzkiego. Idziemy otwartymi polanami. Widoki na każdą stronę wzbudzają nas w zachwyt.
Mijamy szczyt mierzący 571 m n.p.m., który oznakowany jest tylko na mapie i docieramy do Rezerwatu Łysa Góra. Po drodze spotykamy pierwiosnki. Wędrujemy rezerwatem, szukając szczytu, ale nie możemy go znaleźć. Po prostu nie jest oznaczony. W oczy rzucają nam się ośnieżone Tatry, oddalone od tego miejsca o ponad 100 kilometrów.
Nie znaleźliśmy ostatecznie szczytu i wracaliśmy, podziwiając magiczne beskidzkie krajobrazy.
Schodziliśmy szlakiem zielonym i czerwonym w kierunku Kątów. Oba biegną dalej, aż na Kamień nad Kątami. Nie idziemy nimi do końca, tylko wcześniej przy wiacie turystycznej skręcamy i ubitą drogą schodzimy do Kątów.
Odbijamy w prawo i pomału schodzimy drogą, aż do asfaltu. Widzimy remizę, szkołę i bibliotekę. Idziemy drogą główną 10 minut, docierając w końcu na parking.
1 komentarz
Łukasz
Jaki całkowity czas przejścia tej trasy ?
?