Rezerwat Wilcza Góra (Wilkołak) obok Złotoryi i kopalnia bazaltu

Wilcze Góry można kojarzyć z filmu dokumentalnego o Bieszczadach lub miejscowością w gminie Lesznowola w województwie mazowieckim. W tym wpisie chcę Ci pokazać Rezerwat Wilcza Góra zwaną Wilkołakiem, znajdującą się kilka kilometrów od Złotoryi, w której mieliśmy swój nocleg. Jest to jeden z lepiej zachowanych neków wulkanicznych na Dolnym Śląsku. Znajduje się tam czynny kamieniołom bazaltu, dlatego zwiedzanie terenu jest utrudnione.

Jak dobrze wiesz z aktualnych wpisów w naszych social media, odwiedzaliśmy ciekawe miejsca na Pogórzu Kaczawskim i w Górach Kaczawskich, czyli łatwiej mówić w Krainie Wygasłych Wulkanów. Do tej pory na blogu opisaliśmy już:

• Szlak przez Wąwóz Myśliborski,
• Zamek Grodziec.

Jak dojechać na parking pod Wilczą Górą w Złotoryi?

Dojazd na parking pod Wilczą Górą z centrum Złotoryi zajmuje 5 minut, ponieważ to około 3 kilometry drogi. Trzeba kierować się drogą numer 328 na Świerzawę oraz Jelenią Górę. Bezpłatny parking znajduje się po lewej stronie przed torami kolejowymi. Zmieści się na nim około 10 samochodów. Współrzędne geograficzne ułatwiające dojazd: 51.107163, 15.900762.

Mapa trasy turystycznej na Wilczą Górę

Dojście z parkingu do Rezerwatu Wilcza Góra zajmuje około 30 minut spokojnym krokiem. Do przejścia jest 800 metrów przy niewielkim podejściu. Po drodze do zobaczenia są: Wilcza Jama, Niedźwiedzia Jama i Skalny Wodospad. Poniżej mapa trasy oznaczona kolorem zielonym.

Opis szlaku do Rezerwatu Wilcza Góra

Na parkingu pod Wilczą Górą rozłożyliśmy parasole, ponieważ bardzo padało. Tuż obok przechodził szlak zielony biegnący z rynku w Złotoryi do Rokitnicy. Ruszyliśmy szeroką drogą lekko pod górę. Znaki były dobrze widoczne, ale też nie było innych dróg, na które można byłoby zejść. Dlatego kierowaliśmy się cały czas pod górę. Najpierw maszerowaliśmy lasem, a później wyszliśmy na łąkę.

Gdy kolejny raz weszliśmy do lasu, to skręciliśmy delikatnie w lewo. W prawo poszedł nasz zielony szlak, który omija teren rezerwatu. Po drodze przeczytaliśmy na tablicy, że jest zakaz wstępu od godziny 10:00 do 13:00.

Mieliśmy już wychodzić na punkt widokowy, gdy zobaczyliśmy tablicę z zakazem wejścia na główny szczyt Wilkołaka. Jeszcze niedawno czytaliśmy, że wejście jest dostępne, ale może się to szybko zmienić. O co chodzi?

Kopalnia Bazaltu Wilcza Góra – firma Colas

W 1959 roku utworzono rezerwat, aby chronić przyrodę Wilczej Góry. Celem było ograniczenie degradacji szczytu przez działającą tam kopalnię bazaltu, dlatego granice rezerwatu miały wyznaczać obszar chroniony. Na tym obszarze wydobycie miało zostać zabronione. Niestety w sierpniu 2019 roku nastąpiło obsunięcie szczytu, poprzez uszkodzenie filaru chroniącego konstrukcję góry. Obecnie wejście jest zabronione i trwa konflikt ochrony środowiska z kopalnią. Poprzez działanie kopalni, góra straciła około 40 procent swojej powierzchni.

Podobno po zakończeniu wydobycia ma powstać park geologiczny ze ścieżką dydaktyczną oraz amfiteatrem.

Wilcza Jama, Niedźwiedzia Jama i Skalny Wodospad pod Wilczą Górą

Obeszliśmy kawałek Wilkołaka, żeby zobaczyć go od dołu, a następnie zaczęliśmy schodzić w dół. Atrakcje się jeszcze nie skończyły, ponieważ po drodze czekały na nas jeszcze formacje skalne: Wilcza Jama, Skalny Wodospad oraz Niedźwiedzia Jama. Żeby do nich dotrzeć, trzeba wrócić zielonym szlakiem do łąki i za nią po wejściu do lasu skręcić w pierwszą drogę w lewo. Będzie ona dobrze widoczna, a na drzewach zobaczysz zamalowane zielone znaki. Tam jest bardzo strome zejście, dlatego trzeba uważać po opadach deszczu. My właśnie na takę porę trafiliśmy.

• Pierwsza była Niedźwiedzia Jama mająca kształt okapu o długości 12 metrów,
• Tuż obok niej znajduje się Skalny Wodospad, który ciekawie wygląda po intensywnych opadach deszczu oraz w zimie, gdy ze skał zwisają efektowne sople,

Gdy zobaczysz dwa powyższe miejsca, to musisz iść doliną, mając za plecami wodospad, po lewej stronie potok Drążnica, a po prawej śmietnisko (nie wiem, czy ktoś je kiedyś uprzątnie). Wąska ścieżka pokieruje Cię lekko w prawo pod górę. Tam będzie Wilcza Jama.

• Wilcza Jama wygląda z tych miejsc najciekawiej. Można wejść po kamiennych stopniach do środka.

Tutaj pojawi się już szlak zielony, którym można wrócić do parkingu w ciągu 10 minut. Warto odwiedzić te miejsca, ponieważ są bardzo tajemnicze.

W pobliżu warto zobaczyć Krucze Skały oraz wiszące tory kolejowe w Jerzmanicach-Zdroju

Jeśli wrócisz do parkingu, to kilka kilometrów dalej w obok stacji kolejowej w Jerzmanicach-Zdroju znajdują się Krucze Skały. Najefektowniej wyglądają one od dołu. Można także przejść ścieżką na ich szczyt i obejrzeć widoki. Trasa wiedzie kamiennymi schodkami. U stóp skał ustawiono ławki, dlatego można tam przyjemnie spędzić czas. Jest to także miejsce, które spodoba się miłośnikom wspinaczki skalnej. W pobliżu jest również źródełko świętej Jadwigi a nieco dalej wiszące tory kolejowe.

• Współrzędne geograficzne Kruczych Skał – 51.113137, 15.891247. Parking przy stacji kolejowej naprzeciwko lub na poboczu za torami kolejowymi,
• Współrzędne geograficzne wiszących torów kolejowych w Jerzmanicach-Zdroju – 51.110268, 15.887767. Parking również przy stacji kolejowej.