Ścieżka zdrowia w Luzinie koło Wejherowa
Ścieżka zdrowia w Luzinie koło Wejherowa, to jedna z atrakcji turystycznych województwa pomorskiego. Znajduje się 35 kilometrów na zachód od Gdyni. To ciekawa trasa turystyczna, na której można spędzić aktywnie czas. Wybraliśmy się tam, aby przejść kilka kilometrów i dotrzeć na punkt widokowy, z którego rozciągają się wspaniałe krajobrazy.
Jak dojechać na parking przy ścieżce zdrowia w Luzinie?
Dojazd z Trójmiasta na parking zajmuje około 40 minut. Musisz jechać na Wejherowo przez Rumię i Redę. Parking znajduje się kilkaset metrów od drogi krajowej numer 6, przy ulicy Wilczka. Postój jest bezpłatny.
- Współrzędne parkingu przy ścieżce zdrowia: 54.5773, 18.0988.
Opis ścieżki zdrowia do punktu widokowego w Luzinie
Po 10 minutach od przyjazdu na parking, spakowaliśmy wszystkie potrzebne rzeczy i ruszyliśmy na szlak. Szliśmy początkowo bez oznaczeń. Za jakieś 200 metrów staliśmy już przy tablicy informacyjnej i mapie trasy. Ścieżka zdrowia w Luzinie została stworzona, aby spędzić aktywnie czas z rodziną, pobiegać, wyruszyć z kijkami, a zimą jeździć na biegówkach.
Dwie trasy turystyczne do wyboru
Z tą zimą w województwie pomorskim jest różnie, ponieważ my byliśmy w lutym i widzieliśmy, że śniegu jak nie było tak nie ma. Z mapy dowiedzieliśmy się, że mamy do wyboru dwie trasy spacerowo-biegowe.
- Pierwsza trasa znakowana była na niebiesko. Nosiła nazwę Sosnowa i mierzyła 1,9 km,
- Druga trasa znakowana była na czerwono. Nosiła nazwę Bukowa i mierzyła 3,4 km.
My zdecydowaliśmy, że pójdziemy tą dłuższą trasą, ponieważ prowadziła ona do punktu widokowego. Ten interesował nas najbardziej. Po drodze mogliśmy zobaczyć dwa kamienie pamiątkowe, las pamięci i różne przyrządy do ćwiczeń – w końcu byliśmy na ścieżce zdrowia. Na wysokości pierwszego kamienia pamiątkowego, tutaj gdzie ścieżka Sosnowa skręcała w prawo, my mogliśmy iść w lewo i dojść do Zbójnickiego Stawu.
Punkt widokowy w Luzinie
Myśleliśmy, że na trasie nie spotkamy nikogo, a okazało się, że kilka osób minęliśmy. Szło się bardzo przyjemnie, ponieważ maszerowaliśmy cały czas po prostej drodze. Trasa była dobrze oznakowane, chociaż ciężko było się tam zgubić.
Po dwóch kilometrach drogi dotarliśmy na piękny punkt widokowy. Udało się, że pogoda po porannym pochmurnym poranku zmieniła się na lepsze. Mogliśmy oglądać wspaniałe panoramy widokowe. Znajduje się tam ławeczka, więc można usiąść i podziwiać.
Zrobiliśmy tam sobie 15 minut przerwy i po niej wracaliśmy w kierunku parkingu. Nie szliśmy tą samą drogą, tylko zrobiliśmy pętle od strony północnej. Tam także minęliśmy kilka osób. Cała trasa wyszła nam około 3,5 km. Do jej przejścia potrzebowaliśmy 1 godziny i 30 minut. Maja 3 kilometry przeszła sama na własnych nóżkach, ponieważ czytaliśmy książkę. Pod koniec zaczęły ją boleć nóżki, więc zabraliśmy ją na ręce.
Zobacz także: Rezerwat Przyrody Beka, Tuchów i taras widokowy na górze Guzowata.