Skalne miasto w Chorwacji – miejsce, którego nie znajdziecie w przewodnikach
Skalne miasto w Chorwacji? Okazuje się, że jest takie miejsce, o którym nic nie piszą przewodniki. W górach Welebitu, z dala od drogi głównej, znajduje się mała skalna kraina. Przed wyjazdem szukaliśmy najpiękniejszych miejsc w Chorwacji i o tym miejscu nie znaleźliśmy żadnej informacji. Co więcej, dowiedzieliśmy o nim dopiero podczas planowania górskiego szlaku.
Uwaga! Na miejsce można dojechać samochodem, więc nawet osoby, które nie mogą zbyt wiele chodzić, to mogą tam trafić.
Chorwackie „skalne miasto” jest ukryte w górach Welebitu
Zaczęliśmy planować szlak na Visibabę mierzącą 1160 m n.p.m. Na mapie zobaczyliśmy szeroką drogę, która prowadziła między górami. Bardzo nas zaciekawiła, ponieważ wiodła tak jakby pod skałami, a tuż za nią był ostry spadek. Wychodziło, że jest to jakieś strome zbocze. Chcieliśmy to sprawdzić, gdy będziemy na miejscu. „Skalne miasto” to nasze określenie tego miejsca, ponieważ faktycznie tak wygląda.
Jak dojechać na miejsce?
W nawigacji musisz wyznaczyć sobie „Dabarska Kosa”. Możesz tam zostawić samochód – poniżej współrzędne parkingu. Do tego miejsca prowadzi asfaltowa droga – wąska, ale dobra.
- Współrzędne bezpłatnego parkingu: 44.5563, 15.1183.
Dojazd z Zadaru zajmuje 2 godziny, z Senj 1:20 h, a z Zagrzebia 2:40 h. W Karlobagu powyżej stacji benzynowej trzeba skręcić i jechać pod górę. Najlepiej jeśli wyznaczysz powyższe współrzędne. Dojedziesz na miejsce i asfalt się skończy. Aby dojechać do skalnego miasta, to musisz jechać dalej przez 2 kilometry. Droga jest kamienista i wąska, więc trzeba uważać przy mijaniu z innym samochodem. Według znaków można przejechać kilkadziesiąt kilometrów przez górę na drugą stronę.
Uzdužna velebitska cesta – co znajduje się na miejscu?
Od asfaltu pojedziesz przez 2 kilometry. Ta droga nazywa się uzdužna velebitska cesta. Najpierw będzie zwykła droga, ale potem wjedziesz między skały. Wszystko wygląda zjawiskowo, zwłaszcza że te skały są ogromne. Są z lewej i prawej strony. Potem jest mały kanion, a dalej tunel w skale. Gdy tam jechaliśmy, to byliśmy w szoku.
Jeszcze dodam, że gdy byliśmy na parkingu, to spotkaliśmy Chorwata, który mówił, żeby tam jechać. Pokazał nam na telefonie nagranie, bo on już tam był. My najpierw szliśmy na Visibabę, a później do skalnego miasta. Jechaliśmy zboczami Visibaby z widokiem na wyłaniające się skaliste szczyty. Ciężko to opisać, dlatego trzeba zobaczyć na własne oczy, a najpierw na zdjęcia.
Spokojnie można tam dojechać normalnym samochodem. Już nawet z samego parkingu są niesamowite widoki. Ten Chorwat, którego spotkaliśmy, to też był tam pierwszy raz. Ciężko było się dogadać, ale włączyliśmy sobie na telefonie tłumacz i chwilę porozmawialiśmy.
Jakie są góry w Chorwacji?