Ścieżka dydaktyczna w Jaroszowcu, a tam Jaskinia Lodowa oraz skała Maniakówka
Jaroszowiec to mała wieś w gminie Klucze niedaleko Pustyni Błędowskiej na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej w Małopolsce. Znana jest głównie z huty szkła, szpitalu choroby płuc oraz basenu w ośrodku rekreacyjnym w Leśnym Zakątku. My znamy ją głównie ze Szlaku Orlich Gniazd, ponieważ dwa razy tamtędy przechodziliśmy, wędrując tym szlakiem. Tym razem postanowiliśmy przyjechać tam, aby przespacerować się niebieską ścieżką do skały o nazwie Maniakówka i dalej na wzniesienie Pod Wieżą i do jaskiń: Jaskini Lodowej oraz Jaskini Błotnej. Zobacz więcej ciekawych atrakcji na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Parking w Jaroszowcu. Gdzie zatrzymać samochód?
Z domu do Jaroszowca mieliśmy 2 godziny drogi – 133 kilometry. Na sąsiedniej Pustyni Błędowskiej mieliśmy zaplanowaną sesję ślubną z Angeliką i Bartkiem. Przyjechaliśmy już rano, dlatego chcieliśmy wykorzystać chwilę wolnego czasu. Zdecydowaliśmy się na niebieską ścieżkę dydaktyczną „Góra Stołowa”, która była świetnym wyborem.
Jechaliśmy przez Kraków, Olkusz i Klucze. Tam na rondzie skręciliśmy w prawo. W Jaroszowcu chcieliśmy zatrzymać się przy kościele, jednak tam w Sanktuarium NMP Wspomożenia Wiernych odbywała się Msza Święta. Musieliśmy zatrzymać się 200 metrów wcześniej na ulicy Leśnej przed apteką. Tam wszystkie parkingi są bezpłatne. Współrzędne dojazdu: 50.336400, 19.597766. Poniżej jeszcze mapa orientacyjna niebieskiej ścieżki (wydawnictwo Compass).
Skała Maniakówka na ścieżce dydaktycznej „Góra Stołowa”
Ruszyliśmy za niebieską ścieżką dydaktyczną obok kościoła. Minęliśmy szlaban oraz cmentarz parafialny. Msza już się kończyła, więc wierni rozchodzili się w różne strony. Weszliśmy do lasu. Chwilę biegł z nami szlak koloru żółtego do Ryczowa oraz ścieżka zielona. Są także znaki rowerowe, które wskazywały drogę mijającym nas rowerzystą. Po chwili wyszliśmy na małą polankę. Tam po lewej stronie znajdywały się pozostałości wyciągu orczykowego. Stok był przygotowany dla narciarzy, jednak teraz z roku na rok zarasta coraz bardziej.
Skręciliśmy w jego kierunku i rozpoczęliśmy delikatne podejście na szczyt. Trwało to krótko, ponieważ zobaczyliśmy ogromną skałę. Maniakówka to niewielkie wzgórze o wysokości 420 m n.p.m. zarośnięte lasem. 20-metrowy kamienny ostaniec wykorzystywany jest bardzo często do wspinaczki skalnej. Prowadzi tam krótki malowniczy odcinek po schodach, którymi wyszliśmy na najwyższy punkt.
Pod Wieżą i Jaskinia Lodowa na Wyżynie Olkuskiej
Ruszyliśmy dalej przez Stołową Górę, czyli zalesiony kompleks wzniesień, znajdujących się nad Jaroszowcem. Przez jakiś czas szliśmy leśną ścieżką i niczego ciekawego nie zobaczyliśmy. Dopiero Pod Wieżą – wzniesieniu mierzącym 447 m n.p.m. zrobiło się ciekawiej. To właśnie tam znajdowała się Jaskinia Lodowa, której otwór widać było z daleka. Ma wysokość 16 metrów i 1 metr szerokości. Wyglądała bardzo atrakcyjnie. Tam zatrzymaliśmy się na kilka chwil, a później poszliśmy dalej.
Zeszliśmy w dół do koloru żółtego i czerwonego. To odcinek Szlaku Orlich Gniazd (zobacz opis przejścia Szlaku Orlich Gniazd). Tam skręciliśmy w prawo w kierunku Jaroszowca. Tylko na chwilę się z nimi połączyliśmy, ponieważ później wróciliśmy na samotną ścieżkę koloru niebieskiego. Ta skierowała nas w pobliże Jaskini Błotnej. Dalej już szliśmy prosto do centrum miejscowości, w której mieliśmy zostawiony samochód. Trasa prowadziła przez gęsty las obok dawnego kamieniołomu i trochę się dziwiliśmy, że takie piękne tereny w niedzielne popołudnie nie są odwiedzane przez żadnych turystów.
Sanktuarium NMP Wspomożenia Wiernych w Jaroszowcu
Na początku wycieczki mijaliśmy Sanktuarium NMP Wspomożenia Wiernych w Jaroszowcu, więc w drodze powrotnej postanowiliśmy na chwilę do niego wstąpić. W środku warto zwrócić uwagę na dekorację ołtarza głównego, a także tajemnice różańcowe i stacje Drogi Krzyżowej. Są tam również ciekawe witraże. Przed kościołem stoi okazały pomnik Jana Pawła II. Obejrzeliśmy wszystko i wróciliśmy do samochodu, aby pojechać zakwaterować się w naszym noclegu. Wieczorem czekała na nas sesja zdjęciowa, którą możecie zobaczyć tutaj.