Muńcuł w Beskidzie Żywieckim – opis szlaku z Ujsół | Trasa z dzieckiem
Muńcuł to mniej znany szczyt w Beskidzie Żywieckim mierzący 1165 m n.p.m. Można dotrzeć na niego między innymi z Ujsół. Tak właśnie my się wybraliśmy. Pierwszy raz byliśmy tam w 2014 roku, a w 2021 już z dzieckiem.
My lubimy to miejsce. Zawsze, jak przejeżdżamy w pobliżu to myślimy – kiedy kolejny raz tam wejdziemy. Jest to jeden z niedocenianych szczytów w Beskidzie Żywieckim, a widoki z niego są wspaniałe.
- Zobacz więcej ciekawych szlaków w Beskidzie Żywieckim
Mapa trasy turystycznej z Ujsół
Trasa wydaje się długa, jednak nie należy do najtrudniejszych. Spokojnym tempem możesz być już u góry w ciągu 2 godzin i 30 minut. My szliśmy z dzieckiem, więc wyszły ponad 3 godziny.
Jeśli dopiero zaczynasz chodzić po górach to ze szczytu wróć tym samym szlakiem. Jeśli już jesteś doświadczony i masz w telefonie nawigację, to możesz zejść bocznymi drogami do Doliny Danielki.
- Długość trasy – 12 kilometrów.
- Czas przejścia – 4 godziny.
Opis szlaku turystycznego na Muńcuł z dzieckiem
Na Muńcuł wyruszyliśmy chwile po szóstej rano z naszego miejsca noclegowego. Do rozpoczęcia szlaku zielonego mieliśmy zaledwie kilkaset metrów.
- Jeśli przyjechałeś samochodem, to możesz go zostawić przy kościele świętego Józefa Robotnika. Współrzędne: 49.4794, 19.1420.
Nie lubimy odcinków, gdzie trzeba iść po asfalcie, ale na szczęście długo to nie trwało. Od przystanku, gdzie znajduje się szlakowskaz prowadzący w kierunku szczytu, trzeba przejść przez most, za kilka minut skręcić w lewo i natrudzić się z przejściem przez podmokły, błotnisty teren.
Po minięciu ostatnich domów na łące pokazały nam się sarny. Wyglądały na zainteresowane naszą obecnością. Po przejściu błota i minięciu zwierząt, dalsza trasa to już była czysta przyjemność. Przez chwilę maszerowaliśmy między drzewami.
Jak wygląda szlak na Muńcuł?
Po około 40-minutowym dreptaniu doszliśmy do miejsca, gdzie zostały zasadzone nowe drzewka. Usadowiliśmy się przy jednym nich, aby zjeść pierwsze śniadanie i podziwialiśmy widoki na Muńcoł, Wielką Rycerzową, Wielką Raczą i miejscowość Ujsoły.
Długa chwila błogiego rozmyślania musiała się kiedyś skończyć. Szlak zielony jest o tyle ciekawy, że tylko trochę trasy idziemy między drzewami, a przez resztę możemy napawać się widokami Beskidów. I to jest najpiękniejsze w wyprawach. Rozległe hale to jedna z cech Beskidu Żywieckiego.
Góra Muńcuł w Beskidzie Żywieckim – szczyt
Na 10 minut przed szczytem zaczynał się las, więc widoków z Muńcoła nie mieliśmy żadnych, ale nam to nie przeszkadzało. Szczyt nie jest oznaczony żadną tabliczką. A szkoda.
Wracając do samego oznaczenia szczytu, to domyślamy się, że było to poprzez krzyż przybity do drzewa. Oczywiście jak to na szczycie, gdy nie mamy wyznaczonej konkretnej trasy, rozważaliśmy dalszą część wyprawy. Jeśli nie masz doświadczenia, to z tego miejsca wróć tym samym szlakiem.
Mając nawigację w telefonie, postanowiliśmy iść dalej za zielonym szlakiem. Pod górą z lewej strony trafiliśmy na widoki. Dalej minęliśmy oznaczenie rezerwatu przyrody i przed tablicami informacyjnymi skręciliśmy w prawo w niewidoczną ścieżkę.
Szliśmy jakieś 800 metrów, a dotarliśmy do kamienistej drogi. Nią szliśmy cały czas lekko w prawo. Bez nawigacji i nawet z mapą papierową może być problem. Ogólnie chodzi o to, żeby dojść do Doliny Danieli, a później skręcić w prawo i dojść do miejscowości.
