Portugalia to niesamowity kraj znajdujący się w Europie na Półwyspie Iberyjskim nad Oceanem Atlantyckim. To zielona kraina – pomyśleliśmy, gdy przekraczaliśmy granicę z Hiszpanią na południu. Wjeżdżaliśmy tam w piątkowe popołudnie przez międzynarodowy most Guadiana. Spędziliśmy tam kilka dni. Zapraszamy na naszą samochodową podróż po Portugalii.



1. Plaża Kotwic
Rozpoczęliśmy od plaży kotwic. Tak została nazwana ze względu na kotwice, które można tam zobaczyć. Dawniej istniała tam wioska rybacka, a mieszkańcy zajmowali się połowem tuńczyka. Teraz kotwice znajdują się tam na pamiątkę. To miejsce znajduje się przy Praia do Barril. Jest tam mała restauracja, w której można zatrzymać się na obiad. Z płatnego parkingu można dojść pieszo lub dojechać specjalną kolejką. Bilet w jedną stronę kosztuje 2 euro i można go zakupić na stacji początkowej, kawałek za parkingiem. Pieszo dotrzesz tam w około 20 minut. Po zwiedzaniu pojechaliśmy dalej do noclegu w pobliżu Lagos.




2. Plaże południowej Portugalii: Marinha, dos Tres Irmaos, Dona Ana
O poranku pojechaliśmy dalej w kierunku najpiękniejszych plaż południowej Portugalii. A było ich kilka i mieliśmy w planach odwiedzić wszystkie. Najpierw była plaża Marinha, ale nie schodziliśmy do samego oceanu. Bardziej interesowały nas klify i ścieżka, która prowadzi górą. Stamtąd wszystko było pięknie widać. Tam mieliśmy bezpłatny parking tuż przy ścieżce.


Kolejna była plaża Trzech Braci – Praia dos Tres Irmaos. Dojechaliśmy na bezpłatny parking i poszliśmy na spacer po piasku. Była świetna okazja, żeby wybudować zamki z piasku. Ta plaża charakteryzowała się skałami wystającymi z oceanu. Często nazywana jest także plażą trzech piramid. Przy spacerze najlepiej ściągnąć buty i przejść pomiędzy skałami.



Trzecią plażą była Dona Ana, do której można dojść schodami. Z góry natomiast można obejrzeć widok na ocean i klify. Tutaj także na początku znajdował się bezpłatny parking.


3. Farol de Alfanzina
W czasie podróży po plażach Portugalii odbijaliśmy w różne ciekawe miejsca. Była to np. latarnia morska, którą na mapach można znaleźć jako Farol de Alfanzina. Zatrzymaliśmy samochód na parkingu i poszliśmy na krótki trekking po okolicy. W terenie były wytyczone ścieżki, jednak było ich tak sporo, że do końca nie wiadomo dokąd prowadziły. Woleliśmy korzystać tutaj z nawigacji (Locus Map, mapy.cz).

4. Algar Seco

Innym takim miejscem było Algar Seco. To skaliste wybrzeże z jaskinią. Zaparkowaliśmy na wyznaczonym miejscu i zeszliśmy do jaskini. Była oznaczona napisem na skale. Tam spotkaliśmy sporo osób. Nie chodziliśmy po skałach, ponieważ było to bardzo niebezpieczne. Z tego samego parkingu można przejść się drewnianym pomostem z pięknym widokiem na Atlantyk.





5. Ponta da Piedade
Jednym z najpiękniejszych miejsc, które zobaczyliśmy w Portugalii był Ponta da Piedade. To punkt miłosierdzia, na którym znajdują się latarnia morska i formacje skalne. To miejsce zrobiło na nas ogromne wrażenie. Kilka minut od klifów znajduje się bezpłatny parking.




6. Przylądek Świętego Wincentego
Jeszcze w tym samym dniu dojechaliśmy na Przylądek Świętego Wincentego, który zwany jest przez marynarzy Przylądkiem Ciepłych Gaci. To południowo-zachodni skrawek Europy. Często o tym miejscu słyszeliśmy w szkole i teraz tam trafiliśmy. Na końcu znajduje się latarnia morska, są ostre skały, sporo wędkarzy, kamperów oraz kilka stoisk z pamiątkami. To było nasze ostatnie miejsce, które odwiedziliśmy w drugim dniu podróży po Portugalii.





7. Parque Natural do Sudoeste Alentejano e Costa Vicentina
Kierowaliśmy się do noclegu, który mieliśmy w pobliżu Costa Vicentina na zachodnim wybrzeżu. Znaleźliśmy kwaterę 300 metrów od oceanu. Gdy dojechaliśmy pod nocleg, to było słychać fale, które rozbijały się o brzeg. Była tam bardzo duża wilgotność. Ubrania, które wywiesiliśmy do wyschnięcia rano były jeszcze bardziej mokre niż po wyciągnięciu z pralki.
Tereny Costa Vicentina były niezwykle malownicze. Gdy jechaliśmy samochodem to podziwialiśmy ten widok na każdym kroku. Polecamy tam zwłaszcza Praia do Vale dos Homens.




8. Cabo da Roca – tutaj kończy się Europa
Jechaliśmy w kierunku Lizbony – stolicy Portugalii. Nie wjeżdżaliśmy jednak do centrum, tylko kierowaliśmy się na zachód kraju. Przejeżdżaliśmy przez Most 25 Kwietnia. Lizbonę mogliśmy oglądać z okien samochodu. Dojechaliśmy do Cabo da Roca i już okolica robiła wrażenie. Jechaliśmy tam wąskimi i krętymi drogami. Byliśmy w niedzielę, dlatego spotkaliśmy na miejscu sporo osób, nawet wycieczki zorganizowane. Cabo da Roca to najdalej na zachód wysunięty punkt Europy kontynentalnej. Potem pojechaliśmy dalej na północ do kolejnego noclegu.






9. Nazare
Rano jechaliśmy już do Nazare. Portugalska miejscowość Nazare to raj dla surferów. To tutaj tworzą się największe fale sięgające nawet 30 metrów. Spektakl dla turystów jest niezwykły. To trzeba przeżyć osobiście. My odwiedziliśmy to miejsce o poranku. Byliśmy zaskoczeni ilością osób podziwiających niezwykły obraz tworzących się fal.
Gdzie zaparkować? Parking w Nazare
Parking znajduje się kilka minut drogi od latarni morskiej i punktu widokowego. Nie ma tam zbyt wielu miejsc parkingowych, ale zawsze coś. Oprócz nas stały tam kampery i kilka osobówek. Jeśli tam nie będzie miejsca, to trzeba szukać blisko centrum.
- Współrzędne parkingu: 39.6050, -9.0782.
Jak dojść do punktu widokowego i latarni morskiej?
Dotarcie do latarni morskiej i punktu widokowego nie sprawia żadnego problemu. Wyszliśmy z samochodu i od razu głośno było słychać ocean. Zauważyliśmy drogę, którą można zejść do latarni. W pierwszej kolejności udaliśmy się na punkt widokowy. Jest on położony w połowie drogi do latarni po lewej stronie.
Nie jest zabezpieczony żadnymi barierkami, więc trzeba uważać, aby nie obsunąć się z kilkunastometrowego klifu. Przed sobą mamy widok na latarnię morską, o którą obijają się wyższe fale. Fale tworzą się na prawo od tego miejsca. Widok jest przepiękny. Po lewej stronie ocean był spokojny w zatoce.
Latarnia morska w Nazare i potężne fale
Udaliśmy się niżej, aby być jeszcze bliżej. Kolejnym punktem widokowym jest murek przy latarni morskiej. Można spacer kontynuować drogą asfaltową. A przy niej siedziały osoby na swoich krzesełkach. Jedne z nich miały przy sobie krótkofalówki. Na wspomnianym murku siedziało sporo osób.
Spektakl tworzących się fal był fantastyczny. Czasem aż ocean ?grzmiał i trzaskał?. Powstawały raz większe, a raz mniejsze fale. Woda przelewała się z ogromną siłą, przypływając bliżej lub dalej na plażę. Tworzenie się fal to niesamowity widok. Nie można wyobrazić sobie siły, z jaką woda prze do przodu. A wśród tego ogromu są ludzie, którzy na deskach i skuterach wodnych próbują zaznać adrenaliny uciekając przed przelewającą się falą.
Tak wielu ludzi o poranku się nie spodziewaliśmy. Sporo osób też przychodziło, aby zobaczyć fale w Nazare na własne oczy. Obracając się w kierunku samochodu okazało się, że na całym stoku, gdzieniegdzie są ludzie z aparatami.



10. Fatima
Z Nazare jechaliśmy dalej w kierunku Fatimy. Znajdowała się niedaleko, a chcieliśmy tam pojechać. Samo miasto nie jest duże. Zamieszkuje w nim około 11 tysięcy osób. Przyjeżdżają tutaj pielgrzymi z całego świata. W Fatimie znajduje się Sanktuarium Maryjne. To właśnie tutaj Maryja objawiła się pastuszkom – Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi. W pobliżu centrum jest także miejsce, gdzie znajdują się domy pastuszków oraz miejsce, gdzie objawił się anioł.



11. Torre – najwyższa góra w Portugalii (w części kontynentalnej)
Z Fatimy jechaliśmy na Torre. To najwyższa góra w Portugalii w części kontynentalnej. Najwyższym szczytem całej Portugalii jest Pico, znajdujący się na Azorach. Mierzy 2351 m n.p.m., natomiast Torre 1993 m n.p.m. Na samą górę można dojechać samochodem. Znajduje się tam restauracja, sklepik i górna stacja wyciągu narciarskiego. Przyjechaliśmy tam o zachodzie słońca. Wiało tak mocno, że ciężko było wyjść z samochodu. W pobliżu góry mieliśmy nocleg, więc jechaliśmy dalej, żeby dotrzeć do niego późnym popołudniem.



12. Parque Natural do Alvao, 13. Wodospad Fisgas de Ermelo
Rano jechaliśmy dalej, ponieważ chcieliśmy dotrzeć do Parque Natural do Alvao. Wjechaliśmy do kolejnej górskiej krainy. Pogoda trochę nam się zmieniła, ponieważ zaczęło padać i wszędzie zalegały chmury. Jechaliśmy w kierunku parku i po drodze zatrzymywaliśmy się na punktach widokowych. Pierwszym z nich był Bem-vindo a Mondim de Basto, a później Miradouro da Lombagorda. Droga wiła się od lewej do prawej. Dalej mieliśmy punkt widokowy na wodospad Fisgas de Ermelo. Można tam dojechać samochodem. W pobliżu mieliśmy jeszcze jeden wodospad – Cascata de Bilho.


14. Parque Nacional da Peneda-Geres, 15. Wodospad Arado
W tym samym dniu zwiedzaliśmy także Park Narodowy Peneda-Geres. Zobaczyliśmy niezwykle urokliwy wodospad Arado. Jego usłyszeliśmy już z daleka. Z parkingu doszliśmy na miejsce w kilka minut. Przeszliśmy po moście i wchodziliśmy schodami do góry. Wodospad w listopadzie miał dużo wody. Gdy widzieliśmy zdjęcia z ciepłych miesięcy, to było o wiele gorzej. Jechaliśmy dalej przez Las Albergaria. To wyjątkowy las i jadąc tam, czuliśmy się jak w baśni. Znajduje się tam jedna z najlepiej zachowanych rzymskich dróg.





15. Lindoso Granaries, 16. Granaries of Soajo
Wróciliśmy na chwilę do Hiszpanii, ale tylko po to, żeby przez nią przejechać i wrócić do Portugalii. Kierowaliśmy się do Lindoso. Razem z Soajo stanowią dwie ciekawe miejscowości, w których można zobaczyć spichlerze, a w Lindoso jeszcze zamek. Spichlerze przypominały nam trochę grobowce. Okazało się jednak, że były to spichlerze, w których przechowywano między innymi kukurydzę. Przez dziury wpadał wiatr, który osuszał rośliny. Teraz też widzieliśmy, że ktoś tam coś trzymał. Jechaliśmy następnie do naszego ostatniego noclegu w Portugalii, a w kolejnym dniu w planach mieliśmy Santiago de Compostela.




Portugalia niezwykła – od wspaniałych plaż po cudowne góry
Portugalia nas zachwyciła – od wspaniałych plaż po cudowne góry. Przyciąga turystów z różnych zakątków świata. Portugalia posiada rozległe, malownicze wybrzeże. Znajdują się tutaj piaszczyste plaże, jak i skaliste klify. Algarve – południowa część kraju, słynie z urokliwych zatoczek i złocistego piasku.
Wnętrze kraju jest górzyste, a towarzyszące mu krajobrazy są imponujące. Serra da Estrela to najwyższe pasmo górskie w Portugalii kontynentalnej, oferujące nie tylko malownicze widoki, ale także świetne możliwości do uprawiania turystyki pieszej.
Portugalia obejmuje także archipelagi – Azory i Maderę. Oba obszary są bogate w zielone doliny, góry, kraterowe jeziora i wodospady, co sprawia, że są one rajem dla miłośników przyrody. Portugalskie miasta są pełne uroku i historii. Lizbona, Porto, Coimbra czy Faro to miejsca, w których można odkrywać zabytki, tradycyjną architekturę i klimatyczne uliczki. Państwo słynie z produkcji wina, a regiony winiarskie, takie jak Douro czy Alentejo, są uznane na całym świecie. Odpowiedni klimat i urozmaicona rzeźba terenu sprzyjają doskonałym warunkom do uprawy winorośli.
Portugalia cieszy się łagodnym klimatem, co sprawia, że jest atrakcyjnym miejscem dla turystów przez większość roku. Latem można cieszyć się słońcem na plażach, podczas gdy zimą niektóre obszary oferują doskonałe warunki do narciarstwa. My wybraliśmy się w grudniu i nie żałujemy.
Swoją podróż odbyliśmy z 5-letnim dzieckiem – ponad miesięczna podróż dookoła Półwyspu Iberyjskiego.
