Sieradowicki Park Krajobrazowy i okolice – 27 pomysłów na zwiedzanie. Co zobaczyć w pobliżu Starachowic, Wąchocka, Suchedniowa i Skarżyska-Kamiennej?
Odnajdź geocachingowe skrytki
Sieradowicki Park Krajobrazowy to także geocachingowe skrytki. Ogólnie geocaching to zabawa polegająca na szukaniu skrytek schowanych przez innych ludzi, w różnych ciekawych miejscach. Dzięki temu można przyjemnie spędzić czas i odkryć znane i nieznane miejsca. W tym przypadku najlepiej mieć smartfon z zainstalowaną aplikacją, w której można znaleźć mapę z dokładnymi lokalizacjami.
Skrytki – tak zwane kesze zawierają różne rzeczy. Są skrytki malutkie, w których jest np. tylko notes i ołówek do wpisania, ale są także większe skrzyneczki, w których można znaleźć różne skarby. U nas Maja bardzo się cieszy, gdy znajdujemy skrzyneczkę z jakąś zabawką. Warto mieć wtedy coś na wymianę. Musisz jednak pamiętać, że nie każdy o tej zabawie wie i nie możesz szukać skrytek, gdy w pobliżu są ludzie. A skrytki ukryte są np. w drzewie, pod kamieniem, przypięte do czegoś, ukryte pod korzeniami. Zobacz więcej informacji na naszym blogu o geocachingu.
Obejrzyj wschód słońca z pokopalnianej hałdy w Starachowicach
W północnej części Starachowic znajduje się pokopalniana hałda z dawnej kopalni Majówka. Nie jest wymieniana jako atrakcja turystyczna miasta, ale to fantastyczny punkt widokowy na Góry Świętokrzyskie. Niestety coraz bardziej niszczeje i zarasta. Latem wykorzystywana jest na leśne wycieczki, a zimą jako górka do zjazdu na sankach. W pobliżu przebiegają szlaki turystyczne, a u stóp hałdy znajdują się jakieś zniszczone budynki. My wybraliśmy się tam na wschód słońca i muszę Ci powiedzieć, że była to świetna decyzja.
Jak dojść do hałdy w Starachowicach?
Zatrzymaliśmy samochód na dużym parkingu przy ulicy Batalionów Chłopskich. To około 15 minut drogi od punktu widokowego.
- Współrzędne parkingu: 51.0648, 21.0765,
- Długość trasy: 1,6 km,
- Czas przejścia: 30 minut.
Ruszyliśmy chodnikiem przed siebie w kierunku wschodnim. Po 300 metrach droga główna poszła w prawo, a my skręciliśmy w lewo. Przeszliśmy przez szlaban i szliśmy gruntową drogą. Mieliśmy 4 stopnie poniżej zera, dlatego od początku byliśmy ciepło ubrani. Szliśmy przez 400 metrów obrzeżami lasu do kolejnego rozejścia się szlaków. Za znakami skręciliśmy w prawo i maszerowaliśmy ostatnie 800 metrów na miejsce. Weszliśmy już na dobre do lasu. Gdy dotarliśmy do opuszczonych budynków to skręciliśmy w prawo pod górę. Po 5 minutach byliśmy na miejscu.
Co można zobaczyć z punktu widokowego?
Chociaż widoki są ograniczone przez drzewa, to można zobaczyć kilka szczytów w Górach Świętokrzyskich. Widać między innymi: Truskolaskę, Jeleniowską, Szczytniak, Witosławską, Łysą Górę, Łysicę, Przełęcz Świętego Mikołaja i Bukową.
Odkryj magiczne lasy w Sieradowickim Parku Krajobrazowym
Sieradowicki Park Krajobrazowy to przede wszystkim piękne i magiczne lasy, którymi można długo wędrować malowniczymi ścieżkami. Już wcześniej mogłeś to zobaczyć podczas naszej wędrówki z Suchedniowa do Burzącego Stoku. Teraz w okresie jesiennym każdego poranka działa się magia. Mieszkańcy Starachowic, Wąchocka czy Skarżyska-Kamiennej mają się czym chwalić.
Ruszaliśmy na szlak i czasami wchodziliśmy do lasu tylko na chwilę. I tutaj się zaczynało – „kiedy wchodzisz na chwilę do lasu, ale wiesz, że szybko z niego nie wyjdziesz„. My akurat te zdjęcia wykonaliśmy od strony Starachowic. Tam prowadzą liczne szlaki znad Zalewu Lubianka, o których jeszcze za chwilę powiemy. Jeśli chcesz uzyskać taki efekt na zdjęciach i w ogóle zobaczyć takie widoki, to musisz:
- Iść do jesiennego lasu o poranku,
- Z naszego doświadczenia wynika, że najlepsze widoki są od października do listopada,
- Bądź w nim od wschodu słońca przez około 60-100 minut,
- Najlepiej, żeby dzień wcześniej padał deszcz, to wtedy jest większa szansa na mgły,
- Najciekawiej to wygląda w lesie iglastym, gdzie słońce przebija się przez cienkie drzewa,
- W zimie też często można spotkać takie widoki.
Przejdź na TY ze STAR-achowicami
Zwiedzając Sieradowicki Park Krajobrazowy i oglądając wschód słońca na hałdzie, warto przy okazji zajrzeć do centrum Starachowic. Jest tam kilka perełek, między innymi: Park Miejski imienia Stefana Żeromskiego z amfiteatrem, tablicami informacyjnymi i punktami widokowymi, ścieżka STAR-a czy Jezioro Starachowickie.
Po wschodzie słońca na hałdzie wróciliśmy na parking i przejechaliśmy w okolice Parku Miejskiego. Zatrzymaliśmy się na dolnym parkingu przy budynku Starostwa. Zaciekawiły nas stojące przy ulicach ciężarówki. Co się okazało? Niedawno została wyznaczona ścieżka STAR-a, czyli polskiego samochodu ciężarowego.
Czemu akurat STAR?
W 1948 roku w Starachowicach otwarto fabrykę samochodów ciężarowych „STAR”. Teraz samochody stoją w różnych częściach miasta i zachęcają turystów do zwiedzania. Dawniej fabryka była najważniejszym zakładem w Starachowicach. Samochody możesz zobaczyć np. przy wylocie na Wąchock, przy rondzie obok parku czy Urzędzie Miejskim. Będąc w Starachowicach, koniecznie musisz się przejść się traktem nad jeziorem. Obecnie jest w budowie, ale już nie możemy się doczekać, aż będzie gotowy.
Pośmiej się z dowcipów o Wąchocku i przybij piątkę z sołtysem
Każdy chociaż raz słyszał dowcipy o Wąchocku. Byliśmy ciekawi, skąd wzięły się one w świadomości Polaków i zapytaliśmy przechodniów, których akurat spotkaliśmy w miasteczku. Co się okazało? Okazało się, że sami nie wiedzą, dlaczego ludzie śmieją się z Wąchocka. I my też dalej nie wiemy, bo gdy dotarliśmy na miejsce, to byliśmy oczarowani Wąchockiem.
Najpierw pojechaliśmy zobaczyć muzeum i klasztor cystersów. Obejrzeliśmy je tylko z zewnątrz, a później przenieśliśmy się bliżej zalewu. Jeszcze w pobliżu klasztoru można zobaczyć pomnik Ponurego, o którym pisaliśmy już wcześniej przy jaskini. Jest także pomnik upamiętniających poległych na polu chwały, odpierając z granic Polski nawałę najeźdźców w latach 1918-1920 pod wodzą Józefa Piłduskiego. Naprzeciwko przed szkołą jest kolejny pomnik, tym razem generała Mariana Langiewicza.
- Współrzędne parkingu w Wąchocku: 51.0768, 21.0140.
Nad Zalewem w Wąchocku byliśmy kilka chwil później. Od razu poszliśmy przybić piątkę z sołtysem. O co chodzi? W Wąchocku znajduje się pomnik sołtysa. To główny bohater z kawałów o miasteczku, dlatego postanowiono to jakoś uczcić. Sołtys na postumencie dumnie się prezentuje na końcu alejki z kawałami.
No właśnie. Idąc w kierunku pomnika można przeczytać kilkanaście dowcipów o Wąchocku. Te umieszczone są na ziemi na kamiennych tablicach.
„Dlaczego autobus stojący w Wąchocku otwiera tylko środkowe drzwi? Bo przednie i tylne to już nie Wąchock”.
Kiedyś te żarty może mogły drażnić mieszkańców, ale od wielu lat wszyscy już patrzą na to z przymrużeniem oka. Kto nie był w Wąchocku to może myśleć o nim stereotypowo. Na miejscu okazuje się jednak, że miasteczko może się podobać. Gdy weszliśmy bliżej zalewu, to z prawej strony naszą uwagę przykuł opuszczony budynek znajdujący się poza ogrodzeniem.
Zobacz pozostałości zespołu pofabrycznego i kaplicę świętego Rocha
Z tablicy informacyjnej dowiedzieliśmy się, że to pozostałości zespołu pofabrycznego. Kilka wieków temu miasto słynęło z przemysłu hutniczego – powstały zakłady metalowe. Budynek bardzo ciekawie wygląda z oddali, bo przypomina trochę pałac nad wodą. Dokładnie jest to miejsce przy kamieniu przepowiadającym pogodę.
W pobliżu warto jeszcze podejść do kaplicy świętego Rocha z 1838 roku. Można podjechać samochodem prawie pod samą kaplicę lub dojść czerwonym szlakiem obok zalewu.
Przejdź po drewnianym pomoście w malowniczym zakątku
Jechaliśmy dalej ulicą Świętego Rocha. Wiedzieliśmy, że niedaleko znajduje się kolejne bardzo malownicze miejsce. Nie ma żadnej nazwy, ale tam trzeba być. Miejsce przewidziane jest głównie dla wędkarzy, ale my jako miłośnicy odkrywania magicznych miejsc, musieliśmy je odwiedzić. Są drewniane pomosty, jest wiata, w której można usiąść, a także zejście po schodkach nad wodę. Wystarczy zabrać coś do czytania i delektować się ciszą. Co dla wielu będzie ważne – parking znajduje się 2 minut od zalewu.
- Współrzędne malowniczego zakątka: 51.0847, 20.9935.
Znajdź w gęstym lesie Oczy Ziemi
Czy wiedzieliście, że w Polsce znajdują się Oczy Ziemi? Położone są niedaleko Skarżyska-Kamiennej w gęstym lesie na terenie dawnego kamieniołomu Gębury. Musieliśmy to miejsce odnaleźć, ponieważ już sama nazwa rozbudziła naszą wyobraźnię. Jeśli będziecie na miejscu to szukaj w ścianach kamieniołomu dziur przypominających oczy.
Jak dojść na miejsce?
Oczy Ziemi możesz zdobyć na różne sposoby. Można dojść np. zielonym szlakiem ze Skarżyska-Kamiennej (znad Jeziora Rejowskiego) lub z Mostków (znad Zalewu Żarnówka).
- Ze Skarżyska-Kamiennej dojście zajmuje 1 godzinę i 20 minut – 4,5 km,
- Z Mostków dojście zajmuje 1 godzinę – 3,7 km.
My wybraliśmy wędrówkę bez znakowanego szlaku turystycznego trasą, która może być ciekawą alternatywą. Droga na całym odcinku jest szutrowa, dlatego można się tam wybrać nawet z dzieckiem w wózku. Parking znajduje się przy drodze numer 42. Jest obszerny i bezpłatny. Zmieści się na nim sporo samochodów.
- Współrzędne parkingu do Oczów Ziemi: 51.0835, 20.8996.
Minęliśmy szlaban i szliśmy pod górę najszerszą drogą. Przed nami były ponad 3 kilometry drogi. Trasa nie była trudna, bo prowadziła delikatnie pod górę. Maja dzielnie szła przed siebie i nie zatrzymywała się ani na krok. Raz szliśmy otwartym terenem, a za chwilę po lesie. Ciężko się tam zgubić, ale pamiętaj, żeby iść najszerszą drogą szutrową. Jeśli wyznaczysz sobie trasę na nawigacji, to być może poprowadzi się nieco bokiem.
Oczy Ziemi – Kamieniołom Gębury
Na terenie dawnego kamieniołomu wybudowano wiatę, przygotowano miejsce na ognisko i stojaki dla rowerów. Miejsce nadaje się idealnie do spędzenia wolnego czasu, bez tłumów, zwłaszcza w dobie pandemii. Po odnalezieniu dwóch otworów w skałach polecamy Ci wejść na punkt widokowy nad skałami. Z góry wygląda to wszystko jeszcze piękniej. Po około 30 minutach wracaliśmy na parking. Na trasie nie spotkaliśmy ani jednej osoby.
Zobacz dalszy ciąg na kolejnej stronie.
Świetnie, że pokazujecie mniej oczywiste turystycznie miejsca. Też takie lubimy.
Super, robota, piękne zdjęcia i wyczerujący opis 😉