Fereczata i Jasło z miejscowości Smerek
Podejście ostre, ale pniemy się ku górze w dobrych humorach. Jakoś w Bieszczadach wędruje się łatwiej. Maszerujemy bukowym lasem z pięknymi krajobrazami z polan widokowych. Tak krótko można scharakteryzować drugi dzień w Bieszczadach i wyjście na Fereczatą i Jasło. Oba szczyty to mniej znane wzniesienia, na których nie spotkamy zbyt wielu turystów.
Mapa szlaku górskiego na Fereczatą i Jasło
Smerek – Berdo – Fereczata – Okrąglik – Jasło – Okrąglik – Fereczata – Berdo – Smerek
Przyjeżdżamy do miejscowości Smerek przed godziną 8. Zostawiamy samochód kilkaset metrów od drogi głównej, na czerwonym szlaku. Jest tam kilka betonowych płyt i w sumie nie wiadomo czy to jest parking, czy zwykłe miejsce. W planach mamy wyjście na Fereczatą (1102 m) i przejście szlakiem granicznym z Okrąglika (1101 m) na Jasło (1153 m). Współrzędne geograficzne ułatwiające dojazd: 49.172127, 22.436193.
Opis szlaku na Fereczatą i Jasło w Bieszczadach
Pakujemy się i ruszamy odcinkiem Głównego Szlaku Beskidzkiego. Najpierw po płaskim terenie, przez potok i na pierwsze wzniesienie. Mijamy stary cmentarz i wychodzimy na polany z widokiem na Połoninę Wetlińską i Połoninę Caryńską.
Wędrówka nimi nie trwa długo i wchodzimy do lasu. Przechodzimy przez torowisko dawnej kolejki i zabieramy się do zdobycia Fereczatej (1102 m). Podejście ostre, ale pniemy się ku górze w dobrych humorach. Jakoś w Bieszczadach wędruje się łatwiej, nawet przy większych podejściach. W połowie drogi robimy sobie dłuższą przerwę na śniadanie. W oddali słychać jakieś zwierzęta. Do pierwszego szczytu i pierwszych widoków prowadzi nas wąska ścieżka. Po ponad godzinie docieramy na Fereczatą (1102 m).
Góra Fereczata 1102 m n.p.m. w Bieszczadach
Pojawiła się także nowa tablica, o której informuje data na niej umieszczona. Fajny pomysł zaznaczenia mniej znanych szczytów. Ruszyliśmy dalej, bo zaczynały atakować nas mrówki ze skrzydłami, których była w Bieszczadach cała masa. Musieliśmy zejść kilkadziesiąt metrów, żeby zaraz znowu wychodzić pod górę. Dotarliśmy do kolejnego szczytu, którego nazwa nie jest zaznaczona, ani na mapie, ani na miejscu. Musi być to coś ważnego, skoro powstał tutaj taki kopiec kamieni.
Na Okrągliku (1101 m) byliśmy kilkanaście minut później. To kolejne miejsce, z którego można zobaczyć fajne widoki. Po słowackiej stronie znajduje się ich Park Narodowy Połoniny.
Góra Jasło 1153 m n.p.m. w Bieszczadach
Nas interesowało przede wszystkim Jasło (1153 m) i przez bukowy las pokonywaliśmy kolejne kilometry. Na ostatnim wyszliśmy na rozległą polankę, z której od razu można zaobserwować, niektóre wzniesienia Beskidu Niskiego, a po wyjściu na najwyższy punkt – najwyższe bieszczadzkie szczyty.
Przyjemnie było posiedzieć w ciszy, z ogrzewającym słońcem i pięknymi krajobrazami przed oczami. Do tej pory nazwa Jasło kojarzyła się z miastem w województwie podkarpackim, jednak od tego dnia będziemy znać ją jako kolejny z pięknych szczytów w Bieszczadach.
Kolejny raz wypadło tak, że trzeba było wracać taką samą trasą, która jednak przebiegła o wiele szybciej z powodu mniejszej ilości podejść. Podczas wycieczki nie spotkaliśmy nikogo na szlaku, a dzień wcześniej na Bukowym Berdzie było ponad 10 osób.
Podsumowanie szlaku Smerek – Jasło
Po mało atrakcyjnych pierwszych kilometrów między gospodarstwami wchodzimy do bukowego lasu i dość ostro wędrujemy ku górze. Najważniejsze szczyty z pięknymi widokami w kierunku południowym. Jasło z widokiem w każdą stronę. Dojście na szczyt trwa ponad 2 godziny. Oznakowanie szlaków jest na dobrym poziomie, chociaż brakuje tablic na szczytach.
1 komentarz
ClickWeek
Świetna trasa dla osób ceniących sobie spokój i małą liczbę osób na szlaku. Byłem tym szlakiem rok temu ze znajomymi i byliśmy bardzo zadowoleni. Tarnicę odwiedziliśmy już prawie o każdej porze i teraz sprawdzamy mało znane szlaki. Polecam sprawdzić Bieszczady Zachodnie, ponieważ mają swój urok i przeważnie jestem tam o wiele mniej turystów niż na połoninach i Tarnicy.