Bacówka pod Honem, szczyt Hon i Wołosań – opis szlaku z Cisnej
Bacówka pod Honem to kultowe miejsce w Bieszczadach, natomiast szlak na szczyt Wołosań, to jedna z rzadziej uczęszczanych tras górskich w tym paśmie górskim.
- Wołosań mierzy 1071 m n.p.m. i znajduje się w Bieszczadach Zachodnich,
- Hon mierzy 820 m n.p.m. i położony jest tuż nad bacówką,
- Do schroniska dojdziesz w ciągu 5 minut z parkingu za szlakiem czerwonym,
- Zobacz najciekawsze atrakcje w Bieszczadach.
Relacja z naszej wycieczki
Nadszedł drugi dzień naszego długiego pobytu w Bieszczadach. Po wycieczce na Wielką Rawkę udaliśmy się z Cisnej przez Hon, Osinę, Berest, Sasów na Wołosań. Pogoda się lekko pogorszyła, ale nie padało. Nie spotkaliśmy na naszym szlaku nikogo. Nie wiemy, czy powodem był dzień tygodnia, czy te obszary Bieszczadów nie są tak często odwiedzane jak wschodnia część pasma.
Mapa szlaku górskiego na Hon i Wołosań w Bieszczadach
Cisna – Bacówka pod Honem – szczyt Hon – Osina – Berest – Sasów – góra Wołosań – powrót tym samym szlakiem
Cała trasa tam i z powrotem zajęła nam 6 godzin z przerwami. Szlak mierzył 14 kilometrów, a na nim było około 800 metrów podejścia.
Bacówka pod Honem w Cisnej – parking
Rozpoczęliśmy kilkaset metrów poniżej Bacówki pod Honem, tutaj gdzie kończy się droga asfaltowa. Jest tam taki mały parking. Można również podjechać pod samo schronisko. My nie robiliśmy tego, bo było tam straszne błoto. Szlak, którym szliśmy, biegnie z Cisnej, jest on koloru czerwonego i jest to Główny Szlak Beskidzki.
- Współrzędne geograficzne ułatwiające dojazd na początek szlaku na Hon i Wołosań: 49.215640, 22.315418.
Bacówka pod Honem w Cisnej
Po kilku minutach doszliśmy pod budynek. Bacówka pod Honem to tętniąca życiem chatka znajdująca się w pasmie Wysokiego Działu na północno-wschodnim stoku góry Hon.
Niektórzy twierdzą, że Hon to druid, który po wypiciu tajemniczych naparów zagubił się w Bieszczadach. Po wielu dniach włóczęgi spotkał Biesa i Czada, którzy owe napary kolportowali i postanowił z nimi pozostać.
Bacówka jest obiektem całorocznym. Do wyboru gości są pokoje 2,3,4,8-osobowe, gleba, oraz pole namiotowe. W schronisku istnieje również możliwość skorzystania z sauny.
Z bacówki na szczyt Hoń 820 m n.p.m.
Stąd ruszyliśmy czerwonym szlakiem na Wołosań 1071 m n.p.m. To był nasz główny cel tej wyprawy. Na początku czekało nas dość strome podejście wzdłuż wyciągu. Po lewej stronie zostawiliśmy górną stację kolejki i zaczęliśmy się wspinać na Hon. Szybko tam dotarliśmy i to chyba było tutaj. Później odbiliśmy w prawo i kierowaliśmy się przez las na szczyt Osina 963 m n.p.m.
Osina 963 m n.p.m. w Bieszczadach Zachodnich
Tych kopczyków z kamieni trochę było, dlatego do końca nie byliśmy pewni. Dalej szliśmy już na Osinę – szczyt, który jest również zalesiony i pozbawiony widoków. Minęliśmy ciężki sprzęt, który rozjeżdżał górski szlak i byliśmy już na miejscu. Tutaj już wiedzieliśmy, gdzie jesteśmy dzięki tabliczkom.
Berest 942 m n.p.m.
Szliśmy prawie cały czas przez las, czasem tylko gdzieniegdzie przechodząc przez miejsca widokowe. Jednym z nich jest okolica szczytu Berest. Zasięg obejmuje południową część pasma. Szło się szybko, bo nareszcie nie było śniegu. Nasza radość trwała jednak chwilę, bo później znów pokazał się śnieg i na dodatek mokry.
Jeszcze przed dojściem na Wołosań mieliśmy okazję oglądać zachodnią część Bieszczadów i Beskid Niski daleko w tle.
Wołosań 1071 m n.p.m. – szczyt w Bieszczadach
Wołosań znajduje się na obszarze Ciśniańsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego. Tereny są przepiękne i wielką przyjemnością jest nimi wędrować. Trasa od Osiny na Wołosań jest dość płaska. Są wzniesienia i spadki.
Ze szczytu można iść dalej w kierunku góry Jaworne 992 m n.p.m. lub zejść zielonym szlakiem do Żubraczy.
- Szlak Żubracze – Wołosań zajmuje 2 godziny drogi – 2 kilometry.
Wreszcie dotarliśmy do celu. Szczyt jest całkowicie zalesiony, więc wielu osobom może się nie spodobać.
Wracamy tym samym szlakiem
Później wracaliśmy tym samym szlakiem, a pod koniec wyszło piękne słońce i zrobiło się przyjemniej.
Zatrzymaliśmy się jeszcze pod schroniskiem, żeby podbić pieczątki i poznać je bliżej. Wróciliśmy na parking, a potem po zakupach w sklepie w Cisnej pojechaliśmy do naszej kwatery.
Jeśli będziesz w Bieszczadach, to koniecznie musisz odwiedzić takie szczyty jak: Tarnica, Połonina Wetlińska czy Bukowe Berdo.
Mam pytanie dotyczące Wołosania… Jakie panuje tam zalesienie, jeśli mowa o drzewach iglastych? Mam na myśli konkretne gatunki drzew. 🙂